W Gruzji podział ról na kobiece i męskie jest wyraźnie zarysowany. Kobiety mają dbać o dom i rodzić dzieci, praca i sukces zawodowy to domena mężczyzn. Na Kaukazie najważniejsza jest bowiem rodzina, a bezpłodność stanowi temat tabu. Bezdzietność staje się więc powodem do wstydu, a winą zwykle obarcza się kobietę.
Mariam Kukunashvili, aby pomóc parom pragnącym potomstwa i borykającym się z trudnościami, otworzyła sieć klinik leczenia niepłodności. Dziś jest jedną z najbardziej wpływowych i najbogatszych kobiet w kraju. Mariam Kukunashvili jest z zawodu lekarką, w życiu prywatnym mężatką i matką trojga dzieci. Ale ich przyjście na świat było okupione wieloma latami leczenia i trudnych doświadczeń. Ostatecznie dzieci urodziły się dzięki surogatce, a właściwie dzięki trzem różnym surogatkom. Osobista historia zainspirowała Mariam do założenia sieci klinik, które pomagają parom (również homoseksualnym) zostać rodzicami. Placówki oferują zabiegi in vitro, usługi matek zastępczych i banki komórek jajowych. Takie praktyki, w dodatku prowadzone przez kobietę, są w Gruzji niezwykle kontrowersyjnym tematem. Mariam, na tle tradycyjnego społeczeństwa, przełamuje wszelkie stereotypy. Niektóre kraje, jak Włochy, Francja czy Islandia zakazują jakichkolwiek form surogacji. Jak twierdzi Mariam w gruzińskim prawie kwestie są klarowne, a biologiczną matką jest kobieta do której należy materiał genetyczny, a nie ta, która urodziła dziecko. Tu surogatką może zostać kobieta zdrowa, która przejdzie pozytywnie wszelkie testy psychologiczne i która ma już własne dzieci. Działalność Mariam, w kolejnych latach, rozszerzyła się i teraz nie ogranicza się jedynie do Gruzji - założone przez nią kliniki działają również w innych częściach świata, między innymi na Ukrainie, w RPA, Meksyku, czy Kenii. Dzięki nim rodzicami zostały pary z 70 krajów, a na świat przyszło już 7000 dzieci!