Z długami i bez miłości do kuchni: „Kuchenne Rewolucje” w Podkowie Leśnej

Kuchenne rewolucje 29, odcinek 9
Z długami i bez miłości do kuchni: „Kuchenne Rewolucje” w Podkowie Leśnej
Marta prowadzi restaurację „Suliko” w Podkowie Leśnej, która znajduje się w zabytkowym pałacyku miejscowego centrum kultury. Jednak gruziński lokal, choć nazwa oznacza „duszyczkę”, już dawno przestał być dla niej źródłem radości. Długi, problemy z personelem i brak pasji do gotowania skłoniły Martę do sięgnięcia po pomoc Magdy Gessler. Czy „Kuchenne Rewolucje” uratują „Suliko”?
Kuchenne rewolucje 29, odcinek 9
Kuchenne rewolucje 29, odcinek 9

Kuchenne rewolucje - rozwód, długi i bunt w kuchni

Restauracja „Suliko” została założona siedem lat temu przez Martę i jej męża, który chciał wprowadzić smaki Gruzji do Podkowy Leśnej. Obecnie jednak para jest w trakcie rozwodu, a Marta została sama z prowadzeniem restauracji. Jak sama przyznaje, „to był pomysł mojego męża, ale od zawsze należała do mnie”. Jej jedyną pomocą są Nato i Rezo, małżeństwo z Gruzji, odpowiedzialne za kuchnię.

Mimo że Marta nie ma większych problemów z ich pracą, relacje z kucharzami pogarszają się w momencie, gdy Marta nie może wypłacić im pensji. „Rzucają fartuchami i mówią, że odchodzą” – opowiada Marta, podkreślając, że sytuacja finansowa jest bardzo napięta. Długi w centrum kultury, gdzie mieści się restauracja, sięgają już ponad 30 tysięcy złotych. „Jeśli nie spłacę jednej faktury, to nie dostanę nowego towaru” – dodaje właścicielka.

Kuchenne rewolucje - właścicielka, która nie lubi gotować

Jednak długi i problemy finansowe to tylko część zmartwień Marty. Restauratorka przyznaje, że nigdy nie czuła pasji do gotowania. „Kiedyś mówili do mnie Pani Marta – ekspertka od spraw Kaukazu, a teraz sprzedaję kotlety i słyszę, że coś jest niedogotowane” – mówi z goryczą. Dodaje, że czuje się w miejscu, które wcale nie jest jej wymarzoną ścieżką.

Kuchenne rewolucje 29, odcinek 9
Kuchenne rewolucje 29, odcinek 9

Tymczasem Rezo, mąż szefowej kuchni, zaznacza, że dla nich sytuacja również jest trudna: „Musimy opłacić mieszkanie, samochód i zakupy spożywcze. Wszyscy mamy swoje potrzeby” – tłumaczy. Jednak brak regularnych wypłat wywołuje frustrację, która odbija się na atmosferze w pracy.

Czy Magda Gessler znajdzie sposób, by ożywić „Suliko” i przywrócić jej dawny blask? Wszystko wskazuje na to, że rozwiązanie, jakie zaproponuje, może być zaskakująco proste, ale kluczowe będzie znalezienie pasji i ponowne pokochanie tego miejsca.

O tym, jak zakończą się rewolucje w Podkowie Leśnej, dowiemy się już w najnowszym odcinku „Kuchennych Rewolucji”.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości