Idziemy do kuchni: Od rewolucji w "Tawernie Dominikańskiej" minęło 13 lat! Sprawdziliśmy, jak radzi sobie restauracja.

Idziemy do kuchni: Tawerna Dominikańska z Gdańska
Wracamy do Gdańska, gdzie swoją restaurację prowadzą Agnieszka i Irek. Czy program "Kuchenne rewolucje" odmienił ich życie? Czy "Tawerna Dominikańska" nadal cieszy się dużą popularnością wśród ludzi? Sprawdźmy!
Idziemy do kuchni: Tawerna Dominikańska w Gdańsku
Idziemy do kuchni: Tawerna Dominikańska w Gdańsku

Minęło 13 lat od czasu, gdy Restauracja w Gdańsku została poddana "Kuchennym rewolucjom" pod czujnym okiem Magdy Gessler. Dziś, z pełnym przekonaniem, możemy powiedzieć, że to miejsce przeszło prawdziwą metamorfozę smaków i atmosfery. Powrót do tej restauracji to nie tylko podróż kulinarna, ale również powiew nostalgii, który przywołuje wspomnienia tych dawnych dni.

Przypomnijmy sobie, jak program przemienił "Tawernę Dominikańską" w lokal, który znany jest do dzisiaj. Na ekranach telewizorów śledziliśmy ciężką pracę i zmiany, jakie wprowadzała Magda Gessler w celu ocalenia tego miejsca. Teraz, po wielu latach, pojawia się okazja, by przekonać się, jak te zmiany przetrwały próbę czasu.

Sytuacja przed emisją odcinka

Tawerna Dominikańska znajduje się przy Żurawiu w starej części Gdańska. Wcześniej odbywały się tu słynne dancingi. Właściciele postanowili to miejsce przemienić w restaurację. Niestety nie znając się na gastronomi, stworzyli lokal z pozoru ekskluzywny, który jest poplątaniem różnych stylów tawernianego, biesiadnego i dancingowego. Barwny jest tutaj również personel.

Na sali wygadani kelnerzy w białych koszulach i muszkach, a w kuchni pewny siebie kucharz Maciek. Niestety nie radził on sobie z organizacją pracy. Gdy miał zamówienia na więcej niż trzy stoliki, wydawał danie drugie przed zupą, albo w ogóle zapominał realizować konkretne pozycje. Miał też swoją ciekawą teorię - każde danie dopiero wtedy jest dobre, kiedy się uleży i to kilka dni. Właściciele Tawerny, Agnieszka i Irek liczyli na pomoc Magdy Gessler. Nie wiedzieli bowiem, co zrobić z Maćkiem, którego bardzo lubili. Z drugiej strony jednak wiedzieli, że aby obsłużyć więcej niż trzy stoliki, w kuchni potrzebna jest większa dyscyplina. A wtedy królowało chaos, brud i golonka na ... dziko.

Idziemy do kuchni: Wspomnienia z restauracji "Tawerna Dominikańska" z Gdańska!

Sytuacja po programie

- To co działo się po emisji naszego odcinka, to było coś niesamowitego - mówią nam właściciele - Agnieszka i Irek. Zespół kuchenny, który teraz pracuje w tej restauracji, zdobył nowe umiejętności, a ich kreatywność i pasja dla gotowania są zauważalne w nowym menu, które łączy tradycję lokalnych smaków z nowoczesnymi technikami kulinarnymi. Dwóch kelnerów, którzy byli obecni podczas nagrywania programu, wciąż pracują i nadal cieszą się "popularnością". - Goście niejednokrotnie proszą nas o zdjęcie i pytają o dania Pani Magdy - mówi Piotr.

Podsumowując, restauracja w Gdańsku po Kuchennych Rewolucjach Magdy Gessler to przykład tego, jak pasja i zaangażowanie mogą przekształcić przeciętne miejsce w kulinarne arcydzieło. Powrót tutaj to powrót do korzeni smaku, do momentów, które jeszcze bardziej umacniają nasze związki z danymi miejscami. To dowód na to, że dobra kuchnia, serce i dusza restauracji, są w stanie przetrwać próbę czasu i wciąż zachwycać podniebienia kolejnych pokoleń smakoszy.

podziel się:

Pozostałe wiadomości