Co wydarzyło się w 7. odcinku serialu "Szpital św. Anny"? Kaja Piotrowska została napadnięta na tle seksualnym przez dr. Wrońskiego, który po alkoholu stał się agresywny i nieobliczalny. Dr Kaśka Hajduk miała twardy orzech do zgryzienia z diagnozą zaniedbanego 6-latka, na szczęście uda się go wyleczyć. A Marta i Tomek? Wszystko wskazuje na to, że wkrótce to będzie coś więcej niż tylko przyjaźń... Przeczytaj opis odcinka.
- "Szpital św. Anny". Co wydarzyło się w 7. odcinku serialu?
- "Szpital św. Anny". Gdzie oglądać serial? O której godzinie?
- "Szpital św. Anny". Streszczenie 7. odcinka
"Szpital św. Anny". Co wydarzyło się w 7. odcinku? Marta i Tomek ratują zaniedbane dziecko.
Marta i Tomek zostali wezwani do kilkuletniego chłopca, którego matka zaniedbywała przez długi czas. Sąsiedzi zauważyli, że z chłopcem nie jest najlepiej i powiadomili MOPS. Pracownik opieki społecznej niezwłocznie wezwał pogotowie. Dziecko gorączkowało i skarżyło się na bóle brzucha. Stanem mieszkania i opiekunów prawnych chłopca zaskoczeni byli nawet policjanci.
"Takiej meliny to ja dawno nie widziałem" - mówił w rozmowie z ratownikami.
Rodzice nie chcieli oddać chłopca w obawie o utratę zasiłku. Marcie puściły emocje, widząc krzywdę dziecka. Nie potrafiła się pohamować i podniosła głos na matkę.
"Kiedy coś jadł? Pił? Dawałaś mu chociaż jakieś leki, czy nawet nie zauważyłaś, że ci się dziecko zwija z bólu. Prawie pozwoliłaś mu tu umrzeć. Żadną matką nie jesteś" - wykrzyczała.
Ratownicy niezwłocznie zabrali chłopca do szpitala.
Marta przez cały dzień nie może zapomnieć o chłopcu, którego przywieźli na SOR. Wyznaje Tomkowi, że niewiele brakowało, a "wszyćkie kudły" by wyszarpała jego matce. Nie rozumie i nie może pogodzić się z tym, jak kobieta traktuje swoje dziecko.
Tomek jednak wynagrodził jej trudy minionego dyżuru. Mimo natłoku pracy zorganizował romantyczną kolację w barku w szpitalu. Zadbał o świece i danie z pobliskiej restauracji. Wzruszona Marta zasiadła z nim do posiłku.
Z tej mąki będzie chleb? Oglądaj "Szpital św. Anny" od poniedziałku do środy o 17:40 w TVN!
"Szpital św. Anny". Odcinek 7. Kaja przyjęła zaproszenie Wojtka. Wroński przekroczył wszystkie granice
Kaja, choć nie miała w planach zjawiać się na przyjęciu urodzinowym ordynatora, przyjęła zaproszenie Wojtka, który poprosił ją, by została jego osobą towarzyszącą. Kiedy wyszła z mieszkania wprost na oczekującego na nią kolegę z pracy, oniemiał. I trudno się dziwić. Dr Piotrowska w czerwonej sukience, blond lokach opadających na uśmiechniętą twarz wyglądała oszałamiająco. Kilka chwil później ona odpłaciła mu tym samym - również okazała mu zainteresowanie, komplementując jego marynarkę.
To, że Kaja i Wojtek dobrze się ze sobą bawili - nie spodobało się dr. Wrońskiemu, który podczas rozmowy w szerszym gronie dał odczuć kuzynowi, że "jest kimś gorszym, bo pracuje w gastronomii".
- Myślisz, że ja nie widzę, co ty robisz? Ty i Wojtuś? O niego mam być zazdrosny? To jest przegryw - mówił Wroński, przystawiając się do niej, gdy został z Kają sam na sam.
Dodatkowo chciał zamieszać pomiędzy nim a Kają, rzucając niewybredny tekst o jego randkowaniu. I chociaż jego zachowanie już wtedy było dalekie od eleganckiego, najgorsze było dopiero przed Kają.
Kiedy młoda kardiolożka musiała skorzystać z toalety, Wroński wypatrzył ją w tłumie i ruszył za nią. Dr Piotrowska chciała zamknąć za sobą drzwi, ale nie zdążyła. Kolega z pracy wszedł za nią do łazienki i przekręcił zamek w drzwiach. Na jej pytanie:
- Co ty robisz?
Odpowiedział:
- Bawię się w twoją grę.
Był przekonany, że Kaja przyszła do jego do domu, by wzbudzić w nim zazdrość. Mimo wielokrotnych zapewnień z jej strony, że nie jest zainteresowana znajomością z nim na podłożu prywatnym - dr Wroński nie mógł pogodzić się z jej odmową. Próbował wziąć siłą to, czego nie dostał. Przycisnął Kaję do ściany, próbował ją całować i dotykać, mimo wyraźnych sygnałów, by przestał.
Na szczęście Kai udało się wyswobodzić z jego uścisku. Pospiesznie opuściła przyjęcie, nie wyjaśniając nic Wojtkowi, który wpadł na nią, gdy wychodziła.
Co dalej? Czy Kaja zgłosi próbę gwałtu? Zwierzy się przyjaciółkom? Oglądaj "Szpital św. Anny" od poniedziałku do środy o 17:40 w TVN.
ZOBACZ TEŻ: "Szpital św. Anny". Trudne przypadki, bolesne spotkanie i romans w pracy. Zobacz podsumowanie tygodnia
"Szpital św. Anny". Odcinek 7. Dr Kaśka Hajduk walczy o chłopca uratowanego z meliny
Dr Kaśka Hajduk przyjęła małego chłopca, który został odebrany podczas interwencji w melinie. Widząc, w jakim jest stanie oraz strach w jego oczach, starała się dotrzeć do młodziutkiego pacjenta i zapewnić, że wszyscy w szpitalu są po to, by mu pomóc. Zleciła badania i zrobiła obszerny wywiad środowiskowy. W rozmowie z pracownikiem opieki społecznej udało jej się ustalić, że poza uzależnioną matką i zdegenerowanym konkubentem, chłopiec ma jeszcze biologicznego ojca. Matka pacjenta twierdzi, że nigdy nie interesował się chłopcem, ale dr Hajduk nie chce tak zostawić tej sprawy. Postanawiła go sprowadzić i poprosić swoją córkę o pomoc w zorganizowaniu najpotrzebniejszych rzeczy dla chłopca.
Wstępne badania wykazały, że chłopiec cierpi na zapalenie trzustki. Dr Kaśka Hajduk ma jednak obawy, że to nie wszystko, z czym przyjdzie im się mierzyć. Zleciła dodatkowe badania.
Choć sytuacja pomiędzy Kaśką a jej najstarszą córką jest napięta, Maja staje na wysokości zadania - nie tylko przywozi rzeczy małemu pacjentowi, ale również opiekuje się nim. Dr Hajduk "przyłapała" ją, gdy czytała mu książkę. Obserwowanie swojej córki w tej roli skłoniło Kaśkę do refleksji. Na szpitalnym korytarzu szczerze porozmawiała z Majką. Doszły do porozumienia i wszystko wskazuje na to, że topór wojenny został zakopany.
Nieoczekiwanie stan chłopca pogorszył się. Dr Hajduk zleciła dalszą diagnostykę. W międzyczasie pojawił się biologiczny ojciec chłopca. Mężczyzna przyznał, że matka chłopca zabraniała mu kontaktu z synem, a kiedy próbował zgłosić sprawę do dzielnicowego, został pobity przez jej konkubenta.
Podczas badania Kaśka próbuje wyciągnąć z chłopca jakieś informacje nt. biologicznego ojca. Chce sprawdzić, czy mężczyzna mówi prawdę. Chłopiec we wzruszającym wyznaniu potwierdził słowa ojca.
- Ja nie mam książek. Nie umiem czytać. Mama mnie nie nauczyła. Boję się chłopaka mojej mamy. Tacie mama nie pozwala przychodzić. On jest super. Na pewno by mnie nauczył czytać - wyznał.
Niedługo później dr Hajduk odbiera wyniki badań. Diagnoza? Świnka.
- Dość nietypowa, bo bez obrzęku ślinianek. Zapalenie trzustki, zapalenie opon mózgowych i drgawki, to są powikłania nieleczonej świnki - przekazała ojcu. - Ale wyleczymy go.
"Szpital św. Anny". Gdzie oglądać? O której godzinie? O czym jest serial?
Serial "Szpital św. Anny" opowiada o grupie lekarek, które z pełnym zaangażowaniem oddają się swojej pracy, codziennie ratując ludzkie życie. Choć dyżury bywają niezwykle wymagające i wyczerpujące, każda z bohaterek stara się znaleźć równowagę między życiem zawodowym a osobistym. Zyta, Kaśka, Zosia, Kaja i Marta nie tylko wspólnie mierzą się z medycznymi wyzwaniami, ale także tworzą zgraną paczkę przyjaciółek, które zawsze mogą na siebie liczyć – zarówno w pracy, jak i poza nią. Produkcja emitowana jest na antenie TVN od poniedziałku do środy o godzinie 17:40, a dla tych, którzy nie zdążą obejrzeć odcinka w telewizji, dostępna jest również na platformie Player.
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: TVN