Kuchenne rewolucje, odcinek 10
Magda Gessler, jak zawsze pełna energii i zmysłu kulinarnej sprawiedliwości, wraz ze swoim zespołem przybyła do Tarnowa, gotowa pomóc w przywróceniu restauracji jej blasku. Zobaczcie najlepsze fragmenty z odcinka!
Kuchenne rewolucje: Odcinek 10
Tarnów, jedna z perełek Małopolski, uznawany jest za polski biegun ciepła. Tym niemniej, gorąca prośba o pomoc do Magdy Gessler napłynęła z lokalu serwującego raczej potrawy na chłodno – a dokładniej sushi. „Jani Sushi” podobnie jak i miasto ma swoją długą, bo kilkunastoletnią historię, a jej przyczynkiem, czy też kamieniem węgielnym był były właściciel Janusz, zwany Janim. Jani nadal pracuje w lokalu, ale ponieważ zbankrutował i musiał ogłosić upadłość konsumencką, widmo zniknięcia lokalu z mapy miasta, póki co, oddaliła Ania, obecna partnerka Janiego, która postanowiła to miejsce uratować. Jani, co sam bardzo podkreśla, był tym, który dwanaście lat temu sprowadził sushi do Tarnowa i „nauczył” Tarnów te japońskie specjały jeść. I mówi o tym z takim namaszczeniem, jak historycy o tym, że Królowa Bona sprowadziła warzywa do Polski. Jest absolutnie przekonany o unikalnym smaku i jakości sushi, które oferuje gościom. Zatem dlaczego lokal upada?! Pora, aby Magda Gessler sięgnęła po pałeczki! A może po katanę – samurajski miecz – którym będzie musiała ciąć problemy niczym węzeł gordyjski?!