Magda Gessler, ikona polskiej gastronomii i prowadząca program Kuchenne rewolucje, podjęła wyzwanie w Toruniu, odwiedzając bar "Masala Twist". Miejsce to, prowadzone przez dwóch rodowitych Nepalczyców, Prajwala i Rama, specjalizuje się w kuchni indyjskiej i tajskiej, starając się przyciągnąć klientów w sercu Torunia, niedaleko Starego Miasta.
Degustacja z Magdą Gessler: krytyczna ocena i diagnoza problemów
Magda Gessler przeprowadza szczegółową analizę menu i stanu kuchni w "Masala Twist". Jej krytyczne uwagi dotyczą zastosowania sztucznych barwników, nadmiernego cukru oraz niezgodności z deklarowanymi metodami przygotowania dań.
Podczas swojej pierwszej wizyty Magda Gessler przeprowadziła dokładną degustację różnorodnych dań oferowanych przez "Masala Twist". Na stole znalazły się m.in. bułeczki papadam, samosy, chicken tikka, butter chicken, pad thai oraz zupa tajska z mlekiem kokosowym. Ekspertka nie szczędziła krytycznych uwag, zauważając zastosowanie sztucznych barwników i nadmierny poziom cukru w niektórych daniach. Kulinarna diagnoza była bezlitosna, ale zarazem konstruktywna, sugerując potrzebę zmiany podejścia do przygotowania potraw.
Dlaczego dodajecie barwnik do sosu pomidorowego...? Bardzo marnej jakości ryż, połamany... A ten kolor, to jest po prostu skandal. Wszystko jest cholernie sztuczne, nie jest niesmaczne, natomiast ilość cukru przekracza wszystko.
W rozmowie z właścicielami barowej restauracji, Gessler zidentyfikowała główne problemy, z którymi boryka się "Masala Twist". Oprócz kulinarnych kwestii, jak zbyt dużej ilości cukru i sztucznych dodatków, Magda zwróciła uwagę na brak klimatyzacji, co w gorące dni może odstraszać potencjalnych klientów.
Głównym problemem jest to, że używacie kolorantów. Musimy wykluczyć chemię z jedzenia, zmniejszyć ilość cukru, jaką używacie w daniach. Tego w Indiach nikt nie widział. No i przede wszystkim musi działać piec tandoori, to będzie atrakcją, bo Ty masz tutaj konkurencję bardzo poważną
Transformacja w "Żar Tandoori": odświeżone menu i nowa atmosfera
Po gruntownym sprzątaniu i wprowadzeniu zmian, "Masala Twist" zmienia nazwę na "Żar Tandoori". Nowe menu skupia się na autentycznych smakach, bez sztucznych dodatków, co przyciąga nowych klientów i odświeża reputację lokalu.
To miejsce będzie bardzo szlachetnie traktowane, będą blado-różowe ściany. Na tym będą egzotyczne, rośliny, palmy, kwiat, nastrojowe światło. Będzie się nazywało "Żar Tandoori". Podstawą będzie tandoori. Menu na jutro to będzie sałata z kolendry, cebuli, mango, awokado. Potem samosy - jedne z baraniny, drugie z ziemniaków, do tego będzie sos miętowy - zielony z prawdziwej mięty i jogurtu. Następnie kurczak butter chicken w pomidorowym sosie z prawdziwych świeżych pomidorów. Potem będą dania z tandoori, będzie jagnięcina, kurczak marynowany w jogurcie, no i chlebki naan.
Następnego dnia po swojej pierwszej wizycie, Magda Gessler powróciła do "Masala Twist", gotowa do dalszych działań. Zastała kuchnię w stanach alarmujących, z dużą ilością tłuszczu na meblach, przyrządach i ścianach. Decyzja była jasna – potrzebne były nie tylko zmiany w menu, ale także gruntowne sprzątanie i odświeżenie całego lokalu.
Przy wsparciu ekipy sprzątającej, Magda Gessler zabrała się do dzieła, przywracając kuchnię do stanu, który zapewniał bezpieczeństwo sanitarne i estetyczny. Po wielogodzinnej pracy, restauracja "Masala Twist" przemieniła się w "Żar Tandoori". Nowa nazwa symbolizowała nowy początek i odświeżone podejście do kulinariów.
W "Żarze Tandoori" wprowadzono nowe menu, skoncentrowane na autentycznych smakach bez sztucznych dodatków. Na liście dań pojawiły się sałatki z kolendry, somosy z baraniną i ziemniakami, a także kurczak butter chicken w pomidorowym sosie z prawdziwych świeżych pomidorów. Zmiany były widoczne nie tylko w menu, ale także w atmosferze lokalu, który zyskał nowoczesny wystrój i przyjemną atmosferę, przyciągającą gości.
Kuchenne rewolucje - powrót i ocena dań w restauracji "Żar Tandoori"
Po czterech tygodniach od pierwszej wizyty, Magda Gessler wróciła do "Żaru Tandoori", aby ocenić efekty przeprowadzonych zmian. Jej reakcje były pozytywne, chwaląc nowe smaki i autentyczność dań. Jednocześnie podkreśliła potrzebę dalszego redukowania ilości cukru w niektórych daniach, aby zachować równowagę smaków.
Naan, papadam, to wszystko bardzo dobre. Barzdo dobrze doprawiony kurczak, czuć czosnek. Butter chicken sam cukier... Sałatka jest fantastyczna. Smaki są bardzo dobre, ale są przegięte cukrem. Z tym cukrem macie jakaś fiksację. Musicie z tego zejść. Musi być równowaga tego słodkiego i słonego. No i dziękuję, że nie ma tego sztucznego barwnika. No i jest czysto. Nie jest źle!
OGLĄDAJ KUCHENNE REWOLUCJE W MAX!
Podsumowując, "Kuchenne rewolucje" w "Masala Twist" nie tylko zmieniły menu i wystrój lokalu, ale przede wszystkim przywróciły nadzieję właścicielom. "Żar Tandoori" stał się miejscem, gdzie tradycyjne smaki Indii i Tajlandii spotykają się z polskimi gustami, przyciągając coraz większą liczbę zadowolonych klientów.
Czytaj też:
- Wybierasz się na wesele? Tych kolorów lepiej unikaj!
- Pamiętacie wszystkich zwycięzców "Mam talent"? Zagłosuj na najlepszy występ!
- Top of the Top Sopot Festival już w sierpniu! Wiemy, kto zagra!
Autor: Paweł Kopała