- "Ślub od pierwszego wejrzenia 11" - co wydarzy się w 3. odcinku?
- "Ślub od pierwszego wejrzenia 11" - ostatnie chwile przed małżeństwami!
- Co wydarzyło się w 2. odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?
Co wydarzyło się w 2. odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia"?
W drugim odcinku 11. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poznaliśmy nowych bohaterów, byli to Kaja Tokarska, Katarzyna Zawidzka i Maciej Kubik. Każde z nich otworzyło przed kamerami drzwi do swojego życia, opowiadając o przeszłości, relacjach i oczekiwaniach wobec eksperymentu. Uczestnicy spotkali się także z ekspertkami, które ujawniły im najważniejszą informację – dla każdego z nich udało się znaleźć dopasowaną osobę i już wkrótce staną na ślubnym kobiercu.
Szczególne emocje wzbudziło wyznanie Katarzyny Zawidzkiej, która przed kamerą opowiedziała o stracie swojego taty. Uczestniczka przyznała, że był on najważniejszą osobą w jej życiu i bardzo liczyła się z jego zdaniem.
"Na ślubie zabraknie najważniejszej osoby w moim życiu. W zeszłym roku odszedł mój tata po rocznej chorobie" – wyznała wzruszona. Dodała, iż jest pewna, że choć jej ojciec początkowo byłby w szoku na wieść o jej udziale w programie, to ostatecznie wspierałby ją całym sercem. W dalszej części odcinka poznaliśmy również mamę Katarzyny, która z mieszanką ciepła i zaskoczenia przyjęła wiadomość o nadchodzącym ślubie córki.
"A takimi naturalnymi sposobami nie dało się zięcia znaleźć?"– pytała z niedowierzaniem, ale ostatecznie przyznała, że najważniejsze jest szczęście córki.
Kaja Tokarska wprowadziła nas w ciepły, rodzinny świat. Mieszka w tym samym bloku co jej rodzice, a moment, w którym ogłosiła wieść o ślubie, był pełen uścisków i szczerych gratulacji. Jej bliscy nie kryli zaskoczenia, ale i dumy z odważnej decyzji córki. Mama Kai szybko jednak połączyła fakty.
"To już teraz rozumiem, dlaczego Kaja nas tak unikała ostatnio" – powiedziała z uśmiechem. Uczestniczka przyznała, że zachowanie tajemnicy było dla niej dużym wyzwaniem, zwłaszcza że z rodziną łączy ją bardzo silna więź.
Z kolei Maciej Kubik, przedsiębiorca z Krakowa, nie krył wzruszenia, gdy usłyszał od ekspertek, że znaleziono dla niego żonę. Mężczyzna przyznał, że nie spodziewał się tak silnej reakcji.
"To była taka chwila, w której nie myślałem nic. Zatkało mnie. Strasznie zaczęło mi bić serce..." – mówił.
Wcześniej szczerze opowiedział o swojej osobowości, codzienności w świecie biznesu i potrzebie obecności bliskiej osoby, która wniesie równowagę w jego intensywne życie. Ekspertki zwróciły uwagę na jego perfekcyjnie uporządkowane mieszkanie, a sam uczestnik przyznał, że dbałość o porządek to dla niego ważna cecha również u przyszłej partnerki.
Katarzyna Zawidzka ze "ŚOPW" nie kryje zawodu! Co wydarzyło się przed ceremonią?
Trzeci odcinek 11. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zbliża się wielkimi krokami i z każdym dniem rośnie ciekawość widzów, co tym razem wydarzy się w programie. W przedpremierowym fragmencie główną bohaterką jest Kasia. To właśnie ona wchodzi do hotelowego pokoju na chwilę przed ceremonią i zaskakuje wypowiedzią.
"Nie podoba mi się to za bardzo. Nie tak miało być" - mówi.
Te kilka zdań sprawiło, że fani programu zaczęli spekulować w sieci, co mogło wywołać taką reakcję. Czy chodzi o przygotowania do ślubu? A może o coś, co wydarzyło się w ostatniej chwili przed uroczystością?
Odpowiedź na to pytanie poznacie oglądając nowy, trzeci odcinek "Ślubu pd pierwszego wejrzenia" już we wtorek, 16 września o godzinie 21:35.
Przedpremierowy fragment obejrzycie na górze strony.
Autorka/Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: tvn