Maciej zaskoczył Karolinę pytaniem tuż po ślubie. "Moment w którym się wyluzujesz..."

Maciej Kubik zadał Karolinie Bonowicz ze "ŚOPW" ważne pytanie. Co powiedział?

Tuż po zakończonej ceremonii, w drodze na wesele, Maciej Kubik postanowił zadać żonie pytanie, które ujawniło, co najbardziej zapamiętała z ich pierwszych chwil jako małżonka. Nie musiał długo czekać na odpowiedź.

"Chyba to założenie obrączek. [...] A dla ciebie?" - odpowiedziała Karolina.

Maciej, zamiast wskazać konkretny moment ze ślubu, spojrzał nieco szerzej. W swojej odpowiedzi zdradził, że czeka na coś, co dopiero nadejdzie.

"Nie wiem, chyba taki moment, w którym się wyluzujesz przy mnie będzie najpiękniejszy. Mam nadzieję. O ile się wyluzujesz!" - powiedział z uśmiechem Maciej.

Bądź na bieżąco:

Kasia nie poznała na weselu taty własnego męża. Potem okazało się, dlaczego

Zaskakujące wyznanie Kasi w rozmowie z mężem. "Jestem zbyt dorosła..."

Co stało się przed ślubem Macieja Kubika z 11. edycji "ŚOPW"?

Maciej Kubik z uśmiechem na twarzy pewnym krokiem zmierzał w stronę miejsca, gdzie już wkrótce miał spotkać swoją przyszłą żonę. Nie krył radości i energii, a gdy tylko nadarzyła się okazja, zagadał do zebranych w Ogrodzieńcu gości.

"Stresujecie się?" – zagadnął.

Reakcja była natychmiastowa i bardzo żartobliwa.

"To chyba Ty powinieneś się stresować najbardziej, bo my się pozbędziemy problemu" – odpowiedział tata panny młodej, czym rozbawił wszystkich gości.

Atmosfera szybko stała się ciepła i pełna śmiechu. Maciej, chcąc przełamać lody, pochwalił rodzinę przyszłej żony.

"Patrząc jaka piękna jest rodzina, na pewno taka piękna będzie też pani młoda" - powiedział. Następnie podszedł do najbliższych Karoliny, by przedstawić się i zamienić z nimi kilka słów.

Nie zabrakło też podziękowań.

"Podziwiam i dziękuję, że tak wychowali państwo pannę młodą, że jest taka odważna" - dodał, czym jeszcze bardziej zjednał sobie rodzinę.

Choć początek jego wejścia przeszedł niezauważony, Maciej szybko zaskarbił sobie sympatię gości i pokazał, że potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji - nawet tak pełnej napięcia jak ta.