- "Kobieta na krańcu świata". Co wydarzyło się w 4. odcinku 16. sezonu programu?
- Kim jest Katsi Kleist Eriksen?
- "Kobieta na krańcu świata". Kiedy i gdzie oglądać 16. sezon?
"Kobieta na krańcu świata". Martyna Wojciechowska na Grenlandii
W 4. odcinku 16. sezonu Martyna Wojciechowska zawitała na Grenlandię - największą wyspę na świecie, niebędącą kontynentem. Od 300 lat jest ona kontrolowana przez Duńczyków, obecnie jako autonomiczne terytorium zależne Danii. Inne kraje walczą jednak o wpływy w tym regionie. Lód topniejący wskutek ocieplenia klimatu odsłania bowiem nie tylko nowe korytarze morskie, lecz także tereny bogate w pierwiastki ziem rzadkich. Na Grenlandii znajdują się jedne z największych niewykorzystanych złóż tych surowców. Bohaterka odcinka, Katsi, stwierdziła, że obecnie Grenlandia postrzegana jest jako miejsce, które można kupić. Jej mieszkańcy walczą jednak o to, by stać się niepodległym krajem.
"Kobieta na krańcu świata". Katsi to ambasadorka inuickiej kultury
Katsi Kleist Eriksen urodziła się w 1980 roku w Danii, jako córka Duńczyka i Grenlandki. Przeprowadziła się na Grenlandię, gdy miała 2-3 lata i mieszka tu do dziś. Podkreśla też, jak ważna jest dla niej jej grenlandzka tożsamość. Katsi jest jedną z najbardziej znanych grenlandzkich piosenkarek i działa na tamtejszej scenie od 25 lat. Śpiewa, komponuje i tworzy teksty w języku grenlandzkim. Jak wyznaje, zawsze, gdy gra koncert, czuje nostalgię i myśli o miejscu, z którego pochodzi. Mieszkańcy Grenlandii, którzy pojawili się w programie, opisali jej twórczość m.in. jako poruszającą, płynącą prosto z serca i przypominającą o ich korzeniach.
Martyna spotkała się z Katsi w stolicy Grenlandii, Nuuk. Podróżniczka odwiedziła mieszkanie bohaterki, poznała jej rodzinę, a także zobaczyła wyjątkowe grenlandzkie wyroby - w tym tradycyjne stroje i unikalną biżuterię autorstwa męża Katsi, rzeźbiarza tworzącego głównie z zębów kaszalota i kłów morsa. Martyna wraz z bohaterką wybrała się też na targ w Nuuk, gdzie można kupić mięso z tradycyjnych polowań. Grenlandczycy mają bowiem prawo do ograniczonych polowań na wybrane gatunki, zgodnie z surowymi regulacjami.
W Nuuk Martyna odwiedziła też sklep z lokalnymi wyrobami z foczej skóry i piżmowoła, gdzie dowiedziała się, czym jest inua. Grenlandczycy wierzą, że wszystko ma duszę, którą należy uszanować. Gdy więc upolują zwierzę, muszą wykorzystać każdą jego część. Nie polują też na gatunki, których nie spożywają.
"Kobieta na krańcu świata". Katsi pomaga swojej społeczności w walce z traumą
Martyna Wojciechowska w programie opowiedziała o tym, jak wierzenia, tradycje czy język Inuitów zaczęły być marginalizowane. Duńskie władze przez lata prowadziły politykę tzw. "ucywilizowania" Grenlandczyków, chcąc zmodernizować tamtejszy styl życia zgodnie z duńskimi standardami. Lata 70. to szczyt przymusowej asymilacji Inuitów oraz masowe przesiedlenia. Niemal połowie kobiet w wieku rozrodczym wszczepiono wkładki domaciczne, aby ograniczyć liczbę urodzeń. W większości przypadków odbyło się to bez ich wiedzy i zgody.
Wielu Grenlandczyków nie odnalazło się w nowej rzeczywistości. Mieszkańcy popadali w biedę, alkoholizm, pojawiała się przemoc domowa czy seksualna. Na Grenlandii jest też szczególnie wysoki wskaźnik samobójstw - aż 9 razy wyższy od średniej światowej. Katsi Kleist Eriksen na co dzień pracuje jako psycholożka i pomaga członkom swojej społeczności mierzyć się z traumą. Martyna miała okazję porozmawiać z bohaterką oraz innymi terapeutami na temat ich pracy. Podróżniczka podkreśliła, jak ważną kwestią jest zdrowie psychiczne, mające wpływ na każdy aspekt życia człowieka.
Jedna ze współpracowniczek Katsi wyjaśniła, iż duńska modernizacja przebiegła wyjątkowo szybko i nie uwzględniała tradycyjnego stylu życia Grenlandczyków. W efekcie nie potrafili oni odnaleźć się w nowym systemie, który opierał się na indywidualizmie. To zaś miało istotny wpływ na ich poczucie własnej wartości. Zagadnienie to przybliżyła także Katsi.
Ciągle starasz się dopasować do systemu, który nie jest twój. Musisz zachowywać się inaczej, myśleć i działać w odmienny sposób, żeby coś osiągnąć. Jeśli ci się nie udaje mówisz sobie: nie jestem nic wart, nie jestem wystarczający. Starasz się, ale presja jest ogromna i w końcu ponosisz porażkę.- powiedziała bohaterka odcinka.
"Kobieta na krańcu świata". Katsi o Grenlandczykach: "Znów akceptujemy swoją tożsamość"
Martyna opowiedziała o eksperymencie społecznym z początku lat 50. - "mali Duńczycy". 22 inuickich dzieci zabrano od rodzin i wysłano do Danii, by wychować ich w duchu tamtejszej kultury i języka. Ówczesne grenlandzkie dzieci zmuszano też do nauki języka duńskiego, kosztem ich ojczystej mowy. Podobne doświadczenia spotkały mamę Katsi, Lillian, która jako 11-latka została wysłana do Danii. Jak wyznała, po powrocie do domu 3 miesiące później stała się "bardzo duńska". Trudno było jej dogadać się z rodzicami, zaczęła się od nich dystansować, a nawet czuć niechęć. Przeszkadzał jej brak toalety ze spłuczką, a domowe jedzenie wydawało się prymitywne. Gdy została matką, powiedziała sobie, że wychowa dziecko zupełnie inaczej.
W programie zobaczyliśmy wyjątkowy dzień dla Katsi i jej mamy. Lillian postanowiła wytatuować sobie swój pierwszy tradycyjny znak, tuunnit. Wykonuje się go metodą punktowania lub cienką igłą i nicią zanurzoną w foczym lub wielorybim tłuszczu. Jak wyjaśniła Katsi, niegdyś znaków tych zakazano i traktowano jako powód do wstydu.
Wiele rzeczy powróciło do naszego życia. Znów akceptujemy naszą tożsamość- powiedziała w odcinku Katsi.
Matka Katsi zdecydowała się na znak wierzby, o szczególnym dla niej znaczeniu. Jak wyjaśniła, choć wiele w życiu przeszła, nigdy nie upadła. Znaki na palcach mają zaś chronić ją przed zachowaniami i myślami innych ludzi.
"Kobieta na krańcu świata". Katsi marzy, by Grenlandczycy "odzyskali siłę i spokój ducha"
Podczas wizyty w Nuuk Martyna miała okazję uczestniczyć w grenlandzkim przyjęciu urodzinowym - córka Katsi skończyła bowiem 10 lat. Podróżniczka złożyła solenizantce życzenia w jej ojczystym języku i miała okazję spróbować lokalnych specjałów, w tym suszonego dorsza i foczego tłuszczu. Martyna dowiedziała się, że tego dnia rodzina Katsi zaprosiła do swego domu około 100 gości! Wśród nich znalazł się były przyjaciel Katsi i były premier Grenlandii, Lars Emil. Zaznaczył on, że obecny rząd stoi przed trudnym zadaniem - jego zdaniem musi wynegocjować luźniejsze stosunki z Danią, co ma być ostatnim krokiem przed niepodległością.
Podczas rozmowy w malowniczej scenerii Martyna wyznała Katsi, iż przyjazd na Grenlandię zawsze był jej marzeniem. Zapytała również, o czym marzy bohaterka odcinka. Katsi przyznała, że ma wiele marzeń. Najważniejsze jest jednak dla niej to, by Grenlandczycy "odzyskali siłę i spokój ducha", aby "odzyskali niepodległość i zerwali łańcuchy", które ich ograniczają i nie pozwalają się uleczyć.
Cały odcinek z Grenlandii z Katsi Kleist Eriksen można również obejrzeć na platformie Player.pl. Kolejne odcinki 16. sezonu programu "Kobieta na krańcu świata" emitowane są w każdą niedzielę o 12:00 w TVN.
Autorka/Autor: Olga Konarzycka
Źródło zdjęcia głównego: x-news