"Szpital św. Anny". Trudne wybory, rodzina na próbę i zapłata za odwagę. Przypominamy losy Zosi Koneckiej

"Szpital św. Anny" zadebiutował na antenie TVN. Poznajcie bliżej bohaterki serialu
"Szpital św. Anny". Żona Wrońskiego spotkała się z Kają i Zosią!
Zofia Konecka jest "jak ta ślepa ryba głębinowa, przetrwa w każdych warunkach". I udowodniła to w 1. sezonie serialu "Szpital św. Anny", radząc sobie z najtrudniejszymi medycznymi przypadkami, dramatami w życiu prywatnym i wykorzystując nieprzewidywalne zwroty akcji, by osiągnąć cel. Przypomnijmy sobie wspólnie, co działo się w życiu Zosi Koneckiej?

Pierwsze dyżury i trudne wybory

Od pierwszego dnia pracy na SOR-ze Zosia Konecka (Julia Kamińska) udowodniła, że jest lekarką z powołania. Gdy do szpitala trafiła kobieta z atakami padaczki, Zosia szybko odkryła, że problem nie tkwi tylko w pominięciu jednej dawki leków. Podejrzenia potwierdziły się – pacjentka potrzebowała pilnej operacji, ale odmówiła, bo samotnie wychowywała synka i nie miała go komu powierzyć. Konecka próbowała przekonać ją, że bez zabiegu może stracić szansę na dalsze życie z dzieckiem. Był to pierwszy poważny test dla młodej lekarki – musiała znaleźć rozwiązanie między medycyną a ludzkim dramatem. I udało się.

Dyżury Zosi szybko okazały się mieszanką skrajnych emocji – od ratowania życia po radzenie sobie z absurdami. Do szpitala trafiła para zakochanych maratończyków, którzy w ramach "romantycznego gestu" dali się skuć kajdankami i… skończyli z kontuzją oraz alergią. Innym razem Konecka zszywała głowę mężczyźnie, który zamiast leczyć rany, powinien zgłosić się na odwyk. Widzowie zobaczyli, że Zosia nie tylko opatruje pacjentów – ona dostrzega w nich ludzi, których system często zawodzi.

"Szpital św. Anny". Kaja Piotrowska i Zosia Konecka
"Szpital św. Anny". Kaja Piotrowska i Zosia Konecka
Źródło: x-news

W cieniu Wrońskiego

Najciemniejszym wątkiem w życiu Zosi okazała się relacja z kardiologiem Łukaszem Wrońskim. Początkowo Konecka nie chciała "robić afery", kiedy doświadczała molestowania ze strony lekarza. To Kaja Piotrowska (Ada Szczepaniak) próbowała ją przekonać, że trzeba działać. Ostatecznie Zosia zebrała się na odwagę i przed komisją szpitalną opowiedziała o tym, co ją spotkało. Pokazała wiadomości od Wrońskiego, przyznała, że czuła się przez niego osaczona, a nawet padło dramatyczne wyznanie o "innych czynnościach seksualnych". Komisja jednak nie była po stronie kobiet. Wroński bronił się, oskarżając Konecką o manipulacje, a nawet próbując przedstawić ją jako osobę, która wysyłała mu zdjęcia i zabiegała o jego względy. Co gorsza, Filip – narzeczony Zosi – nie do końca jej uwierzył i odsunął się od niej, wyjeżdżając do rodziców. Konecka została w dramatycznej sytuacji – walczyła o prawdę, ale traciła prywatne szczęście.

Nie poddała się jednak. Razem z Kają nagrała apel, w którym prosiła inne kobiety o zgłaszanie przypadków molestowania. Wiedziała, że ryzykuje reputacją, ale była przekonana, że musi przerwać milczenie.

"Szpital św. Anny". Zosia i Filip
"Szpital św. Anny". Zosia i Filip
Źródło: x-news

Rodzina na próbę

Na zawodowe burze nałożył się kolejny, nieoczekiwany wątek – opieka nad córeczką Sandry, pacjentki z Ukrainy cierpiącej na stwardnienie rozsiane. Zosia i Filip przez kilka dni zajmowali się maleńką Kalinką. Doświadczyli nocnych pobudek, płaczu i chaosu, który przewraca życie do góry nogami. Filip szybko miał dość i zostawił Zosi dziecko na SOR-ze w nosidełku, tłumacząc się obowiązkami zawodowymi. Potem przeprosił, przywiózł gadżety dla niemowlęcia, ale Konecka widziała, że temat rodzicielstwa nie jest dla niego prosty. Paradoksalnie to on sam, po odstawieniu Kalinki do mamy, zasugerował Zosi, że skoro mają już doświadczenie, może powinni pomyśleć o własnym dziecku. Dla lekarki była to zaskakująca zmiana – dotąd byli zgodni, że nie chcą mieć potomstwa. Nagle okazało się, że jej narzeczony widzi to inaczej.

"Szpital św. Anny". Zosia zabrała Sandrę do własnego domu
"Szpital św. Anny". Zosia zabrała Sandrę do własnego domu
Źródło: x-news

Cena odwagi

Walka z Wrońskim miała swoje konsekwencje także poza murami szpitala. Dyrektor placówki nie krył wrogości wobec kobiet, które oskarżyły jego lekarza, i nie wahał się grozić Kai, że znajdzie sposób, by pozbawić ją pracy. Zosia w tym czasie mierzyła się z kolejnymi trudnymi przypadkami – pacjentką z malarią po podróży do Tajlandii, kobietą po latach przemocy domowej, a także matką gotową oddać dziecko do adopcji z powodu własnej choroby. Wszystkie te historie sprawiały, że Konecka stawała się jeszcze bardziej empatyczna, ale też coraz bardziej obciążona psychicznie.

Mimo presji Zosia nie ugięła się. Nagrywała apel przeciwko molestowaniu, rozmawiała z prawniczką, która namawiała ją i Kają na pozew cywilny przeciwko szpitalowi. Powoli z lekarki, która chciała tylko spokojnie leczyć pacjentów, przeobrażała się w bojowniczkę o prawa kobiet i sprawiedliwość.

Nowy rozdział?

Ostatnie wydarzenia pokazują, że życie Koneckiej stoi na rozdrożu. Pożegnała Sandrę i małą Kalinkę, które wróciły do domu, ale w jej życiu prywatnym nie ma spokoju. Filip coraz częściej sugeruje, że chciałby zostać ojcem, a Zosia nie wie, jak odnieść się do tej zmiany. Wciąż pozostaje też otwarta sprawa Wrońskiego – do lekarek zaczynają zgłaszać się kolejne kobiety, gotowe mówić o swoich doświadczeniach.

Zosia nie jest już tylko lekarzem z SOR-u. Stała się symbolem odwagi – kobietą, która walczy o pacjentów, przyjaciółki i własną godność. A jej historia w "Szpitalu św. Anny" dopiero nabiera tempa.

"Szpital św. Anny". Co przyniesie 2. sezon?

Jesienią do zespołu krakowskiego szpitala dołączy nowa postać – Maciej Bilewicz (Piotr Stramowski). Po dekadzie spędzonej w Stanach Zjednoczonych powróci do Polski jako ceniony chirurg i charyzmatyczny mężczyzna, który niegdyś był niepokornym studentem Zyty Orłowicz. Jego życiowe motto brzmi: „zawsze się da, trzeba tylko znaleźć sposób”. Jednak za perfekcyjnym wizerunkiem kryje się zagadka – dlaczego naprawdę zostawił Amerykę i wrócił do Krakowa? Co skrywa jego przeszłość?

Relacje między lekarzami znów zapłoną emocjami. Kaśka Hajduk (Joanna Liszowska) będzie musiała pracować ramię w ramię z Darią Bursztyn (Marta Wierzbicka) – kobietą, która rozbiła jej rodzinę, a jednocześnie pojawi się przed nią szansa na awans. Kaja Piotrowska (Ada Szczepaniak) nie odpuści walki z doktorem Wrońskim, a konflikt może kosztować ją spokój w związku z Wojtkiem. Marta Galica (Klaudia Koścista) stanie przed dylematem – pod jej dach wprowadzi się były narzeczony. Czy to oznacza powrót do Tomka? Zyta (Jolanta Fraszyńska) zyskała niedawno rodzinę, może teraz czeka ją również niespodziewana miłość?

Zosia Konecka (Julia Kamińska) przygotuje się do ślubu i jednocześnie będzie finalizowała wyjazd na prestiżowy staż do Berlina. Czy oznacza to jej pożegnanie ze „Szpitalem św. Anny”? Związek Darii i Bartka stanie pod znakiem zapytania – czy chwilowa fascynacja okaże się trwała, czy na horyzoncie pojawi się ktoś nowy? Sporo zamieszania wprowadzi także matka Darii (Barbara Bursztynowicz) – na pozór kobieta z klasą, która jednak ukrywa bolesny sekret mogący zburzyć życie swoje i córki.

Premiera 2. sezonu "Szpitala św. Anny" już od 1 września w TVN – od poniedziałku do piątku o 16:50. Odcinki wcześniej, nawet 7 dni przed emisją telewizyjną, będą dostępne w Playerze.

Przeczytaj więcej