W ostatnich odcinkach serialu "Szpital św. Anny" nasze bohaterki zmierzyły się z niejednym wyzwaniem. Zyta po wielu latach spotkała ojca, Kaśka poznała chłopaka swojej nastoletniej córki, a brat Kai znów przysporzył jej problemów. Zosia zdradziła, że wkrótce bierze ślub, a między Martą i Tomkiem zrobiło się gorąco. Zobacz podsumowanie tygodnia!
- "Szpital św. Anny". Co wydarzyło się w odcinkach 4-6?
- "Szpital św. Anny". Trudny przypadek i spotkanie z ojcem. Co wydarzyło się u Zyty?
- "Szpital św. Anny". Problemy z córką i mężem. Co spotkało Kaśkę?
- "Szpital św. Anny". Problemy z bratem i trudności w pracy. Co działo się u Kai?
- "Szpital św. Anny". Walka o ludzkie życie i ślubne plany. Co działo się u Zosi?
- "Szpital św. Anny". Nieporozumienie i romans w pracy. Co działo się u Marty?
- "Szpital św. Anny". Kiedy emisja? Gdzie oglądać?
"Szpital św. Anny". Trudny przypadek i spotkanie z ojcem. Co wydarzyło się u Zyty?
Dr Zyta Orłowicz (Jolanta Fraszyńska) niedawno po raz pierwszy spotkała swego przyrodniego brata. Gdy pewnego dnia mężczyzna postanowił wysłać jej zdjęcia swoich najbliższych, onkolożka wprost zakomunikowała mu, że nie potrzebuje rodziny. Na jednym z dyżurów Zyta zajmowała się 20-letnią pacjentką, Malwiną, która trafiła do szpitala z opuchniętą ręką. Na SOR-ze okazało się, że kobieta ma guza w piersi i czeka na wyniki biopsji.
Niestety badanie wykazało, że 20-latka ma inwazyjnego raka przewodu piersi. Konieczne było wdrożenie pełnego leczenia onkologicznego — chemioterapii, pełnej mastektomii oraz radioterapii, która miała zabezpieczyć pacjentkę przed ewentualnymi nawrotami.
Młoda kobieta była zrozpaczona diagnozą, zaś Zyta wściekła — na lekarza, który 4 miesiące temu błędnie zdiagnozował pacjentkę i nie zlecił jej biopsji, sądząc, że nie dolega jej nic poważnego. Orłowicz skontaktowała się z dr. Turskim i przekazała mu, że z jego winy kobieta straciła 4 cenne miesiące. Zagroziła mu też złożeniem skargi do Izby Lekarskiej. Choć dyrektor szpitala św. Anny próbował przekonać Zytę, by zrezygnowała z tego pomysłu, ta pozostała niewzruszona.
Dr Orłowicz musiała również zmierzyć się z bolesną przeszłością. Onkolożka dowiedziała się od Kai, że na oddziale kardiologii leży jej ojciec - którego nie widziała od przeszło 40 lat. Choć Zyta nie miała ochoty na spotkanie z ojcem, w końcu postanowiła odwiedzić go na sali. Gdy mężczyzna wyznał córce, że nie jest dumny z tego, jak zachował się w przeszłości, Zyta opuściła salę i rozkleiła się na korytarzu. Wkrótce na miejscu pojawiły się jej przyjaciółki. Zyta postanowiła wyjaśnić Kaśce, Kai i Marcie, że jej ojciec miał "mocno swobodny" stosunek do rodziny i odszedł, gdy ona sama miała zaledwie 10 lat. Zaznaczyła również, iż po tak wielu latach "nie chce go znać".
"Szpital św. Anny". Problemy z córką i mężem. Co spotkało Kaśkę?
Dr Kaśka Hajduk (Joanna Liszowska) jak zawsze miała dużo na głowie. Pewnego poranka lekarka z zaniepokojeniem odkryła, że jej nastoletnia córka nie wróciła do domu na noc. Chwilę później Majka pojawiła się przed bramą i przedstawiła jej swojego chłopaka! Wkrótce okazało się również, że wybranek nastolatki jest od niej sporo starszy. Kaśka próbowała porozmawiać z córką i liczyła na wsparcie męża. Bartek jednak zbagatelizował sprawę. Sytuacja powtórzyła się również wieczorem, gdy lekarka oznajmiła mężowi, że powinni wspólnymi siłami wybić córce z głowy randki z 27-latkiem. Bartek jednak ponownie wymigał się od rozmowy.
W szpitalu Kaśka zajmowała się małą Marysią, która skarżyła się na ból brzucha. Lekarka była zaniepokojona nie tylko stanem dziewczynki, lecz również nerwowym zachowaniem jej ojca. Obawy pediatrki spotęgował wynik USG, które wykazało, że Marysia zjada własne włosy. Przekonana, że coś złego dzieje się w domu dziecka, Kaśka postanowiła porozmawiać z pacjentką. Okazało się, że dziewczynka czuła się osamotniona, gdyż jej rodzice poświęcali całą swą uwagę swemu młodszemu dziecku.
Gdy innego dnia lekarka i jej mąż rozmawiali przed domem, nagle usłyszeli hałas. W pobliżu ich domu doszło do wypadku motocyklowego, w którym ucierpiało dwóch chłopców z sąsiedztwa. Kaśka i Bartek błyskawicznie udzielili pomocy dzieciom, które niedługo później przewieziono do szpitala św. Anny. Niestety chłopca, który kierował motocyklem, nie udało się uratować, a dr Hajduk musiała przekazać druzgocące wieści rodzicom dziecka. Kaśka bardzo przeżyła śmierć chłopca i liczyła na wsparcie męża, gdy ten nagle pojawił się w szpitalu. Niestety Bartek nie dostrzegł jej potrzeby.
Nieco później lekarka wyżaliła się przyjaciółkom, twierdząc, iż wraz z mężem oddalili się od siebie. Kaja i Zyta niespodziewanie wpadły wówczas na pomysł założenia Kaśce profilu w aplikacji randkowej! Choć dr Hajduk nie była zachwycona tym pomysłem, pewnego dnia w drodze do pracy Zyta przyłapała ją, gdy zainteresowaniem przyglądała się profil nieznajomego mężczyzny. Kaśka zapewniła, że aplikacja jest dla niej tylko zabawą, ale czy na pewno?
"Szpital św. Anny". Walka o ludzkie życie i ślubne plany. Co działo się u Zosi?
Dr Zosia Konecka (Julia Kamińska) miała w szpitalu pełne ręce roboty. Lekarka przyjęła na SOR m.in. internetowego celebrytę oraz parę, która spięła się kajdankami podczas biegu w maratonie. Pomagała też mężczyźnie z raną głowy, która wymagała szycia. Zosia doskonale znała wspomnianego pacjenta, dla którego nie był to pierwszy raz na SOR-ze i była wyraźnie przejęta jego losem. Lekarka poleciła mężczyźnie udać się do szpitalnego barku i w jej imieniu poprosić go o zupę. Wiedząc o problemach pacjenta, poradziła mu również, by zgłosił się na odwyk.
Dr Konecka pomagała również pacjentowi kardiologicznemu, który później okazał się być ojcem Zyty. Lekarka przyjęła też na SOR kobietę ze spuchniętą ręką. Niedługo okazało się, że 20-latka czeka na wyniki badania histopatologicznego guza w piersi. Lekarz, do którego kobieta zgłosiła się 4 miesiące wcześniej, nie zlecił biopsji guza, tłumacząc, że najpewniej jest on łagodną zmianą hormonalną lub tłuszczakiem. Pacjentka zauważyła jednak, że guz rośnie i wówczas zgłosiła się do innej specjalistki, która doradziła jej biopsję. Dr Konecka postanowiła skonsultować przypadek z Zytą Orłowicz.
Zosia zdradziła również Marcie nieco szczegółów ze swojego życia prywatnego. Gdy ratowniczka medyczna usłyszała od jednej z pielęgniarek, że dr Konecka wkrótce ma wyjść za mąż. Zosia potwierdziła, jednocześnie przyznając, że nie jest fanką tego typu imprez, jednak zgodziła się na ślub ze względu na swego narzeczonego. Zapewniła także Martę, że z pewnością nie da się wcisnąć w białą suknię przypominającą bezę.
"Szpital św. Anny". Problemy z bratem i trudności w pracy. Co działo się u Kai?
Dr Kaja Piotrowska (Ada Szczepaniak) w szpitalu zajmowała się internetowym celebrytą o pseudonimie Heavy Robson. Mężczyzna zajmujący się freakfightami miał objawy zapalenia osierdzia oraz pęknięty mostek. Dalsza diagnostyka wykazała także u pacjenta niewydolność nerek i poważne problemy z wątrobą. Za zły stan zdrowia pacjenta najpewniej odpowiedzialne były sterydy i anaboliki, które przyjmował w dużych ilościach. Niestety pacjent zlekceważył powagę sytuacji - gdy usłyszał, że musi odstawić szkodliwe substancje, opuścił szpital.
Kaja przyjęła również na oddział pacjenta po dwóch zawałach, z cechami ostrej niewydolności serca. Okazało się, że nie mógł on przyjmować wszystkich niezbędnych leków, gdyż wykupienie ich byłoby dla niego zbyt kosztowne. Stan pacjenta był poważny - w pewnym momencie nastąpiło nawet zatrzymanie akcji serca, jednak udało się przywrócić jego pracę. W trakcie akcji ratunkowej w szpitalu pojawił się syn mężczyzny, a Kaja rozpoznała, że był to przyrodni brat Zyty. Lekarka zdała sobie wówczas sprawę, że leczy ojca swej przyjaciółki.
Kaja musiała zmierzyć się z wieloma trudnościami. Lekarka dowiedziała się, że jej brat trenuje popularne w sieci freakfighty, a tego samego dnia jej dom odwiedziła przedstawicielka MOPS-u. Kobieta poinformowała Kaję o licznych nieobecnościach Grześka w szkole oraz włamaniu do dziennika internetowego, które najpewniej było sprawką nastolatka. Zaniepokojona sytuacją Piotrowska okłamała pracowniczkę opieki społecznej, zapewniając, że wiedziała o wszystkich nieobecnościach brata w szkole. O swoim kłamstwie Kaja opowiedziała Zycie, która nie pochwaliła jej zachowania. Onkolożka podkreśliła, że jej przyjaciółka musi być dla nastolatka matką, a nie siostrą. Kaja nie wiedziała, czy będzie potrafiła sprostać temu zadaniu.
Innego dnia Piotrowska musiała odebrać brata z komisariatu policji. Lekarka miała ogromne wyrzuty sumienia — była bowiem przekonana, że gdyby jej rodzice żyli, z pewnością poradziliby sobie ze sprawiającym problemy nastolatkiem lepiej niż ona. Towarzyszył jej Wojtek, który próbował wesprzeć ją w trudnej sytuacji.
Kaja miała też niemałe problemy z kolegą z oddziału, Łukaszem Wrońskim. Gdy próbowała ratować pacjenta, lekarz otwarcie podważył jej kompetencje, a innym razem oskarżył o marnowanie czasu, gdy wybrała się na kawę do szpitalnego baru. Następnego dnia Wroński przeprosił lekarkę za swoje zachowanie, jednocześnie przyznając, że zależy mu na jej względach. Kaja jasno dała mu do zrozumienia, że między nimi nic nie będzie — lekarz ma przecież żonę i dziecko. Później żona Łukasza odwiedziła szpital i wówczas okazało się, iż para spodziewa się kolejnego dziecka. Kobieta zaprosiła też Kaję na urodziny ojca Wrońskiego - dyrektora szpitala św. Anny. Lekarka jednak odmówiła. Później, podczas wolnej chwili na dyżurze Kaja odwiedziła przyjaciela w szpitalnym barku. Gdy rozmawiali na miejscu zjawił się dyrektor szpitala, a zarazem wuj Wojtka, który zaprosił go na przyjęcie. Mężczyzna zgodził się, oznajmiając również, że zabierze ze sobą Kaję!
"Szpital św. Anny". Nieporozumienie i romans w pracy. Co działo się u Marty?
Marta Galica (Klaudia Koścista) po nieudanej randce z Tomkiem za wszelką cenę unikała lekarza. Przejęty brakiem kontaktu mężczyzna zwrócił się do Kaśki, która na jego prośbę zadzwoniła do przyjaciółki. Gdy Marta wyjaśniła jej całą sytuację, dr Hajduk wmówiła Tomkowi, że ratowniczka się rozchorowała. Podczas jednej ze wspólnych akcji Tomek nie wytrzymał i wprost zapytał Martę, dlaczego nie przyszła na umówione spotkanie. Ratowniczka początkowo skłamała, jednak później powiedziała mu o kobiecie, która otworzyła drzwi do jego mieszkania. Wkrótce okazało się, że Galica trafiła pod niewłaściwy adres i zamiast do Tomka, zapukała do jego sąsiadki! Po wyjaśnieniu nieporozumienia ekipa ratowników przewiozła do szpitala parę, które spięła się kajdankami podczas biegu w maratonie.
Na innym dyżurze Marta i Tomek zostali zaś wezwani do jednej z krakowskich kamienic, której zaniepokojeni mieszkańcy zobaczyli przez okno sąsiada leżącego na podłodze. Tomek dostał się do mieszkania mężczyzny przez okno, wchodząc wcześniej po drabinie. Pacjent był przytomny, jednak wykazywał objawy niewydolności krążenia i musiał zostać przewieziony do szpitala. Wkrótce okazało się, że mężczyzna jest ojcem Zyty. Po interwencji Marta i Tomek mieli okazję spędzić trochę czasu sam na sam. Ratowniczka i lekarz dali się ponieść chwili i... pocałowali się!
"Szpital św. Anny". Kiedy emisja? Gdzie oglądać?
W serialu "Szpital św. Anny" śledzimy losy pracowniczek krakowskiej placówki medycznej. Zyta, Kaśka, Zosia, Kaja i Marta są nie tylko współpracowniczkami, ale też przyjaciółkami, które mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Nowy serial medyczny emitowany jest od poniedziałku do środy o 17.40 w TVN. Odcinki można również oglądać na platformie Player.
Autor: Olga Konarzycka
Źródło zdjęcia głównego: x-news