24 lata, Mielec
Magda kocha wszystko co sztuczne i przesadzone. Sztuczna opalenizna, doczepione blond włosy, sztuczne rzęsy i sztuczne, zbyt długie paznokcie, do tego mocny makijaż i wyzywające ubrania. W takim właśnie, bogatym wydaniu, czuje się najlepiej i uważa, że tylko wówczas jest sobą. Jak sama mówi "bez doczepów jestem nikim".
Żyje w przekonaniu, że jest najlepsza i najpiękniejsza. Pewna siebie, wygadana i przebojowa. Stwarza pozory bardzo silnej osobowości i dziewczyny, która zna swoją wartość. Jednak jak jest na prawdę? Pod grubą maską makijażu kryje się dziewczyna, która nie czuje się dobrze sama ze sobą, a poczucie własnej wartości uzależnia od męskiej atencji. Uwielbia kokietować i flirtować z mężczyznami. Bez tego nie czuje się kobieco. Chciałaby w końcu związać się z kimś na stałe i znaleźć tego jedynego. Niestety mężczyźni nie traktują jej poważnie, a ona nie rozumie dlaczego.
Magda lubi dominować. Często przejmuje rolę lidera w grupie. Jest dobrym słuchaczem i doradcą. To ona często łagodzi konflikty i staje się powiernikiem dziewczyn, które przychodzą do niej, żeby się wygadać. Na pozór wyniosła, jednak po bliższym poznaniu, okazuje się czułą i wrażliwą dziewczyną.
Potrafi także być bardzo wybuchowa i wówczas nie trzyma języka za zębami. Zawsze powie o kilka słów za dużo, przez co często wchodzi w konflikty, głównie z pracodawcami. Już kilka razy z tego powodu zmieniała pracę. A pracowała już jako kosmetyczka, menadżer klubu fitness i doradca w banku.
Magda prowadzi beztroskie życie. Mieszka z rodzicami, a wszystkie zarobione pieniądze wydaje na swoje zachcianki i uciechy: imprezy, alkohol, kosmetyki i ubrania. Nie daje jej to jednak szczęścia. Chciałaby w końcu wziąć pełną odpowiedzialność za swoje życie.
Źródło zdjęcia głównego: Cezary Piwowarski/TVN