- "Ślub od pierwszego wejrzenia". Co wydarzyło się w finałowym odcinku 11. sezonu?
- "Ślub od pierwszego wejrzenia". Co mama Maćka sądzi o jego udziale w programie?
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Maciej o mamie. Co sądzi o jego udziale w programie?
Finał 11. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już za nami. Przez ostatnie tygodnie widzowie śledzili losy trzech par, które próbowały poznać się wzajemnie i zbudować trwałe związki. W kolejnych odcinkach nie brakowało szczerych wyznań, które zbliżały małżonków do siebie, ale też i sprzeczek stanowiących kolejne przeszkody do pokonania. W 14. odcinku uczestnicy podjęli najważniejsze decyzje dotyczące zawartych w programie małżeństw.
Jedną z par, których losy śledziliśmy w ostatnich tygodniach byli Karolina Bonowicz i Maciej Kubik. W finałowym odcinku uczestnicy podjęli decyzję, że pozostaną w małżeństwie i podkreślali, że łączy ich przyjaźń.
Maciej Kubik udzielił wywiadu Dagmarze Olszewskiej-Banaś z tvn.pl. Dziennikarka zapytała uczestnika "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o jego mamę. Nie jest tajemnicą, że kobieta była poważnie zaskoczona decyzją syna o udziale w eksperymencie i nie była z niej zbytnio zadowolona. Dziennikarka tvn.pl zapytała Maćka, jak obecnie wygląda jej podejście do programu oraz jego relacji z Karoliną?
Pewnie, że była niezadowolona. Myślę, że wiele mam, gdy przyszedłby syn do nich i powiedział, mamo jutro się żenię, to nie byłaby zadowolona. Moja mama też nie była zadowolona i to jest całkowicie naturalna rzecz- wyznał w rozmowie z dziennikarką tvn.pl.
-Ja mam takie podejście, że wszystkie nowe rzeczy, które się wydarzają w życiu, są niekomfortowe. W szczególności, jeśli to są rzeczy, które na ogół społeczeństwa nie zostały przyjęte. Bo taka forma ślubów, ona nie została przyjęta przez społeczeństwo. To nie jest codzienność, tutaj ten standard wygląda inaczej - czyli poznajemy tę kobietę, jak już ją dobrze poznamy, to ją przedstawiamy rodzinie, a potem dopiero zaręczamy się i się żenimy czy wychodzimy za mąż. A tutaj wyglądało to całkowicie z innej strony. No i wiadomo, że każdy jest zaskoczony, no i moja mama też była zaskoczona - dodał w rozmowie.
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o rodzicach. "Jestem dumny, że stanęli na wysokości zadania"
Podczas rozmowy z dziennikarką tvn.pl Maciej zaznaczył, iż stara się żyć w sposób niestandardowy, a jego mama ufa mu i wie, że podejmie dobre decyzje.
- Ale ona się też do takich przyzwyczaiła rzeczy, bo ja raczej staram się w niestandardowy sposób żyć. I myślę, że moja mama to zaakceptowała. Też ufa mi od tej strony, że mimo tego, że wymyślam jakieś różne rzeczy, tutaj już mówię o wcześniejszych latach mojej młodości, czy wyjazd za granicę, zmianę czy rzucenie studiów, czy otwarcie firmy i tak dalej. To po prostu ona wie, że jednak pomimo tego, że podejmowałem dużo decyzji nieszablonowych, to one były dobre. I tutaj też jej tłumaczyłem, że nie ma w tym nic złego, bardzo długo - wyznał w rozmowie z tvn.pl.
Maciej w rozmowie z dziennikarką tvn.pl wyznał także, iż jest dumny w rodziców, którzy mimo obaw, wspierali go podczas udziału w programie.
I myślę, że bardziej to mój tata się tego bał, ale jestem dumny z nich, że oni stanęli na wysokości zadania. Pomimo tego, że byli przerażeni, to po prostu zrobili to dla mnie. Bo wiadomo, że to było dla mnie, to, że przyszli na to wesele, to, że mnie wspierali i to, że bali się, bardzo się bali tego wszystkiego. Ale jednak myślę, że dzisiaj jest szczęśliwa, bo ogląda dużo seriali i będzie mogła oglądać do końca życia na pewno ten jeden. I myślę, że to bardzo pozytywnie też wpłynęło na nich- dodał w rozmowie z dziennikarką tvn.pl.
Autorka/Autor: O.K.
Reporter: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: tvn