Pierwszy food truck w "Kuchennych rewolucjach"
"Kuchenne rewolucje" przyzwyczaiły nas do wizyt w tradycyjnych restauracjach, ale tym razem Magda Gessler zaskakuje widzów, podejmując się zadania rewolucji w... food trucku! To wyjątkowe wyzwanie czeka na nią w Krakowie, gdzie Natalia prowadzi niewielki food truck Via Piada z miniogródkiem.
Młoda przedsiębiorczyni specjalizuje się w piadinach, włoskich plackach przypominających calzone, które nadziewa mozzarellą, sosami i przeróżnymi dodatkami. Choć Natalia wierzy, że jej dania są pyszne, interes nie przynosi oczekiwanych dochodów. Dziennie sprzedaje zaledwie 30-40 piad, podczas gdy powinna sprzedawać minimum 70, aby móc spokojnie prowadzić biznes i utrzymać siebie oraz mamę.
Początki Natalii w branży gastronomicznej były dość przypadkowe – początkowo pracowała jako dostawca w food trucku, aż w końcu przejęła go, gdy jego właściciele wyjechali do Warszawy. Mimo że ani ona, ani jej mama Ela nie miały doświadczenia w gastronomii, zainwestowały 100 tysięcy złotych w ten biznes. Niestety, oczekiwania dotyczące liczby klientów nie zostały spełnione, a Natalia znalazła się w trudnej sytuacji finansowej.
"W tej budzie czuję się bardzo dobrze"
W całej tej sytuacji kluczową rolę odgrywają emocje Natalii, dla której food truck to coś więcej niż biznes – to spełnienie marzeń i ogromne zaangażowanie. "W tej budzie czuję się bardzo dobrze" – mówi Natalia w odcinku. To tutaj, 1,5 roku temu, zaczęła swoją przygodę z gastronomią, najpierw jako dostawca, a potem jako właścicielka. Choć ma nadzieję na poprawę sytuacji, wyzwanie, przed którym stoi, nie jest łatwe. Rewolucje Magdy Gessler mogą być bolesne, ale często przynoszą efekty, których nikt się nie spodziewa.
Czy Natalia będzie w stanie zaakceptować rady Gessler i wprowadzić zmiany w swoim food trucku? Czy Via Piada przetrwa tę próbę i zyska nowych klientów? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w najnowszym odcinku "Kuchennych rewolucji". To wyjątkowy epizod, w którym po raz pierwszy food truck staje się miejscem rewolucji. Nie możecie tego przegapić!
Czy piadiny Natalii zachwycą Magdę Gessler?
Magda Gessler od początku podejmuje się zadania z entuzjazmem, ale czy jej opinia na temat piadin Natalii będzie równie pozytywna? Restauratorka słynie z surowych ocen i bezkompromisowego podejścia do jedzenia. W przedpremierowym fragmencie możemy zobaczyć, jak Natalia z pasją opowiada o swojej pracy: "W moim food trucku serwuję piadiny, to jest taki placek zapiekany na grillu. Elementem, który składa się na ten placek jest mozzarella i sos, no i przeróżne dodatki". Jednak niepewność przyszłości tego biznesu rodzi pytania, czy to właśnie piadiny są przyczyną braku klientów, czy może Natalia popełnia inne błędy?
Gessler wnikliwie przygląda się nie tylko menu, ale także sposobowi zarządzania biznesem. Jak zwykle, nie brakuje szczerych uwag i kreatywnych rozwiązań. Jaką diagnozę postawi? I co zaproponuje, aby Via Piada znów przyciągała tłumy? Tego dowiemy się w szóstym odcinku "Kuchennych rewolucji". Jedno jest pewne – plan Magdy Gessler nie spodoba się Natalii, która twierdzi, że wdrożenie rewolucji sprawi, że "będzie śmierdzieć".
Czytaj też:
- Takiej Wodzianki Dawid Woliński się nie spodziewał. "Najgorsza ever!"
- „ŚOPW”: „Mój mąż od wielu godzin mnie olewa”. Joanna zaskoczona zachowaniem Kamila
Autor: Paweł Kopała