W 7. odcinku 15. sezonu programu "Kobieta na krańcu świata" Martyna Wojciechowska odwiedziła Kenię. Tam poznała Drużynę Lwic - pierwszy w pełni kobiecy oddział strażniczek przyrody. Bohaterka odcinka, Eunice Peneti, tak jak pozostałe Lwice, łamie patriarchalne normy.
Program "Kobieta na krańcu świata" ma już 15 lat! W jubileuszowym sezonie Martyna Wojciechowska po raz kolejny zaprosiła widzów TVN w wyjątkową podróż po najdalszych zakątkach świata. Do tej pory wraz z ekipą programu odwiedziliśmy już m.in. Gwatemalę, Nepal, USA, Gruzję, Irlandię oraz Meksyk. W minioną niedzielę swoją premierę miał 7. odcinek 15. sezonu, w którym Martyna Wojciechowska zawitała do Kenii.
Na miejscu poznała Eunice Peneti - strażniczkę przyrody z Drużyny Lwic, która łamie patriarchalne normy. Kobieta jest pierwszą Masajką w regionie, która zdobyła prawo jazdy. Ponadto samotnie wychowuje córkę, nie zważając na to, jak w jej społeczności postrzegane są niezamężne kobiety.
"Kobieta na krańcu świata". Eunice łamie patriarchalne normy
Podczas podróży do Kenii Martyna Wojciechowska poznała bliżej członkinie Drużyny Lwic - pierwszego w pełni kobiecego oddziału strażniczek przyrody w tym kraju. Wszystkie tworzące go rangerki pochodzą z grupy etnicznej Masajów i są pierwszymi kobietami w swych rodzinach, które zdobyły zatrudnienie, przełamując tym samym patriarchalne normy i wkraczając do tradycyjnie męskiego świata.
Bohaterką 7. odcinka programu była jedna z Lwic, Eunice Peneti. Strażniczka jest pierwszą kobietą w swojej społeczności, która zdobyła prawo jazdy. Eunice jest również jedyną spośród 17 rangerek z Drużyny Lwic, która zdecydowała się samodzielnie wychowywać swą pociechę. Kobieta ma 9-letnią córkę Abigael i jak zapewniła w programie, lubi być zarówno samodzielną mamą, jak i niezależną singielką. Eunice podkreśla również, że nie przejmuje się tym, w jaki sposób w jej społeczności postrzega się niezamężne kobiety.
Wśród Masajów panuje przekonanie, że jeśli nie masz męża, to jesteś do niczego. Masz charakterek i nie umiesz utrzymać mężczyzny przy sobie. Ale ja się tym nie przejmuję, robię to samo, co mężczyźni i nie widzę wielkiego sensu w małżeństwie- stwierdziła bohaterka odcinka.
Podczas wizyty w Kenii Martyna Wojciechowska poznała nie tylko rangerki z Drużyny Lwic, jest również strażników ze złożonej z mężczyzn Drużyny Lwów. Eunice współpracuje z oddziałem 19 strażników i w ich bazie pełni funkcję operatorki radiostacji. Rozmawiając ze strażnikami, Martyna Wojciechowska postanowiła zapytać, który z nich początkowo był przekonany, że ich praca nie jest dla kobiet. Jeden z panów otwarcie przyznał wówczas, że on i jego koledzy z oddziału "nie dowierzali", iż Eunice potrafi prowadzić i to na dodatek samochód pokaźnych rozmiarów. Sama strażniczka przed kamerą podzieliła się zaś pewną anegdotą i ponownie udowodniła przy tym, że nie zważa na opinie innych.
Kiedyś facet, kolega z pracy, powiedział, że nie wsiądzie to auta, które prowadziłam. Powiedziałam: dobra, to szukaj sobie innego, bo to prowadzi kobieta- wspominała zajście Eunice.
Zobaczcie raz jeszcze fragment 7. odcinka 15. sezonu "Kobieta na krańcu świata". Program możecie obejrzeć na platformie Max.
Zobacz również:
- "Chcę pokazać kobietom, co oznacza być niezależną!" Strażniczka przyrody i pierwsza Masajka w regionie z prawem jazdy.
- Poznajcie Eunice - pierwszą Masajkę w regionie, która posiada prawo jazdy!
- "Kobieta na krańcu świata" w Kenii. Oto jedyny taki oddział strażniczek przyrody
Autor: Olga Konarzycka
Źródło zdjęcia głównego: x-news