"Kobieta na krańcu świata" w Urugwaju. Konie to całe jej życie. Historia Alfonsiny narodziła się w płomieniach

"Kobieta na krańcu świata", sezon 16., odcinek 3. Martyna Wojciechowska i Alfonsina Maldonado
"Kobieta na krańcu świata". Wskutek wypadku doznała rozległych poparzeń i straciła dłoń. Poruszająca historia Alfonsiny
W 3. odcinku 16. sezonu programu "Kobieta na krańcu świata" Martyna Wojciechowska odwiedziła Urugwaj. Mieszka tam Alfonsina Maldonado, miłośniczka koni i paraolimpijka. Mając zaledwie 6 miesięcy, wskutek tragicznego wypadku doznała rozległych poparzeń i straciła dłoń. Nie pozwoliła jednak, by ból decydował o jej życiu.
Z artykułu dowiesz się:
  • Co wydarzyło się w 3. odcinku 16. sezonu programu "Kobieta na krańcu świata"?
  • Kim jest Alfonsina Maldonado?
  • "Kobieta na krańcu świata" - kiedy emisja?

"Kobieta na krańcu świata". Martyna Wojciechowska i zaklinaczka koni z Urugwaju

W 3. odcinku 16. sezonu programu "Kobieta na krańcu świata" Martyna Wojciechowska zawitała do Urugwaju, uznawanego za najbardziej liberalne i postępowe państwo Ameryki Południowej. Kraj słynie z hodowli bydła, rolnictwa oraz kultury jeździeckiej, gauczos - jak wyjaśniła bohaterka odcinka, Alfonsina Maldonado, która wraz z gauczos przemierza urugwajskie bezdroża.

Gauczos to tradycja, męska postać naszej ziemi. Jestem zachwycona, że mogę być częścią tej tradycji, w bardziej kobiecej odsłonie
- wyznała bohaterka.
"Kobieta na krańcu świata", sezon 16., odcinek 3. Martyna Wojciechowska i Alfonsina Maldonado
"Kobieta na krańcu świata", sezon 16., odcinek 3. Martyna Wojciechowska i Alfonsina Maldonado
Źródło: x-news

Dla Alfonsiny konie są całym życiem. Zwierzęta te towarzyszyły jej rodzinie od wielu pokoleń, a miłość do nich zaszczepił w niej dziadek - który w prezencie urodzinowych dawał jej dzień jazdy konnej w swoim towarzystwie. Jak wyznała w programie, konie od zawsze były jej najlepszymi przyjaciółmi, którzy "nigdy niczego od niej nie oczekiwali", a w zamian dawali jej wszystko.

Alfonsina wybrała jedną z najtrudniejszych konkurencji jeździeckich - dresaż. Jak zdradziła w programie, jest to "ekstremalnie drogi" sport, wymagający poważnych sponsorów. Maldonado podkreśla, że jest dumna ze swojej drogi do igrzysk. Jak wspominała, sprzedawała losy na loterię, ludzie wrzucali pieniądze do puszek w całym kraju, a dzieci w jej rodzinnym mieście oddawały środki z kieszonkowego, by ona mogła trenować. Popularny w Urugwaju zespół stworzył także piosenkę, która pomogła w zebraniu funduszy, by mogła trenować z najlepszymi końmi w Europie. W 2016 roku Alfonsina jako pierwsza Latynoska wystartowała na Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio. Zajęła 8. miejsce i choć nie zdobyła medalu, start dał jej spełnienie marzeń oraz rozpoznawalność na całym świecie.

Zobacz też: "Kobieta na krańcu świata". Martyna Wojciechowska zobaczy, jak wygląda zaklinanie koni. "Nieprawdopodobne" [PRZED EMISJĄ W TV]

"Kobieta na krańcu świata". Przez nieszczęśliwy wypadek straciła dłoń. Poruszająca historia Alfonsiny

Historia bohaterki 3. odcinka programu "Kobieta na krańcu świata" narodziła się w płomieniach. Gdy Alfonsina miała niecałe 6 miesięcy, w jej domu doszło do tragicznego wypadku. Dziewczynka doznała rozległych poparzeń, w wyniku których straciła dłoń.

Kiedy się urodziłam w domu była już elektryczność, ale często zdarzały się przerwy w dostawie. Nagle zabrakło prądu, mama zapaliła świecę. [...] Ktoś zawołał mamę i wyszła na zewnątrz. Kiedy wróciła, pokój był już w płomieniach. Łóżko, w którym leżałam, było przykryte wełnianymi kocami, wszystko zapaliło się w mgnieniu oka. Poparzenia nie ustępowały przez kolejne 72 godziny, aż zwęgliły mi palce. Straciłam dłoń
- wspominała w odcinku.

Alfonsina przez 32 dni była w śpiączce, nie dawano jej szans na przeżycie. Dziewczynka spędziła półtora roku w inkubatorze, a do 5. roku życia praktycznie mieszkała w szpitalu. Choć, jak sama przyznaje, ból zawsze będzie jej towarzyszył, nie pozwoliła, by decydował on o jej życiu.

"Kobieta na krańcu świata". Alfonsina doskonali umiejętności jako gaucza

Alfonsina rozpoczyna dzień o 4:30, od przygotowania yerba mate, niezwykle popularnego w Urugwaju naparu. Później pływa w rzece, rąbie drewno, kosi trawę czy pomaga sąsiadom z bydłem. Potem zaś trenuje, stale doskonaląc umiejętności jeździeckie jako gaucza. Jej trener w programie zaznaczył, że nie zwraca uwagi na fakt, iż nie ma ona dłoni i stara się wymagać od niej tyle samo, co od innych.

Sama bohaterka podkreśla, że kocha swoją "odporność i siłę". Ludzie często dopytują ją, dlaczego nie ma protezy. Alfonsina wyjaśnia wówczas, iż nie jest jej ona potrzebna, gdyż jej jedna ręka jest sprawna. Martyna Wojciechowska zauważyła, że brak dłoni w żaden sposób nie ogranicza Alfonsiny. Sama zainteresowana w programie podkreśliła, iż ma dwie ręce - jedna ma supermoce, a druga trochę mniejsze. Wyznała także, że nie identyfikuje się jako osoba z niepełnosprawnością i nigdy się tak nie czuła.

"Kobieta na krańcu świata", sezon 16., odcinek 3. Alfonsina Maldonado
"Kobieta na krańcu świata", sezon 16., odcinek 3. Alfonsina Maldonado
Źródło: x-news

Nie oznacza to jednak, że nie było jej ciężko. Siostra bohaterki, którą wraz z Martyną odwiedziły w Montevideo, zdradziła, iż jako dziecko Alfonsina słyszała gorzkie słowa od rówieśników. Sama kobieta opowiedziała o sytuacji, kiedy na dyskotece pewien chłopak chciał z nią zatańczyć, a gdy złapał ją za ręce, rzucił pełen obrzydzenia komentarz. Sytuację uratował barman, który poprosił ją do tańca. Alfonsina do dziś pamięta jego nazwisko.

Zobacz: "Kobieta na krańcu świata". Martyna Wojciechowska zobaczy, jak wygląda zaklinanie koni. "Nieprawdopodobne" [PRZED EMISJĄ W TV]

"Kobieta na krańcu świata". Alfonsina wiele przeszła. Dziś pomaga i inspiruje innych

Alfonsina dużą część dzieciństwa spędziła w szpitalu w Montevideo. Dziś wraca tu co tydzień, wspiera małych pacjentów, którzy podobnie jak ona doznali poparzeń. Jak podkreśla, lubi spędzać czas z dziećmi i uważa to za jedną z najlepszych rzeczy, które zrobiła w życiu. Dzieli się własnym czasem z tymi, którzy tego potrzebują, czasem gotuje dla pielęgniarek czy lekarzy. Martyna Wojciechowska miała okazję porozmawiać z lekarką, która zaznaczyła, jak ważna jest pomoc Alfonsiny - dzieci ją uwielbiają i utożsamiają się z nią. Jak wyjaśniła, Alfonsina "mówi ich językiem", gdyż przeszła przez to samo, co one. Dla bohaterki odcinka dzieciństwo w szpitalu wiąże się z wieloma trudnymi wspomnieniami. Jak wyznała Alfonsina, wówczas poziom bólu często doprowadzał ją "do granic szaleństwa".

W Urugwaju Martyna poznała chłopca, którego Alfonsina wzięła pod swoje skrzydła. Wskutek tragicznego wypadku, w którym zginęli jego rodzice i siostra, Jenaro miał poparzone 70 procent ciała i dawano mu niewielkie szanse na przeżycie. Zdaniem Alfonsiny, w takich sytuacjach wszystko zależy jednak od siły ducha. Babcia chłopca zdradziła Martynie, że Alfonsina towarzyszyła im od samego początku i nazwała ją "prawdziwym aniołem". Sam Jenaro wyznał zaś, iż kobieta jest dla niego jak "Matka Boska", która zjawiła się w samą porę.

"Kobieta na krańcu świata", sezon 16., odcinek 3. Martyna Wojciechowska w Urugwaju
"Kobieta na krańcu świata", sezon 16., odcinek 3. Martyna Wojciechowska w Urugwaju
Źródło: x-news

"Kobieta na krańcu świata". Alfonsina udowadnia, że "nic nie może nas ograniczać"

W Urugwaju Martyna Wojciechowska miała okazję poznać wiele innych osób bliskich Alfonsinie. Podróżniczka zobaczyła, jak wygląda zaklinanie koni. Bohaterka zabrała też Wojciechowską na najważniejszy festiwal w kraju, odbywający się w Tacuarembo. Martyna spędziła także trochę czasu z grupą przyjaciół bohaterki. Jeden z nich, który zna Alfonsinę od 13. roku życia, wspomniał, że gdy ludzie przechodzą przez trudne doświadczenia i nie tracą pogody ducha, jest to dla niego 100 procent człowieczeństwa. Zaznaczył, że taka właśnie jest Alfonsina.

Dziś Alfonsina Maldonado marzy o tym, by wystartować w kolejnej paralimpiadzie w Los Angeles, bez martwienia się o pieniądze. Chciałaby również zdobyć medal - dla siebie i swoich podopiecznych. Po to, by dać przykład, że "nic nie może nas ograniczać".

Program "Kobieta na krańcu świata" emitowany jest w każdą niedzielę o 12:00 w TVN. Odcinek z Urugwaju znajdziecie również na platformie Player.