Kuchenne rewolucje - co wydarzy się w 12. odcinku?
Suwałki, położone na malowniczym pojezierzu, stały się kolejnym przystankiem Magdy Gessler w programie "Kuchenne rewolucje". W 12. odcinku 28. sezonu słynna restauratorka przybywa do "Fresco", restauracji prowadzonej przez 24-letnią Tatianę, która razem z mamą i siostrą próbuje uratować rodzinny biznes.
Tatiana, młoda i ambitna właścicielka, rok temu zamknęła lokal po tragicznym wypadku swojego partnera. Po długiej przerwie, przy wsparciu najbliższych, zdecydowała się ponownie otworzyć restaurację. Fresco miało być miejscem, gdzie klienci mogą cieszyć się domowymi obiadami, ale konkurencja w centrum Suwałk okazała się zbyt silna. Klienci rzadko odwiedzają lokal, a brak zysków doprowadził do frustracji i zniechęcenia w rodzinie. Mama Tatiany, pełniąca rolę szefowej kuchni, straciła pewność siebie, a sama Tatiana, pozbawiona doświadczenia i pomysłów, rozważa zamknięcie restauracji na stałe.
Magda Gessler, znana z niezwykłej energii i umiejętności motywowania ludzi, przyjeżdża do Suwałk, by przeprowadzić swoją słynną kuchenną rewolucję. Wchodząc do Fresco, od razu dostrzega potencjał miejsca, ale i liczne problemy, z którymi musi się zmierzyć. Rozmowy z Tatianą i jej rodziną odsłaniają głębokie emocje i trudności, jakie towarzyszyły im przez ostatni rok.
Jednak największym wyzwaniem dla Magdy Gessler jest odbudowanie wiary we własne siły u Tatiany i jej mamy. Przez szczere rozmowy i motywujące słowa, Magda stara się przywrócić im entuzjazm i pasję do gotowania.
Czy nowe menu i odmienione wnętrze przyciągną gości? Czy Tatiana i jej rodzina odzyskają wiarę w sukces swojego lokalu?
Odpowiedzi na te pytania poznamy w 12. odcinku 28. sezonu "Kuchennych rewolucji". Jedno jest pewne – rewolucja w Fresco była pełna emocji, ciężkiej pracy i nadziei na lepsze jutro. Telewizyjna premiera w czwartek o 21:35 w TVN.
Oglądaj "Kuchenne rewolucje" w Player.pl
Kuchenne rewolucje - zobacz, co działo się w poprzednim odcinku
Kuchenne rewolucje, sezon 28, odcinek 11
W 11. odcinku programu "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler udała się do urokliwych Tarnowskich Gór, by podjąć wyzwanie przywrócenia smaku i renomy restauracji Art-smaku. Tarnowskie Góry, niegdyś słynne ze swej bogactwa kopalni ołowiu i srebra, dziś zamieszkuje niespełna sześćdziesiąt tysięcy osób. To tutaj Sylwia i Sebastian postanowili zmierzyć się z kulinarnymi wyzwaniami, zakładając restaurację trzy lata temu.
Art-smak to efekt "kryzysu wieku średniego", jak wyznaje 43-letni Sebastian, który zamiast luksusowego samochodu postanowił zainwestować w restaurację. Na początku przygody para zatrudniała liczny personel, jednak niedopilnowane szczegóły prowadziły do serwowania nieświeżego mięsa, co odstraszało klientów. W końcu, zdecydowali się przejąć stery samodzielnie.
Przejęcie pełnej kontroli nie było jednak gwarancją sukcesu. W tygodniu do Art-smaku zagląda jedynie dziesięć osób, a tarnogórzanie wyraźnie nieufni do nowych właścicieli. Dlaczego restauracja Sylwii i Sebastiana nie przyciąga większej liczby gości?
Magda Gessler, jak zwykle pełna zaskakujących spostrzeżeń, postanowiła dokładnie zbadać sytuację. Jej degustacja rozpoczęła się od tatara, który niestety nie zachwycił. Krytyka Magdy Gessler nie była łagodna. Wskazała na niedopracowane detale, niewłaściwe przygotowanie potraw i brak doświadczenia. Jednakże, zaskakująco dla właścicieli, Gessler wyraziła także nadzieję na poprawę i wierzyła, że restauracja ma potencjał.
Czytaj też:
- Skazana 3: Hepner nie może czuć się bezpiecznie. Podsumowanie 6. odcinka
- Tego okresu swojego życia Daria Widawska wolałaby nie pamiętać. "Wycięłam, nie myślę, nie chcę o tym gadać"
Autor: Paweł Kopała