„Pogrzebana za życia”
W Indiach dotknęliśmy tabu. Bohaterką odcinka jest Savitri Khanal, wdowa, która po śmierci swojego męża została odrzucona przez rodzinę. Teść odebrał jej jedyne dziecko i wyrzucił na ulicę. Jej historia nie jest odosobniona. Takich porzuconych przez rodziny wdów jest w Indiach około 30 milionów, w samym Varansi jest ich 20 tysięcy. Pozbawione środków do życia, samotne, dożywają późnej starości jako uliczne żebraczki. Te, które mają więcej szczęścia trafiają do miejsc odosobnienia i medytacji, zwanych aśramami.
Wiele porzuconych wdów przybywa do świętego dla hindusów miasta - Varanasi, żeby tam umrzeć. Hindusi wierzą, że śmierć w Świętym Mieście i spalenie ciała nad Gangesem oczyszcza duszę i zwalnia z obowiązku ponownych narodzin. To w tym mieście znaleźliśmy naszą bohaterkę.
W przeszłości wdowy traktowano jeszcze okrutniej. W XIX wieku upowszechniła się tam tradycja SATI, rytualnego samobójstwa wdów na stosie pogrzebowym męża. Być może robiły to z miłości do ukochanego, być może przeczuwając, że ich życie odtąd stanie się piekłem na ziemi. Okrutna tradycja przeszła w zapomnienie, ale życie kobiet, które poznacie również skończyło się wraz ze śmiercią ich mężów.