"Zostałam kucharką z przymusu". Kuchenne rewolucje Magdy Gessler w Koninie

Kuchenne rewolucje 29, odcinek 12
"Zostałam kucharką z przymusu". Kelnerki gotują, czyli kuchenne rewolucje Magdy Gessler w Koninie
W nadchodzącym 12. odcinku 29. sezonu programu "Kuchenne rewolucje", Magda Gessler odwiedzi restaurację o intrygującej nazwie "Czarny Domek". To miejsce, w którym właściciel, Maciej, programista z zawodu, zaryzykował otwarcie własnej gastronomii, mając za wspólniczkę byłą żonę. Jednak po rozpadzie ich związku również biznesowa współpraca dobiegła końca, a "Czarny Domek" musiał stawić czoła poważnym wyzwaniom. Tym razem Gessler trafia do restauracji, gdzie nawet kelnerki muszą zająć się gotowaniem, bo brakuje wykwalifikowanych kucharzy.
Kuchenne rewolucje 29, odcinek 12
Kuchenne rewolucje 29, odcinek 12

Od programisty do restauratora – poznajcie właściciela restauracji

Założenie restauracji od początku nie było łatwe dla Macieja, który ostatecznie pozostał w Czarnym Domku sam. Problemy zaczęły się nawarstwiać, gdy kilka miesięcy temu doświadczona menadżerka odeszła, zakładając własną restaurację. To posunięcie spowodowało prawdziwy exodus – niemal wszystkie kucharki podążyły za nią. „Na dzień dzisiejszy dwie nasze kelnerki zostały kucharkami” – wyznaje z rezygnacją Maciej. Nowe kucharki, Jessica i Katarzyna, nie ukrywają, że zmiana roli była wymuszona. „Zostałam kucharką z takiego lekkiego przymusu” – mówi Jessica, a Katarzyna dodaje: „Musiałam wejść na to stanowisko z tej kelnerki”.

Nie tylko braki kadrowe przyprawiają właściciela o ból głowy. Koszty utrzymania restauracji rosną lawinowo. Comiesięczny czynsz, opłaty za energię elektryczną, ZUS oraz pensje pracowników pochłaniają ponad 70 tysięcy złotych. "Nie starcza nam nie raz na to, żeby zapłacić ZUS, a plik faktur, które mam do opłaty, jest bardzo duży"– zdradza Karolina, obecna menadżerka Czarnego Domku.

Kuchenne rewolucje - czarna rozpacz i nadzieja na zmiany

Wszystkie te problemy spowodowały, że przyszłość Czarnego Domku rysowała się w coraz ciemniejszych barwach. Do akcji wkroczyła Magda Gessler, która od razu dostrzegła głębię problemów. Zmęczona załoga, wyzwania finansowe i brak motywacji sprawiły, że rewolucja nie była tylko kulinarnym wyzwaniem, ale walką o przetrwanie. „Konia z rzędem temu, komu uda się przewidzieć, jak potoczą się Kuchenne rewolucje w Koninie” – zapowiada tajemniczo Gessler.

Czy Magda Gessler, symbol gastronomicznej determinacji, zdoła przemienić Czarny Domek w miejsce pełne życia i dobrej kuchni? Czy wyczerpana załoga podoła wyzwaniom, a właściciel znajdzie sposób, by zatrzymać czarne myśli i uratować biznes? Odpowiedzi poznamy już wkrótce, gdy w telewizji zobaczymy, jak kończy się rewolucja, w której stawką była nie tylko reputacja, ale także przyszłość wielu ludzi. Odcinek ten z pewnością dostarczy widzom wielu emocji i pokaże, że nawet w najtrudniejszych chwilach można odnaleźć światełko w tunelu.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości