Pochodzący z Ukrainy Misza jest jednym z 14 uczestników 12. edycji "MasterChefa". Jego historię poznaliśmy w 2. odcinku programu, kiedy do jego stanowiska podeszli Tomasz Jakubiak oraz gość specjalny - Ewa Chodakowska. Później jurorzy mogli spróbować jego niezwykłej zupy.
Co się stało w 2. odcinku?
Drugi odcinek przyniesie niezwykłe emocje i wyjątkowe wyzwanie pod nazwą "Mind Food". Gościem specjalnym będzie znana trenerka fitness, Ewa Chodakowska, która doda odrobinę sportowego zacięcia do rywalizacji.
Zadanie nie będzie polegało tylko na przygotowaniu pysznego dania, ale również na zadbanym, przemyślanym skomponowaniu posiłku, który stymuluje umysł i poprawia koncentrację. Rywalizacja będzie zacięta, a kucharze amatorzy dadzą z siebie wszystko, by zaimponować jurorom i Ewie Chodakowskiej. Każde danie będzie oceniane nie tylko pod względem smaku, ale także jakości składników, ich wpływu na umysł, a także estetyki prezentacji.
W drugiej części odcinka, jurorzy z humorem wyrażają nadzieję, że mózgi uczestników są w szczytowej formie. Konkurencja eliminacyjna będzie wymagała nie tylko umiejętności kulinarnych, ale także inteligencji i inwencji twórczej. Uczestnicy będą mieli do dyspozycji tylko resztki z poprzedniej konkurencji. To wyjątkowy aspekt tego zadania - kucharze działają w duchu "zero waste", starając się stworzyć wyjątkowe danie, nie marnując ani grama produktów. Jedno jest pewne: jeden z uczestników będzie musiał opuścić kuchnię MasterChefa.