Miliard wyłudzonego podatku VAT, dwustu podejrzanych, dwa tysiące świadków, setki tysięcy faktur, miliony litrów paliwa – to opis jednej z największych mafii paliwowych w tej części Europy.
Mieli mocarstwowe plany biznesowe i chcieli zarabiać coraz więcej pieniędzy. Pracowali dla nich ludzie ze służb specjalnych, korzystali z usług najlepszych prawników na rynku i pojawiali się w towarzystwie gwiazd sportu. Szacunki mówią, że okradli Skarb Państwa na miliard złotych.
Młody, błyskotliwy, pewny siebie oficer służb specjalnych pojawia się z ofertą rozwiązania problemów z prawem. Zebrane pieniądze, jak cynicznie deklarował miały oczywiście służyć Polsce i dobru jej obywateli. W najbliższym reportażu o tym, jak działała grupa okrzyknięta mianem gangu przebierańców.
Gdy szefowie zbrojnych, zorganizowanych grup przestępczych trafiają za kraty szybko stają na szczycie więziennej hierarchii. Aby ich nadzorować strażnicy muszą zachować szczególne środki ostrożności.
Nagranie, do którego dotarli reporterzy Superwizjera od kilku lat jest w posiadaniu polskich służb specjalnych. To zapis rozmowy, w której grupa mężczyzn omawia plan przemytu olbrzymich ilości papierosów do Europy.
Gang pseudokibiców sprzedający broń i materiały wybuchowe. Ponadto wyłudzenia podatków, pranie pieniędzy i korupcja w piłce nożnej. Takie poważne wątki pojawiają się w śledztwie, które przez wiele miesięcy prowadzi łódzka delegatura prokuratury krajowej.
