Co wydarzy się w 9. odcinku serialu "Szpital św. Anny"? Kaja zgłosi napaść na tle seksualnym ordynatorowi. Jak zareaguje? Stanie po stronie prawdy i ofiary, czy będzie starał się wybielić syna? Oglądaj nowe odcinki serialu o 17:40 od poniedziałku do środy w TVN.
- "Szpital św. Anny". Co wydarzy się w 9. odcinku?
- "Szpital św. Anny". Gdzie oglądać? O której?
- "Szpital św. Anny". Co wydarzyło się w poprzednim odcinku?
"Szpital św. Anny". Co wydarzy się w 9. odcinku? Kaja nie zamierza milczeć
Kaja za namową Zyty uda się do dyrektora szpitala. W szczerej rozmowie wyzna, że została napadnięta przez jego syna podczas imprezy urodzinowej.
- Ja chcę pomóc. Dlatego wydaje mi się, że po tym czymś, po takiej sytuacji... - zacznie Wroński.
Kaja nie wytrzyma. Przerwie dyrektorowi.
- Przepraszam. Łukasz Wroński mnie napastował. Musiałam stamtąd uciec, bo doszłoby do gwałtu. W dniu pana urodzin, w domu pana syna.
Dyrektor złoży Kai propozycję. Ale nie tego oczekiwała.
- Dlatego wydaje mi się, że po takiej sytuacji ciężko wam będzie pracować razem. Dlatego mam rozwiązanie. Mój dobry znajomy ma wakat na kardiologii w szpitalu uniwersyteckim. Świetne warunki. Będzie pani mogła się rozwijać naukowo.
- Chce się pan mnie pozbyć? - zapyta Kaja wyraźnie zdenerwowana.
- No przecież pani sama nie chce z nim pracować - odpowie kpiąca dyrektor.
Kaja nie będzie mogła uwierzyć w to, co słyszy.
- To nie ja powinnam ponieść karę za tę sytuację i nie będę rezygnować z pracy w naszym szpitalu.
- Niestety nie widzę w tej chwili innego rozwiązania - zakończy rozmowę dyrektor.
Jak ta sprawa się zakończy? Czy Kaja faktycznie będzie musiała zmienić pracę? Oglądaj "Szpital św. Anny" od poniedziałku do środy o 17:40 w TVN.
"Szpital św. Anny". Co się wydarzyło w 8. odcinku?
Kaja zdecydowała się zgłosić na policję napaść, której doświadczyła na przyjęciu urodzinowym. Niestety, jej zeznania spotkały się ze sceptycyzmem funkcjonariuszki, która sugerowała, że może chodzić o osobiste konflikty lub chęć odwetu. Kiedy Kaja poprosiła o rozmowę z przełożonym, również nie uzyskała wsparcia – usłyszała, że brakuje wystarczających dowodów, by móc wszcząć postępowanie. Zrozpaczona opuściła komisariat, gdzie czekały na nią przyjaciółki gotowe ją wesprzeć.
W szpitalu Wroński zachowywał się tak, jakby nic się nie wydarzyło. Podczas spotkania z Kają przybrał maskę obojętności, udając, że sprawa nie ma znaczenia. Zdesperowana lekarka zwróciła się o pomoc do przełożonego, ale ten nie chciał się angażować. Stwierdził, że nie interesują go osobiste konflikty między lekarzami.
Tymczasem Kaśka przyznała się Marcie, że korzystała z aplikacji randkowej. Ratowniczka próbowała przekonać ją do usunięcia jej i przypomnienia sobie o mężu. Mimo że Kaśka usunęła aplikację, przyznała, że niczego nie żałuje.
Zyta analizowała wyniki badań pacjentki, która od czterech lat pozostawała pod jej opieką. Niestety, chemioterapia nie przyniosła efektów, a guz nie zmniejszył się. Co gorsza, jego umiejscowienie sprawiało, że operacja była prawie niemożliwa. Dzięki współpracy z rezydentem onkolożka opracowała ryzykowną metodę usunięcia nowotworu, która wymagała usunięcia nerki. Pacjentka, zmęczona walką, postanowiła jednak zrezygnować z operacji. Mimo początkowego sprzeciwu jej mąż ostatecznie zaakceptował decyzję żony i postanowił wykorzystać wspólny czas jak najlepiej.
Marta i Tomek zostali wezwani do nieprzytomnego nastolatka, który stracił przytomność podczas meczu. Jego kolega zdradził, że zażył wcześniej nieznane tabletki. Marta odnalazła opakowanie – okazało się, że to środek na potencję. Chłopak doznał poważnych komplikacji i konieczna była interwencja lekarzy. Po dyżurze Marta odwiedziła Tomka, który przygotował romantyczny wieczór. Jednak zanim sytuacja przybrała intymny obrót, Marta postanowiła szczerze porozmawiać – wyznała, że to dla niej pierwszy raz i chce, by wszystko odbyło się w odpowiednim momencie. Tomek okazał zrozumienie i zapewnił, że zaczeka.
Wieczorem Kaja zaprosiła przyjaciółki na wspólny wieczór przy pizzy i grach. Podczas spotkania Kaśka odebrała telefon od męża, który zasypał ją wyrzutami. Załamana stwierdziła, że ponownie ściągnie aplikację randkową.
Czy jej małżeństwo ma jeszcze szansę? Oglądaj "Szpital św. Anny" o 17:40 od poniedziałku do środy w TVN i na Player.pl.
"Szpital św. Anny". Gdzie oglądać? O której? O czym jest serial?
"Szpital św. Anny" to poruszająca opowieść o codziennych zmaganiach grupy oddanych lekarek, które każdego dnia walczą o życie i zdrowie swoich pacjentów. Serial przedstawia intensywną pracę w szpitalu, ale także osobiste wyzwania bohaterek, które starają się pogodzić wymagającą karierę z własnym życiem. To historia o trudnych wyborach, emocjonalnych dylematach i sile kobiecej solidarności.
Główne bohaterki – Zyta, Kaśka, Zosia, Kaja i Marta – są zupełnie różne, ale łączy je miłość do medycyny i nieustanna gotowość do niesienia pomocy. Każda z nich musi mierzyć się nie tylko z trudami zawodu, ale także z własnymi problemami – od napiętych relacji rodzinnych po skomplikowane uczucia. Pomimo przeciwności losu zawsze mogą liczyć na siebie nawzajem.
Produkcja wiernie oddaje atmosferę szpitala, w którym codziennie toczy się walka o ludzkie życie. Nie brakuje tu dramatycznych sytuacji, wzruszających momentów, ale także humoru i ciepłych relacji, które dodają historii wyjątkowego uroku.
Serial można oglądać na antenie TVN od poniedziałku do środy o 17:40 i na platformie Player.pl o dowolnej porze.
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: TVN