W gruzińskiej restauracji chinkali to podstawa! Tutaj niestety Magda Gessler jest rozczarowana ich jakością i już wie, że to danie nie może być wizytówką podwarszawskiego miejsca.
Zakręt to niewielka miejscowość, niemal sąsiadująca z Warszawą od lewej strony Wisły. Właśnie tu, przy przebudowywanej drodze krajowej nr 2, gruzińską restaurację o skomplikowanej nazwie Sakartvelo, prowadzą przyjaciele Georgi i Vasyl. Poznali się w Polsce dziesięć lat temu i ich pierwszym wspólnym biznesem było wypiekanie gruzińskiego chleba. Zainwestowali w gliniany piec i piekarnia ruszyła z kopyta. By mieć co położyć na pyszny chleb, wspólnicy zajęli się też produkcją gruzińskiego sera. Trzy lata temu zamarzyła im się gruzińska restauracja. Do załogi dołączyli kulinarni fachowcy z Gruzji. Oprócz doświadczonego szefa kuchni, w Sakartvelo jest też osoba zajmująca się pierogami, inna od pieczywa i jeszcze inna od mięsa. Menadżerką tego gruzińskiego zespołu jest, pochodząca z Ukrainy, partnerka Georgija Valeria. Gruzińsko ukraińska para wychowuje wspólnie siedmioletnią córkę Sofiję, która ciągle przesiaduje z rodzicami w restauracji. Mimo tak dużego wysiłku tylu osób, lokal świeci pustkami i trzeba do niego dopłacać. W tej sytuacji właściciele postanowili poprosić o pomoc Kuchenne rewolucje. Czy Magda Gessler i tym razem znajdzie sposób, by w świecącym pustkami Sakarvelo, pojawili się goście?
Zakręt to niewielka miejscowość, niemal sąsiadująca z Warszawą od lewej strony Wisły. Właśnie tu, przy przebudowywanej drodze krajowej nr 2, gruzińską restaurację o skomplikowanej nazwie Sakartvelo, prowadzą przyjaciele Georgi i Vasyl.
Magda Gessler sprawdza czystość kuchni i jest załamana! Chociaż na wierzchu wszystko wygląda dobrze, to wystarczy zajrzeć głębiej, żeby odkryć okropny brud. Czy w takiej kuchni da się gotować?
Zakręt to niewielka miejscowość, niemal sąsiadująca z Warszawą od lewej strony Wisły. Właśnie tu, przy przebudowywanej drodze krajowej nr 2, gruzińską restaurację o skomplikowanej nazwie Sakartvelo, prowadzą przyjaciele Georgi i Vasyl. Poznali się w Polsce dziesięć lat temu i ich pierwszym wspólnym biznesem było wypiekanie gruzińskiego chleba. Zainwestowali w gliniany piec i piekarnia ruszyła z kopyta. By mieć co położyć na pyszny chleb, wspólnicy zajęli się też produkcją gruzińskiego sera. Trzy lata temu zamarzyła im się gruzińska restauracja. Do załogi dołączyli kulinarni fachowcy z Gruzji. Oprócz doświadczonego szefa kuchni, w Sakartvelo jest też osoba zajmująca się pierogami, inna od pieczywa i jeszcze inna od mięsa. Menadżerką tego gruzińskiego zespołu jest, pochodząca z Ukrainy, partnerka Georgija Valeria. Gruzińsko ukraińska para wychowuje wspólnie siedmioletnią córkę Sofiję, która ciągle przesiaduje z rodzicami w restauracji. Mimo tak dużego wysiłku tylu osób, lokal świeci pustkami i trzeba do niego dopłacać. W tej sytuacji właściciele postanowili poprosić o pomoc Kuchenne rewolucje. Czy Magda Gessler i tym razem znajdzie sposób, by w świecącym pustkami Sakarvelo, pojawili się goście?
Zakręt to niewielka miejscowość, niemal sąsiadująca z Warszawą od lewej strony Wisły. Właśnie tu, przy przebudowywanej drodze krajowej nr 2, gruzińską restaurację o skomplikowanej nazwie Sakartvelo, prowadzą przyjaciele Georgi i Vasyl. Poznali się w Polsce dziesięć lat temu i ich pierwszym wspólnym biznesem było wypiekanie gruzińskiego chleba. Zainwestowali w gliniany piec i piekarnia ruszyła z kopyta. By mieć co położyć na pyszny chleb, wspólnicy zajęli się też produkcją gruzińskiego sera. Trzy lata temu zamarzyła im się gruzińska restauracja. Do załogi dołączyli kulinarni fachowcy z Gruzji. Oprócz doświadczonego szefa kuchni, w Sakartvelo jest też osoba zajmująca się pierogami, inna od pieczywa i jeszcze inna od mięsa. Menadżerką tego gruzińskiego zespołu jest, pochodząca z Ukrainy, partnerka Georgija Valeria. Gruzińsko ukraińska para wychowuje wspólnie siedmioletnią córkę Sofiję, która ciągle przesiaduje z rodzicami w restauracji. Mimo tak dużego wysiłku tylu osób, lokal świeci pustkami i trzeba do niego dopłacać. W tej sytuacji właściciele postanowili poprosić o pomoc Kuchenne rewolucje. Czy Magda Gessler i tym razem znajdzie sposób, by w świecącym pustkami Sakarvelo, pojawili się goście?
Kuchnia gruzińska kojarzy się z kolorami, przyprawami i intensywnym smakiem. A w podwarszawskim Zakręcie brakuje niemal wszystkiego! Czy to miejsce jest do uratowania? Nowy odcinek w czwartek 29 września w TVN!
Zakręt to niewielka miejscowość, niemal sąsiadująca z Warszawą od lewej strony Wisły. Właśnie tu, przy przebudowywanej drodze krajowej nr 2, gruzińską restaurację o skomplikowanej nazwie Sakartvelo, prowadzą przyjaciele Georgi i Vasyl. Poznali się w Polsce dziesięć lat temu i ich pierwszym wspólnym biznesem było wypiekanie gruzińskiego chleba. Zainwestowali w gliniany piec i piekarnia ruszyła z kopyta. By mieć co położyć na pyszny chleb, wspólnicy zajęli się też produkcją gruzińskiego sera. Trzy lata temu zamarzyła im się gruzińska restauracja. Do załogi dołączyli kulinarni fachowcy z Gruzji. Oprócz doświadczonego szefa kuchni, w Sakartvelo jest też osoba zajmująca się pierogami, inna od pieczywa i jeszcze inna od mięsa. Menadżerką tego gruzińskiego zespołu jest, pochodząca z Ukrainy, partnerka Georgija Valeria. Gruzińsko ukraińska para wychowuje wspólnie siedmioletnią córkę Sofiję, która ciągle przesiaduje z rodzicami w restauracji. Mimo tak dużego wysiłku tylu osób, lokal świeci pustkami i trzeba do niego dopłacać. W tej sytuacji właściciele postanowili poprosić o pomoc Kuchenne rewolucje. Czy Magda Gessler i tym razem znajdzie sposób, by w świecącym pustkami Sakarvelo, pojawili się goście?
Taka sytuacja nie wydarzyła się w naszym programie od bardzo dawna. Karolina i Damian po kilku tygodniach od rewolucji poprosili Magdę Gessler o spotkanie w Warszawie. Od razu można było się domyślić, że z Pełno w sieci dzieje się źle. Właściciele restauracji wyznali, że podjęli decyzję o zamknięciu restauracji zanim Magda Gessler przyjechała sprawdzić, jak miejsce radzi sobie po rewolucjach. Uzasadniali to kwestiami finansowymi. Straty, jakie przynosił lokal, były nie do dźwignięcia dla właścicieli.
_____________________________________________________________________________________________________________________
Położone nad Wisłą pięćdziesięciotysięczne Puławy znane są przede wszystkim z Pałacu Czartoryskich i otaczającego go pięknego parku. Nieco dalej od siedziby pierwszego polskiego Muzeum Narodowego, a za to bliżej centrum miasta, restaurację Cudnie prowadzą zakochani w sobie od pięciu lat dwudziestodwuletnia Karolina i rok od niej starszy Damian. Żeby otworzyć własny lokal, młodzi wzięli 110 tysięcy złotych kredytu. Niestety restauracja świeci pustkami, dziennie odwiedza ją średnio pięciu gości. Parze pomaga mama Damiana Aneta, ale i tak co miesiąc trzeba dopłacać do biznesu dwadzieścia tysięcy. Przez kłopoty finansowe i stres zakochani zaczęli się ze sobą kłócić. Przerażeni wizją krachu i restauracji i związku, poprosili o pomoc Magdę Gessler. Czy znanej restauratorce uda się ocalić ich miłość i gastronomiczny biznes?
Oglądajcie Kuchenne Rewolucje w czwartek o 21:35!
Pełno w sieci przywitało pierwszych gości. Nowy lokal, jak i zupełnie odmienione menu zrobiło na wszystkich ogromne wrażenie. Wędzony karp w sosie tatarskim, zupa koperkowa na cielęcinie, szparagi w cudownym sosie, to tylko kilka z propozycji nowej restauracji w Puławach!
_____________________________________________________________________________________________________________________
Położone nad Wisłą pięćdziesięciotysięczne Puławy znane są przede wszystkim z Pałacu Czartoryskich i otaczającego go pięknego parku. Nieco dalej od siedziby pierwszego polskiego Muzeum Narodowego, a za to bliżej centrum miasta, restaurację Cudnie prowadzą zakochani w sobie od pięciu lat dwudziestodwuletnia Karolina i rok od niej starszy Damian. Żeby otworzyć własny lokal, młodzi wzięli 110 tysięcy złotych kredytu. Niestety restauracja świeci pustkami, dziennie odwiedza ją średnio pięciu gości. Parze pomaga mama Damiana Aneta, ale i tak co miesiąc trzeba dopłacać do biznesu dwadzieścia tysięcy. Przez kłopoty finansowe i stres zakochani zaczęli się ze sobą kłócić. Przerażeni wizją krachu i restauracji i związku, poprosili o pomoc Magdę Gessler. Czy znanej restauratorce uda się ocalić ich miłość i gastronomiczny biznes?
Oglądajcie Kuchenne Rewolucje w czwartek o 21:35!
Magda Gessler przyjechała do Puław sprawdzić, dlaczego restauracja Damiana i Karoliny przynosi wyłącznie straty. Pierwsze, co rzuca jej się w oczy to menu, które ma niewiele do zaoferowania. Kiedy na stole pojawia się tatar, zaczynają się prawdziwe schody.
_____________________________________________________________________________________________________________________
Położone nad Wisłą pięćdziesięciotysięczne Puławy znane są przede wszystkim z Pałacu Czartoryskich i otaczającego go pięknego parku. Nieco dalej od siedziby pierwszego polskiego Muzeum Narodowego, a za to bliżej centrum miasta, restaurację Cudnie prowadzą zakochani w sobie od pięciu lat dwudziestodwuletnia Karolina i rok od niej starszy Damian. Żeby otworzyć własny lokal, młodzi wzięli 110 tysięcy złotych kredytu. Niestety restauracja świeci pustkami, dziennie odwiedza ją średnio pięciu gości. Parze pomaga mama Damiana Aneta, ale i tak co miesiąc trzeba dopłacać do biznesu dwadzieścia tysięcy. Przez kłopoty finansowe i stres zakochani zaczęli się ze sobą kłócić. Przerażeni wizją krachu i restauracji i związku, poprosili o pomoc Magdę Gessler. Czy znanej restauratorce uda się ocalić ich miłość i gastronomiczny biznes?
Oglądajcie Kuchenne Rewolucje w czwartek o 21:35!
Magda Gessler spróbowała już tatara. Teraz czas na rosół, który smakuje... detergentem. Placki z cukinii i marchewki okazują się naprawdę smaczne, w przeciwieństwie do sosu. Jako ostatnie danie na stole pojawia się pstrąg. Niestety, ryba jest kiepskiej jakości i smakuje mułem.
_____________________________________________________________________________________________________________________
Położone nad Wisłą pięćdziesięciotysięczne Puławy znane są przede wszystkim z Pałacu Czartoryskich i otaczającego go pięknego parku. Nieco dalej od siedziby pierwszego polskiego Muzeum Narodowego, a za to bliżej centrum miasta, restaurację Cudnie prowadzą zakochani w sobie od pięciu lat dwudziestodwuletnia Karolina i rok od niej starszy Damian. Żeby otworzyć własny lokal, młodzi wzięli 110 tysięcy złotych kredytu. Niestety restauracja świeci pustkami, dziennie odwiedza ją średnio pięciu gości. Parze pomaga mama Damiana Aneta, ale i tak co miesiąc trzeba dopłacać do biznesu dwadzieścia tysięcy. Przez kłopoty finansowe i stres zakochani zaczęli się ze sobą kłócić. Przerażeni wizją krachu i restauracji i związku, poprosili o pomoc Magdę Gessler. Czy znanej restauratorce uda się ocalić ich miłość i gastronomiczny biznes?
Oglądajcie Kuchenne Rewolucje w czwartek o 21:35!
Magda Gessler zabrała właścicieli restauracji wraz z pracownikami do izby produktów lokalnych, gdzie mogli podejrzeć, jak wygląda proces tworzenia oleju. Mieli też okazję spróbować różnego rodzaju olejów: rzepakowego, lnianego, rydzowego, gorczycowy.
___________________________________________________________________________________________________
Położone nad Wisłą pięćdziesięciotysięczne Puławy znane są przede wszystkim z Pałacu Czartoryskich i otaczającego go pięknego parku. Nieco dalej od siedziby pierwszego polskiego Muzeum Narodowego, a za to bliżej centrum miasta, restaurację Cudnie prowadzą zakochani w sobie od pięciu lat dwudziestodwuletnia Karolina i rok od niej starszy Damian. Żeby otworzyć własny lokal, młodzi wzięli 110 tysięcy złotych kredytu. Niestety restauracja świeci pustkami, dziennie odwiedza ją średnio pięciu gości. Parze pomaga mama Damiana Aneta, ale i tak co miesiąc trzeba dopłacać do biznesu dwadzieścia tysięcy. Przez kłopoty finansowe i stres zakochani zaczęli się ze sobą kłócić. Przerażeni wizją krachu i restauracji i związku, poprosili o pomoc Magdę Gessler. Czy znanej restauratorce uda się ocalić ich miłość i gastronomiczny biznes?
Oglądajcie Kuchenne Rewolucje w czwartek o 21:35!
Karolina i Damian zdecydowali się otworzyć restaurację praktycznie w centrum Puław. Potrzebne pieniądze zdobyli biorąc kredyt. Niestety, wielkie plany i marzenia zweryfikowała rzeczywistość. Do restauracji nikt nie zagląda, mimo tego, że Karolina zadbała o wystrój, a Damian jest pewien swojej kuchni. Para popada w coraz większe tarapaty finansowe, a miejsce, które miało być dla nich radością, staje się kulą u nogi.
________________________________________________________________________________________________________________
Położone nad Wisłą pięćdziesięciotysięczne Puławy znane są przede wszystkim z Pałacu Czartoryskich i otaczającego go pięknego parku. Nieco dalej od siedziby pierwszego polskiego Muzeum Narodowego, a za to bliżej centrum miasta, restaurację Cudnie prowadzą zakochani w sobie od pięciu lat dwudziestodwuletnia Karolina i rok od niej starszy Damian. Żeby otworzyć własny lokal, młodzi wzięli 110 tysięcy złotych kredytu. Niestety restauracja świeci pustkami, dziennie odwiedza ją średnio pięciu gości. Parze pomaga mama Damiana Aneta, ale i tak co miesiąc trzeba dopłacać do biznesu dwadzieścia tysięcy. Przez kłopoty finansowe i stres zakochani zaczęli się ze sobą kłócić. Przerażeni wizją krachu i restauracji i związku, poprosili o pomoc Magdę Gessler. Czy znanej restauratorce uda się ocalić ich miłość i gastronomiczny biznes?
Oglądajcie Kuchenne Rewolucje w czwartek o 21:35!
Położone nad Wisłą pięćdziesięciotysięczne Puławy znane są przede wszystkim z Pałacu Czartoryskich i otaczającego go pięknego parku. Nieco dalej od siedziby pierwszego polskiego Muzeum Narodowego, a za to bliżej centrum miasta, restaurację Cudnie prowadzą zakochani w sobie od pięciu lat dwudziestodwuletnia Karolina i rok od niej starszy Damian. Żeby otworzyć własny lokal, młodzi wzięli 110 tysięcy złotych kredytu. Niestety restauracja świeci pustkami, dziennie odwiedza ją średnio pięciu gości. Parze pomaga mama Damiana Aneta, ale i tak co miesiąc trzeba dopłacać do biznesu dwadzieścia tysięcy. Przez kłopoty finansowe i stres zakochani zaczęli się ze sobą kłócić. Przerażeni wizją krachu i restauracji i związku, poprosili o pomoc Magdę Gessler. Czy znanej restauratorce uda się ocalić ich miłość i gastronomiczny biznes?
Oglądajcie Kuchenne Rewolucje w czwartek o 21:35!
Zobaczcie, co się wydarzyło w 3. odcinku Kuchennych Rewolucji.
Knajpka Czuszka wreszcie otwarta. Goście mają okazję poznać zupełnie nowe menu. Magda Gessler zawiesiła poprzeczkę naprawdę wysoko.
__________________________________________________________________________
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Magda Gessler pomogła Joli i Vlado podnieść się z dołka, w jakim tkwili od dłuższego czasu. Nie potrafili poradzić sobie z brakiem klientów i pieniędzy. Mimo najszczerszych chęci biznes nie przynosił dochodów. Magda Gessler, widząc, jak wielką miłością małżeństwo darzy Bałkany, postanowiła pójść w stronę kuchni bałkańskiej. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Knajpka Czuszka jest pełna gości, którzy chcą spróbować nowego menu. Oddanie i serce, jakie właściciele mają do tego miejsca, czuć już w progu. Koniecznie odwiedźcie Tomaszów Mazowiecki.
Magda Gessler wie już, jak gotują w jadłodajni "Smaczne...go". Teraz czas sprawdzić stan kuchni i zaplecza. Miejsce pracy okazuje się być czyste i zadbane. Znacznie gorzej jest w spiżarni, gdzie jedzenie jest fatalnie przechowywane.
__________________________________________________________________________
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Vlado i Jola prowadzą jadłodajnię. Po wypadku, któremu uległ Vlado i długiej depresji, małżeństwu ciężko zaangażować się w prowadzenie biznesu. Jola przyznaje, że zupełnie straciła serce do tego miejsca. Zaskoczeniem dla Magdy Gessler jest, że ludzie, którzy tak dobrze znają Bałkany, oferują mieszkańcom Tomaszowa polską kuchnię. Może rozwiązaniem ich problemów jest zupełna zmiana menu? Pytanie, czy Vlado i Jola znają bałkańskie smaki? Magda Gessler postanowiła to sprawdzić.
___________________________________________________________________________
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Magda Gessler postanowiła porozmawiać z ekipą "Smaczne...go". Pracownice zdradziły, że pracują bardzo dużo i za najniższą krajową. Nie ma też mowy o premiach. Okazuje się, że tak niskie pensje to nie wina skąpstwa szefostwa, ale braku pieniędzy. "Twój pomysł na biznes jest pomylony. Macie g***iane zyski, bo dajecie g***iane ceny. Te ceny są niskie kosztem pracowników" - wylicza Magda Gessler. Vlado i Jola przyznają jej rację. Czas na gruntowne zmiany w restauracji!
__________________________________________________________________________
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Magda Gessler przyjechała do Tomaszowa Mazowieckiego sprawdzić, dlaczego jadłodajnia "Smaczne...go" świeci pustkami. Miejsce oferuje dania przede wszystkim kuchni polskiej. Mielone, schabowe, wątróbka, gulasz, zalewajka, pieczarkowa to tylko kilka z propozycji w menu. Czas sprawdzić, czy karta dań jest nie tylko rozbudowana ale i smaczna.
__________________________________________________________________________
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Vlado i Jola dzielili życie między Polskę i Bośnię i Hercegowinę. Wszystko zmieniło się po wypadku Vlada, który złamał kość udową. Ciężka operacja, rehabilitacja, a potem śmierć taty były powodem depresji. Otwarcie jadłodajni miało być sposobem na wyjście z dołka i źródło dochodu. Niestety, pomysł nie do końca się sprawdził.
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Trudna rewolucja z rodzinnymi pretensjami w tle!
Powrót po kilku tygodniach od rewolucji rodzi od razu pytanie: co się stało z Anastazją, która brała udział w tworzeniu nowego menu?
Sama degustacja też pozostawia wiele do życzenia...
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Kolacja była sukcesem, ale Kacper i Roma muszą pamiętać, że jeszcze wiele pracy przed nimi. Na początek: profesjonalna terapia. Dali słowo Magdzie Gessler, ale czy go dotrzymają?
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Po godzinach rozmów nadszedł czas na gotowanie i pieczenie w Bistro To tu, To Tam! Kacper z dumą zaprasza gości do degustacji nowego, flagowego deseru: wielowarstwowego tortu.
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Anastazja ma dość tego, w jaki sposób Kacper traktuje swoją mamę i stawia warunek: może pracować przy rewolucji, ale bez Kacpra u boku. Czy właściciel restauracji przełknie gorzką pigułkę?
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Kacper i mama próbują współpracować, ale nie jest to możliwe przy takich problemach w relacjach. Kacper uważa, że mama go nie wychowywała. Ona z kolei zarzuca mu, że jest infantylny. Magda Gessler mówi otwarcie: bez terapii to się nie uda.
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Kacper miał zaimponować Magdzie Gessler dojrzałością i smakiem, a podał zakalec w plackach i sztuczną śmietanę. Nie omieszkał przy tym obwinić mamy za niedopatrzenie. Jak zwykle!
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Anastazja nie może patrzeć na awantury Kacpra i jego mamy! Kucharka ma dosyć i postanawia odejść z pracy w trakcie rewolucji. Czy Romie uda się ją zatrzymać?
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?