Kasia Zawidzka po "komplemencie" męża zdębiała. "Myślałam, że go zabiję!"

Maciej Walkowiak o Kasi Zawidzkiej. Uczestnik "ŚOPW" nie kryje zauroczenia

Wyznanie Macieja w 7. odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" tylko potwierdza, że uczucie między nim a Kasią zaczyna nabierać realnych kształtów. Jego słowa nie brzmią jak deklaracja, ale jak szczere przyznanie się do emocji, które rosną z dnia na dzień.

"Fantastycznie spędza mi się z Kasią czas. Nie ma czegoś takiego, że staram się uciec, odseparować na chwilę. Mnie bardziej ciągnie do tego, żeby być z Kasią jak najczęściej sam na sam. A to oznacza, że ten kontakt sprawia mi radość. Że ja go w jakimś stopniu szukam" - wyznał.

W tej wypowiedzi widać dojrzałe zauroczenie. Maciej nie tylko mówi o Kasi z czułością, ale pokazuje, że jej towarzystwo stało się dla niego naturalną częścią dnia.

Bądź na bieżąco:

Karolina i Maciej szczerze o bliskości w relacji. "To jest bardzo przyjemna rzecz"

Aktualności

Czarne chmury nad małżeństwami uczestników "ŚOPW"! "Ja się w tym duszę!" [PRZED EMISJĄ W TV]

Kasia Zawidzka po "komplemencie" męża zdębiała. Co powiedział Maciej?

Kasia i Maciej coraz częściej próbują nowych aktywności, które mają ich do siebie zbliżyć. Tym razem postawili na siłownię -miejsce, gdzie mogli wspólnie spędzić czas i przy okazji zadbać o formę. Maciej, jak przystało na wspierającego męża, pomagał Kasi wykonywać ćwiczenia w prawidłowy sposób i nie ukrywał podziwu dla jej zaangażowania.

"Ale mięśnie ci tu wyskakują. Będziesz niedługo fit modelką. [...] Ale masz bica" - powiedział z uśmiechem.

Choć z jego perspektywy była to pochwała, Kasia odebrała słowa męża zupełnie inaczej. Komplement, który miał dodać jej pewności siebie, przypadkiem trafił w jej kompleks. Kasia nie ukrywała, że komentarz Macieja ją zaskoczył i wybił z rytmu. "Powiedział mi, że mam bicka. Myślałam, że go zabiję. Mam kompleksy na punkcie mojego ciała i wszystkiego. Chciał mnie skomplementować, a ja odebrałam to trochę inaczej" - przyznała szczerze.

Jej reakcja pokazała, jak różnie można odczytywać intencje drugiej osoby - zwłaszcza w relacji, która dopiero się rozwija. Maciej chciał okazać wsparcie i uznanie, ale nie przewidział, że dotknie delikatnego tematu. To drobne nieporozumienie szybko jednak przeszło w żart i rozmowę, dzięki czemu oboje mogli lepiej zrozumieć swoje granice i wrażliwość.