MasterChef. W pierwszej konkurencji liczyło się tempo i pomysł
Pierwsze zadanie jest dla odważnych. Dostajecie 20 minut, żeby wykonać coś wyjątkowego. Spiżarnia będzie otwarta 3 minuty
W pierwszym odcinku 22 kucharzy rywalizowało u wymarzony fartuch. Co ciekawe, to sami uczestnicy zdecydowali, w której z czterech konkurencji chcą sprawdzić swoje umiejętności. Do wyboru były: szybkość, kreatywność, klasyka oraz wyczucie smaku. Jak wyglądało zadanie na szybkość?
Magda Gessler podkreśliła, że wyjątkowa potrawa może być zarazem prosta, co było jasną wskazówką, żeby uczestnicy przesadnie nie kombinowali. Ze spiżarni wybiegali z koszykami pełnymi produktów, co zaniepokoiło jurorów. W tak krótkim czasie nie da się przygotować dania wieloskładnikowego. Co udało im się stworzyć w 20 minut?
Antoni Świerczyński przyrządził kaczkę z sosem malinowym, podaną z młodymi ziemniakami i szparagami.
Magda Gessler od razu zwróciła uwagę na za mało wysmażoną skórkę. A smak? Jurorzy byli nieprzeniknieni i zostawili Antoniego bez odpowiedzi. Antoni dostał szansę dogrywki.
Debora Warchol postawiła na prostotę. Jak wypadło jej jajko sadzone na boczku z sosem holenderskim?
- Jajko najsmaczniejsze, sos holenderski wyłożony - oceniła Magda Gessler. Chwilę trawała dyskusja nad sosem, który zdaniem jury był tragiczny. Debora musiała czekać do końca konkurencji na decyzję jury. Ostatecznie jako trzecia i ostatni uczestnik w tym zadaniu otrzymała fartuch.
Rafal Suchożerbski podał ceviche z labraksa (okonia morskiego), którym powalił jury.
- Czy to jest przepis z książki? - spytał Przemek Klima. - Będzie - pochwalił się Rafał, ktory pracuje nad swoją własną publikacją kulinarną. Magda Gessler, Michel Moran i Przemek Klima byli zachwyceni propozycją Rafała i nie pozostało im nic innego jak wręczyć pierwszy fartuch w 13. edycji programu!
Widać tu człowieka, widać tu tożsamość, widać prawdziwe gotowanie. Nie ma tu żadnej ściemy!
A jak wypadła Julia Cichocka i jej dorsz na kremie szparagowym z ziołowym sosem?
Ryba smakowała, ale cała reszta została oceniona jako "dziwna", szczególnie krem, który zdaniem jury wyglądał nieapetycznie i bliżej mu było do mamałygi. Julia dostała szansę dogrywki.
Zaraz po niej swoje danie zaprezentował Kamil Matusiak, który jak sam powiedział, nie poradził sobie z zadaniem, ponieważ zabrakło mu "tej trzeciej ręki". - Zrobiłeś po prostu kilka warzyw na raz, obok siebie. To jest tak, jakbyś tego nigdy w życiu nie jadł - grzmiała Magda Gessler. Warzywny tatar pozbawił go marzenia o udziale w dalszej części programu. Kamil musiał opuścić studio.
Filet z łososia z sosem malinowo pomarańczowym przygotowała Agnieszka Krych.
Komentarzy było niewiele. Ryba została oceniona jako półsurowa. Agnieszka dostała szansę na dogrywkę.
Karolina Radzanowska podała stek z polędwicy wołowej na konfiturze z owoców leśnych.
Przemek od razu zauważył, że danie dobrze wygląda. - To jest danie restauracyjne, pięknie wygląda. Niestety, mięsto okazało się spalone.
Stek z polędwicy wołowej z pasta z tominamburu z gorzką czekoladą, sosem winno-borówkoym i rozmarynem przyrządził Adrian Królikowski.
Przemek od razu wyrzucił z talerza rozmaryn, który robił za ozdobę potrawy. - Po co to dajesz, to jest aromat, tego się nie je - grzmiał Przemek Klima. Jurorzy mieli również zarzut, że daniu brakuje soli i pieprzu. Adrian dostał szansę dogrywki.
Ryszard podał dorsza z sosem beuree blanc, puree z selera i kapary.
"Słono-kwasowe", "ciekawe", "wyraziste", "smaczne" - ocenili Magda, Michel i Przemek. Bez dyskusji i rozgadywania się wręczyli Ryszardowi drugi fartuch!
Wszystkie przepisy z 1. odcinka znajdziecie w naszej Księdze Przepisów.
MasterChef. Goście tej edycji
Do studia gościnnie powróci Michał Korkosz „Rozkoszny”. Pod jego okiem pretendenci do tytułu MasterChefa przygotują idealną bezę. Dodatkowo, wykorzystując żółtka z poprzedniej konkurencji, uczestnicy podadzą sos berneński. W kuchni pojawi się też Martyna Niemiec, zwyciężczyni 1. edycji „MasterChef Nastolatki”. Zawodnicy będą musieli odgadnąć produkty zawarte w daniu, które przygotowała laureatka programu.
Po raz pierwszy gościnią „MasterChefa” będzie Gosia Molska, która sprawdzi jak kucharze radzą sobie z daniami roślinnymi. Z kolei Justyna Sekunda przeprowadzi masterclass, skupiając się na deserach. Do studia zawita także Juan Camilo Quintero, włoski szef kuchni odznaczony gwiazdką Michelin. Podczas jego obecności uczestnicy będą musieli połączyć kuchnie dwóch światów – Francję z Japonią, Wietnam z Gruzją, czy Meksyk z Maroko.
Tuż przed decydującym starciem studio odwiedzi także Konstantin Filippou, szef dwugwiazdkowej restauracji w Wiedniu! Najlepsi z najlepszych udadzą się do Grecji. To tam poznamy zwycięzcę 13. edycji "MasterChefa", na którego czeka statuetka, możliwość wydania własnej książki kucharskiej oraz aż 200 tysięcy złotych! Dodatkowo na zdobywcę pierwszego miejsca czeka nagroda w wysokości 50 tysięcy złotych od sponsora programu.
- Przepis na polędwicę Wellington według Przemysława Klimy. Wyborna! Przepis na ulubiony azjatycki sos Tomka Jakubiaka! Jeden składnik podbija smak!
Autor: Anna Szafrańska
Źródło: TVN