W 9. odcinku 24. sezonu "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler odwiedziła Białystok i restaurację "Zielony Nosorożec". Czy kuchnia wietnamska przypadła jej do gustu? Co dziś dzieje się w resturacji "Zielony Wietnam"?
- Jak przebiegły "Kuchenne rewolucje" w Białymstoku
- Jakie zmiany wprowadziła Magda Gessler w restauracji "Zielony Nosorożec"
- Czy "zielony Wietnam" istnieje nadal
"Kuchenne rewolucje" - restauracja "Zielony Nosorożec" w Białymstoku
Białystok to stolica Podlasia. To także największe miasto w północno-wschodniej Polsce. Słynie ze wspaniałej architektury pośród urokliwej przyrody. Białystok to również miasto akademickie, pełne studentów. I właśnie w jednym z białostockich akademików Beata i Paweł postanowili otworzyć bufet z kuchnią… wietnamską o nazwie "Zielony Nosorożec".
Restauracja "Zielony Nosorożec" zajmowała się na początku serwowaniem dań dla pracowników i studentów okolicznych uczelni. Jednak pandemia spowodowała zamknięcie ośrodków akademickich, a właściciele musieli poszukać sposobu na zdobycie nowych klientów. Dlaczego dania przygotowywane przez rodowitego Wietnamczyka nie okazały się sukcesem?
"Kuchenne rewolucje" - co Magda Gessler zastała w restauracji "Zielony Nosorożec" w Białymstoku?
Właściciele "Zielonego Nosorożca" Beata i Paweł zatrudnili prawdziwego kucharza z Wietnamu i na początku interes jakoś się kręcił. Studenci chętnie zaglądali do bufetu, ale wraz z początkiem pandemii i edukacją zdalną opuścili akademik, a "Zielony Nosorożec" został sam. Właściciele próbowali wszystkiego, aby przyciągnąć do siebie gości spoza akademika. Niestety ich działania kończyły się fiaskiem, gości jak nie było tak nie ma, a rachunki trzeba płacić.
Kiedy już właściciele popadli w długi oraz byli zmuszeni wziąć kredyt na utrzymanie restauracji, managerka Marta postanowiła im pomóc i w tajemnicy napisała do Magdy Gessler emocjonalny list z prośbą o ratunek. Magda Gessler natychmiast postanowiła ratować "Zielonego Nosorożca".
Gwiazda TVN-u po wejściu do restauracji została przywitana przez managerkę i właścicieli. Nie chciała próbować dań z bemaru. Zamówiła kilka wietnamskich przysmaków. Jak smakowały te dania?
Magdzie Gessler posmakowały sajgonki, zupa PHO, smażony ryż, ale bardzo mocno skrytykowała wołowinę po syczuańsku.
"To jest danie z kuchni chińskiej, a nie wietnamskiej. Nie wiem, jak można chemii dodawać do jedzenia, a tu jest mega dużo chemii" - stwierdziła restauratorka.
"Podajecie kuchnię wietnamską, a nie macie o niej pojęcia" - dodała.
Czytaj też: "Kuchenne rewolucje" powracają. To będzie wyjątkowy, jubileuszowy sezon. Sprawdź, kiedy oglądać
"Kuchenne rewolucje" - "Zielony Nosorożec" zmienił się w "Zielony Wietnam". Czy istnieje nadal?
Magda Gessler postanowiła zachować w lokalu wietnamskie smaki. Nazwę zmieniła na "Zielony Wietnam". Wnętrze ma nawiązywać do wietnamskich pejzaży, cieszyć odcieniami zieleni i licznymi fotografiami na ścianach.
"Będzie 30 dań. Nie 200, tylko 30. Musicie do jutra zdecydować które" – dodała restauratorka.
Oficjalna kolacja zachwyciła gości.
"Oby tak dalej" – stwierdziła na koniec Gessler.
"Zielony Wietnam" istnieje nadal i ma się dobrze. Zobaczcie sami:
Kochani ! Zapraszamy dziś o 21.30 na powtórkę Kuchenne Rewolucje z naszym współudziałem 😊 W roli głównej Trattoria...
Posted by Zielony Wietnam on Thursday, August 31, 2023
Co by tu wybrać ??? … Chmmmm🧐🧐🙈 A wy kochane głodomorki - macie swoje ulubione danie ? 😋😋😋
Posted by Zielony Wietnam on Thursday, September 29, 2022
Kamila Jamrożek