"To jest odstraszające miejsce" - skąd tak ostra krytyka pani Magdy?
W piątek o 15:50 na antenie TVN odbędzie się powtórka trzeciego odcinka siedemnastego sezonu "Kuchennych rewolucji". Magda Gessler przyjechała do "Białej Karczmy" z misją pomocy. Na miejscu spotkała się z trudnościami, jakie napotkała restauracja. Zobaczcie fragment z odcinka!
Kuchenne rewolucje: Magda Gessler
"Kuchenne rewolucje" - historia restauracji "Biała Karczma"
"Biała Karczma", położona po drugiej stronie rzeki we wsi Michale, blisko mostu i przystani, była przed II wojną światową popularnym miejscem wypoczynku mieszkańców Grudziądza, znanym wtedy jako „Biała Oberża”. W tamtych czasach budynek tętnił życiem dzięki sali tanecznej i kawiarni, które przyciągały wielu gości.
"Białą Karczmę" odkupiła pani Jadwiga z mężem, którzy marzyli o przywróceniu jej dawnej świetności i prowadzeniu popularnej restauracji, jak przed laty. Niestety, kosztowny i czasochłonny remont pochłonął nie tylko ich fundusze, ale również wiele lat pracy, a mąż pani Jadwigi nie doczekał ukończenia projektu.
W czym tkwił problem restauracji w Grudziądzu?
"Biała karczma” to zabytkowy budynek, którego historia sięga XIX wieku. Stanowi charakterystyczny element panoramy nadwiślańskiej, doskonale widoczny od strony Starego Miasta w Grudziądzu. Chociaż położony jest po drugiej stronie rzeki we wsi Michale, to bliskość mostu i przystani sprawiła, że już przed II wojną światową było to popularne wśród mieszkańców Grudziądza miejsce, nazywane wówczas „Białą oberżą”.
Ze względu na sale taneczną i kawiarnią zawsze tętniło życiem. Po wojnie budynek niszczał, ponieważ przeszedł na własność spółdzielni ogrodniczej i pełnił funkcję magazynu. Tak zdewastowaną „Białą karczmę” kupiła pani Jadwiga z mężem, którego spełnieniem marzeń miało być odrestaurowanie budynku i prowadzenie świetniej restauracji, tak popularnej jak przed wojną.
Jednak remont okazał się bardzo kosztownym przedsięwzięciem, pochłaniającym nie tylko fundusze, ale i czas, tak, że mąż nie doczekał jego ukończenia.
Pani Jadwiga jednak postanowiła spełnić marzenie swojego małżonka i z pomocą syna Tomasza doprowadziła wreszcie historyczny budynek do czasu dawnej świetności i przyjęciem sylwestrowym rozpoczęła „drugie życie” „Białej karczmy”. Niestety szybko okazało się, że chociaż ludzie chętnie organizują tam tzw. imprezy okolicznościowe, to lokal w ogóle nie funkcjonuje jako restauracja i w tygodniu brakuje gości, którzy zamawialiby dania z karty. Z tego powodu restauracja nie zarabia na siebie. Pani Jadwiga sama dogląda wszystkiego, nawet zamieszkała w „Białej karczmie”, uważa, ze jedzenie mają bardzo dobre, a jednak gości brak.
Tomek, prowadzi własny biznes, ale stara się doradzać mamie, ale jak sam przyznaje, oboje nie mają pomysłu, jak zachęcić ludzi do bywania w tym miejscu.
Dlatego ostatnią deska ratunku wydaje się być Magda Gessler.
"Kuchenne rewolucje" - Magda Gessler przybywa na ratunek!
Pierwsze, co rzuciło się restauratorce w oczy, to wystrój – styl z lat 70-tych, mocno przestarzały i chłodny. Magda Gessler od razu zaznaczyła, że miejsce to nie zachęca do odwiedzin.
To jest odstraszające miejsce! Chłodne i bez ciepła.
- skomentowała Magda Gessler
Podczas degustacji dań, Magda Gessler miała okazję rozmawiać z kelnerką, która pracowała w restauracji dopiero od kilku dni i nie znała jeszcze dobrze karty. Kelnerka nie była w stanie odpowiedzieć na pytania dotyczące potraw, co dodatkowo utrudniało ocenę restauracji. Gessler zamówiła barszcz czerwony, zrazy z gęsi, czerninę oraz karkówkę "po kozacku", starając się uspokoić kelnerkę i zachęcić ją do nauki menu.
"Kuchenne rewolucje" - zgłoś się na casting do programu!
Nowe pomysły, smaki, wystrój lokali, a przede wszystkim rewolucja w życiu właścicieli upadających lokali. Nieustraszona Magda Gessler przybędzie na ratunek do Twojego baru, restauracji i pomoże Ci zacząć od nowa, dzieląc się swoim kilkudziesięcioletnim doświadczeniem.