Co wydarzy się w 9. odcinku serialu "Szpital św. Anny"? Marta i Tomek będą walczyli o życie młodej kobiety. Jej stan z minuty na minutę się pogarsza. Już wiadomo, że nie zdążą dojechać do szpitala św. Anny. Muszą działać natychmiast. Czy im się uda? Oglądaj serial o 17:40 od poniedziałku do środy w TVN.
- "Szpital św. Anny". Co wydarzy się w 9. odcinku?
- "Szpital św. Anny". Gdzie oglądać? O której?
- "Szpital św. Anny". Co wydarzyło się w poprzednim odcinku?
"Szpital św. Anny". Odcinek 9. Marta zdoła uratować pacjentkę?
Marta i Tomek pędzą na sygnale do szpitala św. Anny. W karetce mają młodą kobietę. Marta dzwoni na SOR, by przekazać informacje o trudnym przypadku i potrzebnej pomocy.
- Wieziemy wam ciężki stan, kobieta 35 lat, nieprzytomna, z objawami krwawienia śródmózgowego, nie wiemy, od kiedy - tłumaczy i dodaje: - Małoletni syn wezwał karetkę, czas przyjazdu 5 minut.
Po chwili Marta słyszy krzyk Tomka.
- Marta, brak tętna! Zatrzymanie krążenia. Krwawienie mogło uszkodzić ośrodek oddechowy - tłumaczy młody lekarz i zwraca się do kierowcy karetki:
- Irek, zatrzymujemy się, będzie intubacja.
Irek wierzy, że zdążą dotrzeć do szpitala.
- Zaraz będziemy - odkrzykuje.
Tomek jednak stanowczo odmawia. Nie ma chwili do stracenia.
- Nie! Zaraz to ona będzie miała niedotlenienie mózgu - mówi.
- Adrenalina! - słychać krzyki w karetce.
Marta przystępuje do reanimacji. Czy uda im się uratować pacjentkę?
Oglądaj "Szpital św. Anny" o 17:40 od poniedziałku do środy w TVN lub na Player.pl.
"Szpital św. Anny". Co się wydarzyło w 8. odcinku?
Kaja zgłosiła na policję napaść seksualną. Podczas składania zeznań zderzyła się ze ścianą. Funkcjonariuszka, która ją przesłuchiwała, zarzuciła jej, że nie wygląda jak ofiara napaści na tle seksualnym, a powodem jej zeznań może być konflikt z kolegą z pracy lub chęć zemsty. Zrozpaczona dziewczyna poprosiła o rozmowę z przełożonym, ale w jego gabinecie również nie znalazła zrozumienia. Ponownie usłyszała, że nie ma podstaw do wszczęcia postępowania. Na korytarzu czekały na nią przyjaciółki, które okazały jej wsparcie.
W szpitalu Wroński udaje, że nic się nie stało. Podczas spotkania z Kają robi dobrą minę do złej gry. Zrozpaczona kardiolożka prosi o pomoc przełożonego, ale również jej nie otrzymuje. Zychowicz umywa ręce, mówi, że sprawy pomiędzy lekarką a Wrońskim go nie interesują.
Kaśka przyznaje się do korzystania z aplikacji randkowej przed Martą. Ratowniczka namawia koleżankę, by przypomniała sobie o mężu i usunęła "narzędzie zbrodni" z telefonu. Pediatrka za jej namową usuwa aplikację, ale cieszy się, że "co sobie poflirtowała, to jej".
Zyta Orłowicz sprawdza wyniki badań pacjentki, która cztery lata temu zaczęła się u niej leczyć. Niestety, nie są dobre. Chemioterapia nie zadziałała. Guz ani drgnął. W dodatku jest tak umiejscowiony, że operacja jest niemal niemożliwa. Na prośbę męża pacjentki onkolożka staje na wysokości zadania i we współpracy ze swoim podopiecznym rezydentem udaje jej się znaleźć sposób na wycięcie guza, ale jest jedno "ale" - by się do niego dostać, musi usunąć nerkę. Pacjentka jest jednak na tyle zmęczona walką z rakiem, że odmawia operacji. Nie chce już walczyć. Boi się bólu. Mąż nie może się pogodzić z decyzją żony. Nie wyobraża sobie życia bez niej. Po rozmowie z Zytą znajduje jednak sens w decyzji ukochanej i postanawia spędzić z nią czas, który im został, najlepiej, jak potrafi.
Marta i Tomek zostali wezwani na boisko do nieprzytomnego nastolatka. Podczas biegu z piłką nagle upadł. Trener był zszokowany, podkreślał, że to najlepszy zawodnik ze świetnymi wynikami testów wydolnościowych. Jeden z kolegów piłkarza zdradził ratownikom, że chłopak przed treningiem zażył jakieś tabletki. Marta pobiegła sprawdzić szafkę - okazało się, że połknął kilka tabletek środku na potencję. Stresował się pierwszym razem z dziewczyną i chciał sobie pomóc. Nabawił się wzwodu przetrwałego i lekarze musieli wykonać mu punkcję, by odprowadzić krew z penisa.
Po dyżurze Marta odwiedziła Tomka w jego mieszkaniu, a on zadbał o romantyczną atmosferę: świecie, kwiaty, płatki róż na łóżku. Zakochani zaczęli się całować, ale Marta w pewnym momencie poprosiła o rozmowę. Zwierzyła się Tomkowi, że "jeszcze nigdy tego nie robiła" i to dla niej bardzo ważne. Młody lekarz uszanował jej decyzję i powiedział, że zaczeka, aż będzie gotowa.
Wieczorem Marta, Kaśka i Zyta spotkały się u Kai na pizzę i gry wideo, by okazać jej wsparcie. Wtedy Kaśka odebrała telefon od męża, a w słuchawce usłyszała listę pretensji. Rozkleiła się i zapowiedziała powrót do aplikacji randkowej. Czy to małżeństwo uda się jeszcze uratować? Oglądaj "Szpital św. Anny" o 17:40 od poniedziałku do środy w TVN.
"Szpital św. Anny". Gdzie oglądać? O której? O czym jest serial?
"Szpital św. Anny" to wciągająca historia o grupie charyzmatycznych lekarek, które każdego dnia stają przed trudnymi wyzwaniami zawodowymi i osobistymi. W świecie pełnym medycznych dramatów, skomplikowanych decyzji i wzruszających momentów, bohaterki muszą znaleźć równowagę między pracą a życiem prywatnym. Serial ukazuje nie tylko kulisy pracy w szpitalu, ale także siłę przyjaźni, lojalności i kobiecej determinacji.
Zyta, Kaśka, Zosia, Kaja i Marta to lekarki o różnych charakterach, które łączy jedno – pasja do medycyny i oddanie pacjentom. Każda z nich mierzy się z własnymi problemami, od rodzinnych konfliktów po skomplikowane relacje uczuciowe. Mimo różnic wspierają się wzajemnie i razem tworzą niezwykle zgrany zespół.
Serial wiernie oddaje realia pracy w szpitalu, pełne napięcia, nieoczekiwanych zwrotów akcji i trudnych decyzji. Jednak obok dramatycznych sytuacji pojawiają się także lżejsze momenty, subtelny humor i wątki romantyczne, które nadają historii wyjątkowy charakter.
Serial emitowany jest od poniedziałku do środy na antenie TVN o 17:40 oraz na platformie Player.pl.
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: TVN