"Bistro Gęsiarka" przeszło kulinarną rewolucję pod czujnym okiem Magdy Gessler. Restauratorka powróciła po czterech tygodniach, by ocenić, czy wprowadzono jej zalecenia i czy dania rzeczywiście smakują lepiej. Jak wypadła gęsina i czy udało się spełnić oczekiwania? Zobacz wideo!
- Co wydarzy się w 3. odcinku 30. sezonu "Kuchennych rewolucji"?
- Co powiedziała Magda Gessler, odwiedzając restaurację "Bistro Gęsiarka"?
- Jakie dania poleca Magda Gessler w "Bistro Gęsiarka"?
Zobacz materiał wideo na górze strony.
"Kuchenne rewolucje 30" odc. 3. Czy "Bistro Gęsiarka" podołało wyzwaniu?
Po miesiącu od rewolucji Magda Gessler wraca do Bistro Gęsiarka. Na pierwszy ogień idą gęsie wątróbki w wiśniach. Restauratorka szybko zauważa pierwsze błędy.
- Są mocno przeciągnięte, są niesłone – ocenia.
W dodatku zamiast obiecanej kolendry, w daniu znalazła się pietruszka. Jednak mimo tych mankamentów Gessler doceniła nowoczesny wygląd potrawy:
- Takie dopieszczone danie, tylko szkoda, że brakuje mi tej kolendry i brakuje mi soli.
Kolejnym testem był intensywny rosół z żołądkami i naleśnikiem. Po nim podano danie główne – pieczoną gęsinę z ziemniakami i grzybami.
- Fajnie to wygląda. Mam nadzieję, że tak samo będzie smakować – skomentowała Gessler.
W końcu, wbrew wcześniejszym obawom, doczekała się dobrze upieczonej gęsi, którą nazwała "absolutnie genialną".
Czytaj więcej: ''Kuchenne rewolucje'' w Świdnicy. Magda Gessler zaskoczona decyzją właściciela!
"Kuchenne rewolucje 30" odc. 4. Gęsina na miarę najlepszych restauracji?
Podczas wizyty Magda Gessler miała jedno zasadnicze pytanie – dlaczego nie ma całej gęsi w regularnym menu? Właściciele tłumaczyli, że jej przygotowanie wymaga dodatkowego pieca, co logistycznie sprawia trudności. Jednak kiedy restauratorka zobaczyła pięknie upieczoną gęś, nie kryła zachwytu.
- Wow, jaka piękna! Ile godzin ją piekłaś? – dopytywała.
- Pięć – odpowiedziała kucharka.
- Niesamowita. Słuchaj, dania miały różne błędy, ale ogólnie rzecz biorąc, jest to restauracja na bardzo wysokim poziomie – przyznała Gessler, podkreślając, że tak dobrej restauracji z gęsiną nie ma nawet w Warszawie.
Nie obyło się jednak bez kilku gorzkich uwag – wątróbki były zbyt wysmażone, a foie gras w słoiku, przeznaczone na cztery osoby.
- Więcej masła, więcej odrobinę czosnku, a na chałce będzie obłędne – doradziła Magda Gessler.
Po rewolucji restauracja odnotowała znaczący wzrost obrotów – według właścicieli, sprzedaż wzrosła trzykrotnie, a w najlepsze dni nawet czterokrotnie.
- Powinno być cztery. Miało być cztery pięć – zauważyła Gessler, sugerując, że lokal powinien jeszcze bardziej postawić na gęsinę, by przyciągnąć większą liczbę gości.
Czy Bistro Gęsiarka utrzyma poziom i na stałe zagości wśród najlepszych restauracji serwujących gęsinę? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – Magda Gessler była pod dużym wrażeniem zmian!
Kuchenne rewolucje 30, odcinek 3
Autor: Paweł Kopała