"Szpital św. Anny", odc. 71. Maciek zwierzył się koledze, u Marty i Tomka wybuchła rodzinna awantura

"Szpital św. Anny", odc. 71. Maciek Bilewicz
"Szpital św. Anny", odc. 71. Maciek zwierzył się koledze. W jego życiu pojawiły się dwie kobiety!
Co wydarzyło się w 71. odcinku "Szpitala św. Anny"? Marta wróciła do pracy, a po dyżurze zaprosiła na kolację ojczyma Tomka. To doprowadziło do niespodziewanej rodzinnej awantury. Grzesiek był wściekły na Kaję za to, że kazała Wojtkowi się wyprowadzić. Maciek zwierzył się przyjacielowi. Chodziło o kobietę, a właściwie... dwie!

"Szpital św. Anny", odc. 71. Marta wrócił do pracy. Zagadkowy przypadek

Tomek (Piotr Nerlewski) wyszedł ze szpitala i wrócił do mieszkania Marty (Klaudia Koścista). Galica mogła zaś w końcu wrócić do pracy po dłuższej przerwie, gdyż jej stalker został ujęty przez policję. Artur (Artur Orawczyk) i Irek (Tomasz Skoczek) ciepło powitali ratowniczkę na dyżurze.

Ratowników wezwano do starszej kobiety, która skarżyła się na trudności z oddychaniem i ból brzucha. Pani Aniela wyraźnie bała się swojej opiekunki i obwiniała ją o swój stan. Gdy na miejscu w końcu zjawił się syn pacjentki, ta stwierdziła, że opiekunka chciała ją otruć! Już w karetce powiedziała Marcie, iż jej syn zatrudnił kobietę, gdy wraz z żoną doczekał się dziecka i wyprowadził od matki. Według pani Anieli, opiekunka z czasem stała się niemiła, a tego dnia próbowała siłą zmusić do jedzenia. Kobieta wszystkiego się wyparła, jednak syn pacjentki.

Rogowski (Rafał Kosecki) odkrył u niej niewielkiego guza w nadnerczu. Kobieta była w szoku, a Bończyk (Michał Pietruś), który zjawił się na konsultacji, zapewniał jednak, że rokowania są dobre. Toksykologia nie wykazała też w organizmie kobiety niebezpiecznych substancji. Syn pacjentki obwiniał się, że zaniedbał matkę, zwierzył się jednak Marcie, iż kobieta ma trudny charakter. Wkrótce Rogowski potwierdził diagnozę: gruczolak kory nadnerczy. Pani Aniela wypierała wszystko i przyznała, że... wymyśliła sprawę z otruciem, by syn zwrócił na nią uwagę. Mężczyzna był wściekły, jednak ostatecznie wybaczył matce.

"Szpital św. Anny", odc. 71. Rodzinna awantura u Marty i Tomka

Po rozmowie z synem pacjentki Marta zadzwoniła do ojczyma Tomka (Piotr Urbaniak) i zaprosiła go na kolację. Gdy wróciła do domu, Tomek czekał już na nią z posiłkiem. Niespodziewanie parę odwiedziła Krystyna (Dorota Segda), która chciała sprawdzić, co u syna. Chwilę później zjawił się ojczym Tomka, Krystyna była wściekła i ruszyła do drzwi. Gdy je otworzyła, na zewnątrz czekała... matka Marty, do której za chwilę miał dołączyć mąż! Galica była zdziwiona widokiem Tomka. Gdy zaś ujrzała jego ojczyma, wpadła we wściekłość. Nie dowierzała, jak jej córka mogła zaprosić do domu kogoś, kto zrujnował życie jej rodzinie.

Nagle Tomek zaczął udawać, że gorzej się czuje, a Marta wyprosiła wszystkich z mieszkania. Później zaczęła zastanawiać się, jak mają być rodziną, skoro ich bliscy darzą się nienawiścią.

"Szpital św. Anny", odc. 71. Kaja znów miała problemy z Grześkiem

Kaja (Ada Szczepaniak) miała na głowie kolejny problem. Jej brat, Grzesiek (Igor Sromek) zniknął! Chłopak uciekł z lekcji i nie dawał znaku życia. Kaja próbowała dowiedzieć się czegoś od jego dziewczyny, Ady, jednak ta milczała jak grób. Piotrowska martwiła się, że Grzesiek mógł znów wpakować się w kłopoty, co zwróciłoby na nich uwagę opieki społecznej. Zyta próbowała uspokoić przyjaciółkę.

"Szpital św. Anny", odc. 71. Grzesiek zniknie! Co się stało?
"Szpital św. Anny", odc. 71. Grzesiek zniknie! Co się stało?
Źródło: kadr z serialu

Okazało się, że Grzesiek był u Wojtka (Mateusz Mosiewicz), który poinformował o wszystkim lekarkę. Wkrótce Piotrowska zjawiła się w mieszkaniu Fidora. Grzesiek miał pretensje do siostry, że nie poinformowała go o wyprowadzce Wojtka. Brat zarzucał jej, że wyrzuciła lekarza z domu przez jego problemy i tym samym odebrała mu rodzinę, którą miał pierwszy raz od śmierci rodziców. Nieco później, przed szpitalem, Kaja odebrała telefon od Zyty i wyjaśniła, iż Grzesiek się odnalazł i był na nią wściekły przez rozstanie z Wojtkiem. Nagle Piotrowska zauważyła, że ktoś wyrzucił z samochodu rannego mężczyznę! Lekarka błyskawicznie ruszyła mu na pomoc.

"Szpital św. Anny", odc. 71. Maciek uratował pacjenta po wypadku

Maciek (Piotr Stramowski) na dyżurze spotkał się z Zytą, która weszła do pomieszczenia akurat w momencie, gdy zmieniał zalaną kawą koszulkę. Onkolożka poprosiła chirurga o kontakt do pewnego profesora. Bilewicz zgodził się jej pomóc, a nawet rzucił w jej kierunku krótkie "dla ciebie wszystko" i... szybko ugryzł się w język. Później zarzucał samemu sobie, że zachował się jak 15-latek.

Na dyżurze Bilewicz zajmował się pacjentem po wypadku motocyklowym, który rok temu stracił żonę. W szpitalu zjawiła się nowa partnerka mężczyzny, a jego córka była zszokowana i zarzucała ojcu, iż ten szybko zapomniał o matce. Mężczyzna przejął się jej słowami i oznajmił partnerce, że powinni zrobić sobie przerwę. Choć początkowo pacjent miał jedynie zostać na obserwacji, nagle jego stan się pogorszył.

Maciek zauważył, że wzrosła ilość płynu w jamie brzusznej mężczyzny, podejrzewał krwawienie. Stwierdził także uszkodzenie śledziony i natychmiast przewiózł pacjenta na blok. Udało się opanować krwawienie i uratować śledzionę mężczyzny. Po zakończonej operacji partnerka mężczyzny powiedziała jego córce, że byli razem szczęśliwi, jednak ojciec nie chciał robić nic wbrew jej woli, po czym opuściła szpital. Po wybudzeniu pacjent zapewnił córkę, że jej matka jest miłością jego życia i nigdy o niej nie zapomni. Ona zaś postanowiła dać szansę jego partnerce.

"Szpital św. Anny", odc. 71. Maciek Bilewicz
"Szpital św. Anny", odc. 71. Maciek Bilewicz
Źródło: kadr z serialu

"Szpital św. Anny", odc. 71. Sercowe rozterki Maćka

W trakcie dyżuru Maciek ponownie spotkał Zytę, która chciała się mu odwdzięczyć za wcześniejszą pomoc. Ich pogawędkę przerwała pielęgniarka oraz telefon Bilewicza. Zadzwoniła do niego Kaśka (Joanna Liszowska) z pytaniem, czy Olek może zostać w jej domu nieco dłużej, aby urządzić filmowy maraton z Wandzią i Igorkiem. Maciek spojrzał w kierunku Zyty, po czym grzecznie odmówił, tłumacząc się inną ważną sprawę. Chwilę później zadzwonił do przyjaciela i poprosił o rozmowę.

Podczas spotkania Maciek zwierzył się mężczyźnie. Wyznał, iż w jego życiu pojawiły się dwie kobiety, obie świetne. Z jedną z nich miał "chemię, jak z najlepszym przyjacielem". Martwił się jednak, że ona chce czegoś więcej i nie chciał jej rozczarować. Po chwili wyznał, że drugą z tych kobiet... była Zyta! Przyjaciel zapytał Maćka, czy jest gotowy, aby "znowu spróbować". Bilewicz był jednak w kropce.

Dalsze losy Maćka oraz pozostałych bohaterów poznacie, oglądając kolejne odcinki "Szpitala św. Anny" od poniedziałku do piątku o 16:50 w TVN. Serial jest również dostępny na platformie Player.pl.

Przeczytaj więcej