Szokujące odkrycia Magdy Gessler w "Zorbie". Co się stało z restauracją z Tych po "Kuchennych rewolucjach"?

"Kuchenne rewolucje" w "Zorbie" w Tychach

"Kuchenne rewolucje" w "Zorbie" w Tychach
"Kuchenne rewolucje" w Tychach: straż pożarna, przepisy z Internetu i udawanie Greka! Zobacz ognisty zwiastun

Restauracja "Zorba" w Tychach miała być kulinarnym rajem dla miłośników greckiej kuchni, jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Brak autentycznych greckich smaków, kryzys finansowy i wewnętrzne konflikty sprawiły, że lokal znalazł się na skraju upadku. Na pomoc przyszła Magda Gessler, która nie tylko dokonała gastronomicznej metamorfozy, ale też zmierzyła się z nieoczekiwanymi przeciwnościami losu. Interwencja straży pożarnej, pojawienie się szerszeni, zamkniecie lokalu oraz oskarżenia wobec menadżerki tylko podgrzały atmosferę. Czy "Kuchenne rewolucje" uratowały restaurację? Jakie zmiany wprowadziła Magda Gessler? Sprawdźmy!

Z artykułu dowiesz się:
  • Jak przebiegały "Kuchenne rewolucje" w restauracji "Zorba" w Tychach
  • Dlaczego dania Magda Gessler uznała za katastrofę
  • Dlaczego do restauracji musiała interweniować straż pożarna
  • Jakie zmiany wprowadziła Magda Gessler i czy przyniosły one sukces
  • Co się stało z "Kalamatą" po programie "Kuchenne rewolucje"

"Kuchenne rewolucje" w "Zorbie" w Tychach – jak przebiegły?

Właścicielka "Zorby", Krystyna, prowadziła restaurację po odejściu męża, jednak ze względu na obowiązki rodzinne oddała stery w ręce menadżerki Emilii. Konflikty między kobietami, błędy w zarządzaniu i nieudane menu sprawiły, że lokal nie odnosił sukcesów.

Jak nazywają się greckie oliwki? Jakie jest najpopularniejsze wino w Grecji? Załoga tyskiej restauracji "Zorba" oblewa test Magdy Gessler. Nie mając zielonego pojęcia o kuchni z tamtego regionu świata, odważnie porwali się na to, by przyciągnąć tłumy gości. Jednak tych nadal brak. Zobacz fragment "Kuchennych rewolucji" z Tychów.
„Nie mam pojęcia”, czyli oblany test z wiedzy o greckiej kuchni
Jak nazywają się greckie oliwki? Jakie jest najpopularniejsze wino w Grecji? Załoga tyskiej restauracji "Zorba" oblewa test Magdy Gessler. Nie mając zielonego pojęcia o kuchni z tamtego regionu świata, odważnie porwali się na to, by przyciągnąć tłumy gości. Jednak tych nadal brak. Zobacz fragment "Kuchennych rewolucji" z Tychów.

Restauracja "Zorba" w Tychach miała być ukłonem w stronę greckiej kuchni, jednak Magda Gessler od razu zauważyła, że nie ma tam autentycznych smaków Hellady. Pierwszym problemem było menu, w którym brakowało jagnięciny – podstawowego składnika greckich dań. Gdy restauratorka zaczęła degustację, jej reakcja była jednoznaczna: potrawy były mdłe, nijakie i odgrzewane w mikrofalówce.

W Tychach wielkie zmiany. Najpierw Magda Gessler uczy załogę Bistro "Kalamata" nowych smaków. Pokazuje im różne rodzaje oliwek. Częstuje ich także typowo greckim winem. Na koniec przedstawia plan zmian w menu i dekoracji lokalu. Czy ta wizja się obroni?
„Internety kłamią!” – wielkie testowanie greckich specjałów
W Tychach wielkie zmiany. Najpierw Magda Gessler uczy załogę Bistro "Kalamata" nowych smaków. Pokazuje im różne rodzaje oliwek. Częstuje ich także typowo greckim winem. Na koniec przedstawia plan zmian w menu i dekoracji lokalu. Czy ta wizja się obroni?

Największym zaskoczeniem było jednak to, że podczas wizyty Magdy Gessler w restauracji pojawiły się szerszenie, co wymusiło interwencję straży pożarnej i chwilowe zamknięcie lokalu. Na domiar złego, wyszły na jaw problemy personalne – menadżerka Emilia została oskarżona o brak zaangażowania i niewiedza kulinarna, co w opinii Magdy Gessler było gwoździem do trumny dla restauracji.

Tajemniczy list, który oczernia menadżerkę z restauracji "Zorba" w Tychach. Na czym polega prawdziwy problem w tym lokalu? "Pani kopie sobie grób!" - podsumuje Magda Gessler. Dodatkowo, w tle pojawia się dramat osobisty właścicielki restauracji Krysi. Skupiona na swoim dziecku, które było skrajnym wcześniakiem, nie miała sił i czasu, by dobrze i samodzielnie zarządzać restauracją. Dlatego powierzyła to zadanie swojej przyjaciółce.
"Pani kopie sobie grób!"- tajemniczy list pełen oskarżeń pod adresem restauratorki z Tychów
Tajemniczy list, który oczernia menadżerkę z restauracji "Zorba" w Tychach. Na czym polega prawdziwy problem w tym lokalu? "Pani kopie sobie grób!" - podsumuje Magda Gessler. Dodatkowo, w tle pojawia się dramat osobisty właścicielki restauracji Krysi. Skupiona na swoim dziecku, które było skrajnym wcześniakiem, nie miała sił i czasu, by dobrze i samodzielnie zarządzać restauracją. Dlatego powierzyła to zadanie swojej przyjaciółce.

Magda Gessler postanowiła przeprowadzić całkowitą rewolucję – zmieniła nazwę na "Kalamata" oraz wprowadziła nowe dania oparte na tradycyjnych greckich recepturach. Po sześciu tygodniach restauratorka powróciła, by sprawdzić efekty zmian. Nowe menu, odświeżone wnętrze i zaangażowanie Krystyny przyniosły oczekiwane rezultaty. "Kuchenne rewolucje" zostały uznane za sukces, a Magda Gessler pochwaliła jakość serwowanych potraw. Niestety historia "Kalamaty" nie trwała długo...

"Jaki wstyd, masakra!" - powie załoga restauracji "Zorba" w Tychach. Co ciekawe, tamtejsza ekipa nie znała podstawowego owocu prosto z Grecji, czyli arbuza właśnie. Dlatego też Magda Gessler wymyśliła dla nich pewną zabawę. Oczywiście też z małą karą - która okazała się na koniec wyjątkowo słodka. Premiera odcinka już 8 listopada o godz. 21:30, oczywiście w TVN.
Słodka kara od Magdy Gessler - "Kuchenne rewolucje" PRZEDPREMIEROWO w Tychach
"Jaki wstyd, masakra!" - powie załoga restauracji "Zorba" w Tychach. Co ciekawe, tamtejsza ekipa nie znała podstawowego owocu prosto z Grecji, czyli arbuza właśnie. Dlatego też Magda Gessler wymyśliła dla nich pewną zabawę. Oczywiście też z małą karą - która okazała się na koniec wyjątkowo słodka. Premiera odcinka już 8 listopada o godz. 21:30, oczywiście w TVN.

Czytaj też: To, co działo się w "Szynku pod Cycokiem" po "Kuchennych rewolucjach" szokuje. Klientom odechciewało się jeść

"Kuchenne Rewolucje". Czy restauracja "Kalamata" istnieje?

Chociaż "Kuchenne rewolucje" przyniosły początkowy wzrost popularności restauracji, nie udało się jej utrzymać na rynku. Z czasem "Kalamata" zaczęła tracić klientów, a negatywne opinie na temat obsługi tylko pogorszyły sytuację. Pojawiały się także głosy sugerujące, że lokal został zamknięty z powodu problemów finansowych i braku stałych klientów.

„Bistro Kalamata uważam za otwarte” – Magda Gessler o nowym smacznym miejscu w Tychach
„Bistro Kalamata uważam za otwarte” – Magda Gessler o nowym smacznym miejscu w Tychach

"Kalamata Bistro, smak Grecji nie przetrwał w tym miejscu ... po bistro zostało wspomnienie" – komentował jeden z użytkowników mediów społecznościowych.

"Właśnie oglądam i dziwne jest, że ludzie otwierają restauracje i nie maja zielonego pojęcia o gotowaniu" – dodał inny.

W 2020 roku w internecie zaczęły pojawiać się potwierdzenia, że restauracja zakończyła działalność. Na miejscu "Kalamaty" powstała pizzeria, która również nie przetrwała próby czasu. Klienci skarżyli się na długi czas oczekiwania na jedzenie. Obecnie budynek stoi pusty, a dawny grecki klimat restauracji jest już tylko wspomnieniem.

Magda Gessler po 6 tygodniach wraca do Tychów. Bistro "Kalamata" okazuje się miejscem, który zaprasza smakiem. Autentyczne greckie przepisy już od wejścia uwodzą aromatem gości. Pani Magda została oszołomiona tymi potrawami. Chyba mamy kolejne miejsce na kulinarnej mapie Polski, które warto odwiedzić.
"Tu jest prawdziwa Grecja w Polsce
Magda Gessler po 6 tygodniach wraca do Tychów. Bistro "Kalamata" okazuje się miejscem, który zaprasza smakiem. Autentyczne greckie przepisy już od wejścia uwodzą aromatem gości. Pani Magda została oszołomiona tymi potrawami. Chyba mamy kolejne miejsce na kulinarnej mapie Polski, które warto odwiedzić.

Czytaj też: Do "Bistro Prosto z Targu" po "Kuchennych rewolucjach" ustawiały się kolejki. Właściciele musieli podjąć bolesną decyzję

podziel się:

Pozostałe wiadomości