Co wydarzyło się w 9. odcinku serialu "Szpital św. Anny"? Kaja odbiła się od ściany. Dyrektor stanął po stronie syna. Wroński mści się na niej za zgłoszenie sprawy na policję. Wojtek nie wytrzymał i wymierzył sprawiedliwość na szpitalnym korytarzu. Zyta poszła na noże z Krzyśkiem. Stanęła w obronie Kai. A Zosia? Przeczytaj opis odcinka.
- "Szpital św. Anny". Co wydarzyło się w 8. odcinku?
- "Szpital św. Anny". Kiedy emisja? Gdzie oglądać?
- "Szpital św. Anny". Co wydarzyło się w poprzednim odcinku?
"Szpital św. Anny". Co się wydarzyło w 9. odcinku?
Dr Zofia Konecka diagnozowała trudny przypadek. Co dolegało jej pacjentowi?
Marta i Tomek przywieźli małżeństwo po wypadku komunikacyjnym. Dr Zosia Konecka przyjęła pacjentów i zleciła dalszą diagnostykę. Przypadek okazał się trudniejszy, niż początkowo zakładano. Oboje - zarówno kobieta, jak i mężczyzna, mierzyli się z problemami z sercem. U żony pacjenta podejrzewano zawał, u mężczyzny zarejestrowano migotanie komór wywołane niedoborem potasu. Badania wykazały jednak, że dr Kaja Piotrowska źle zdiagnozowała kobietę i choć wszystko wskazywało na zawał serca, przyczyna bólu była inna.
Przypadek obojga małżonków był wyjątkowo skomplikowany. Konecka i Piotrowska współpracowały przy ustaleniu przyczyny zaburzeń pracy serca swoich pacjentów. Nie było to łatwe, ale ostatecznie się udało. Okazało się, że niedobory potasu, które były odpowiedzialne za problemy zdrowotne mężczyzny, wynikały z nadużywania... lukrecji. Pacjent nałogowo zajadał cukierki, by skutecznie rzucić palenie. I to one okazały się być źródłem jego problemów.
Inaczej sytuacja miała się u żony pacjenta, która - choć udawała, że palenie rzuciła - nadal paliła paczkę dziennie. I to właśnie dym papierosowy był odpowiedzialny za jej złe samopoczucie. Diagnoza? Dławica Prinzmetala.
Zofia na SOR-ze przysłuchiwała się rozmowie pielęgniarek, które plotkowały o Kai Piotrowskiej i Łukaszu Wrońskim oraz o tym, co zaszło między nimi podczas urodzinowego przyjęcia dyrektora. Słysząc to, podjęła kroki, by wesprzeć koleżankę. Zwierzyła się Kai, że również była molestowana przez dr. Wrońskiego. Rok temu. Nikomu tego nie powiedziała.
Marta i Tomek zostali wezwani do młodej kobiety. Po karetkę zadzwonił jej małoletni syn
Marta i Tomek przyjechali do mieszkania, które wskazał im dyspozytor. Otworzył im kilkuletni chłopiec, który zapamiętał numer ratunkowy z tekstu piosenki i wybrał go, gdy jego mama zasłabła. Zaprowadził ratowników do leżącej na podłodze kobiety. Kobieta była nieprzytomna. Wcześniej skarżyła się na ból głowy. Symptomy wskazywały na tętniaka lub udar. Ratownicy na noszach przenieśli pacjentkę do karetki i czym prędzej ruszyli do szpitala. Kilka minut przed przyjazdem jej stan zaczął się pogarszać. Funkcje życiowe ustały. Marta i Tomek przystąpili do reanimacji. Pacjentce udało się przywrócić funkcje życiowe. Od razu trafiła na stół operacyjny. Diagnoza: tętniak. Lekarzom udało się opanować krwawienie. To pierwszy krok do jej powrotu do zdrowia.
Kaja zgłosiła napaść. Wroński mści się na młodej lekarce
Wroński nadzorował pracę Kai przy pacjentce z podejrzeniem zawału. Kiedy diagnoza postawiona przez młodą kardiolożkę okazała się błędna, lekarz podważył jej kompetencje, szydził z niej i sam zlecił dodatkową diagnostykę. Po wyjściu z sali odebrał telefon. Policja. Wroński dowiedział się, że Kaja zgłosiła napaść. Zagroził wtedy, że ją zniszczy.
Kaja za namową Zyty zgłosiła dyrektorowi szpitala, co się wydarzyło. Okazało się jednak, że nie może liczyć na zrozumienie. Jako rozwiązanie problemu dyrektor zaproponował Kai zmianę pracy i zamiecenie sporu pod dywan. Dr Piotrowska nie chce i nie może się na to zgodzić. Wyszła z gabinetu.
Na korytarzu zwierzyła się Zycie z przebiegu rozmowy. Wyznała również, że Wroński mści się na niej na każdym kroku.
Wojtek rozmawiał w barku z lekarkami, które rzuciły mu trop, że zachowanie Kai spowodowane jest tym, co wydarzyło się na urodzinach dyrektora szpitala pomiędzy nią a Wrońskim. Wojtek nie zamierzał dłużej czekać. Poszedł do Kai i poprosił o szczerość. Chciał wiedzieć, co się stało. Kiedy Kaja wyznała mu prawdę, znokautował siarczystym ciosem Łukasza Wrońskiego.
Zyta idzie w ogień za przyjaciółką. Wpłynie na decyzję dyrektora?
Zyta rozmawiała z Kają. Po tym, co usłyszała, nie miała już wątpliwości, że musi działać. Poszła do dyrektora, z którym zna się od 30 lat i powiedziała, że daje mu ostatnią szansę, by zachował się, jak trzeba. Ten jednak zbył ją formalnym tonem. Zachowywał się tak, jakby się nie znali. Zyta jednak nie dała się zbić z tropu.
"Fakt jest taki, że twój syn napadł na Kaję Piotrowską" - powiedziała.
Dyrektor jednak odbił piłeczkę.
"Fakt jest taki, że przyszła na prywatne przyjęcie w domu mojego syna. Dobrowolnie. Reszta to pomówienia i to wyjątkowo krzywdzące" - powiedział.
Zyta się wściekła.
"Posłuchaj mnie Krzysiek. Twój syn to jest ostatnia szuja i gnojek" - odpowiedziała.
Następnie dyrektor zagroził, że ta sprawa może obrócić się przeciwko Kai Piotrowskiej. Zyta jednak nie okazała strachu. Powiedziała wprost, że obróci się, ale przeciwko dyrektorowi.
"Szpital św. Anny". Odc. 8. Streszczenie
Kaja zgłosiła na policji napaść, której doświadczyła na przyjęciu, jednak jej zeznania spotkały się ze sceptycyzmem. Nie otrzymała wsparcia, więc opuściła komisariat, gdzie czekały na nią przyjaciółki. W szpitalu Wroński udawał obojętność, a przełożony nie chciał angażować się w konflikt między lekarzami. Tymczasem Kaśka przyznała się Marcie do korzystania z aplikacji randkowej. Choć usunęła konto, nie żałowała swoich działań. Zyta, po latach opieki nad pacjentką, stwierdziła, że chemioterapia nie działa. Zaproponowała ryzykowną operację, ale pacjentka postanowiła z niej zrezygnować. Jej mąż ostatecznie zaakceptował decyzję. Marta i Tomek ratowali nastolatka, który zasłabł po zażyciu tabletek na potencję. Po dyżurze Tomek przygotował romantyczny wieczór, jednak Marta wyznała, że chce poczekać na właściwy moment. Tomek zareagował ze zrozumieniem. Podczas wieczoru z przyjaciółkami Kaśka odebrała telefon od męża, który miał do niej pretensje. Zdenerwowana stwierdziła, że ponownie zainstaluje aplikację randkową.
PEŁNY OPIS ODCINKA: "Szpital św. Anny". Kaja walczyła o sprawiedliwość, a Kaśka wybuchła po rozmowie z mężem. Co wydarzyło się w 8. odcinku?
"Szpital św. Anny". Gdzie oglądać? O której? O czym jest serial?
"Szpital św. Anny" to przejmująca opowieść o codziennych wyzwaniach grupy oddanych lekarek, które każdego dnia walczą o zdrowie i życie swoich pacjentów. Serial ukazuje nie tylko intensywną pracę na szpitalnych oddziałach, ale także osobiste zmagania bohaterek, próbujących znaleźć równowagę między wymagającą karierą a własnym życiem. To historia pełna trudnych decyzji, emocjonalnych dylematów i siły kobiecej solidarności.
Zyta, Kaśka, Zosia, Kaja i Marta to kobiety o różnych charakterach, ale łączy je pasja do medycyny i gotowość do niesienia pomocy. Każda z nich zmaga się nie tylko z zawodowymi wyzwaniami, ale także z osobistymi problemami – od skomplikowanych relacji rodzinnych po burzliwe życie uczuciowe. Mimo trudności zawsze mogą liczyć na siebie nawzajem.
Serial wiernie oddaje atmosferę szpitala, gdzie każdy dzień przynosi nowe dramaty, wzruszenia i chwile napięcia. Nie brakuje też momentów pełnych ciepła, przyjaźni i humoru, które sprawiają, że ta historia nabiera wyjątkowej głębi.
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: TVN