JULIA JAROSZEWSKA

Bartosz Krupa / East News
JULIA JAROSZEWSKA (23 lata), Konin
Wesoła, otwarta na ludzi, towarzyska optymistka. Istny wulkan energii. Utrzymuje się ze śpiewania i tańczenia w klubach. Lubi wyzywające, skąpe i błyszczące stroje, buty na wysokich obcasach oraz mocny makijaż. Bez całego stylistycznego ekwipunku, czuje się nieswojo. Z drugiej strony jednak boli ją, że jest oceniana po wyglądzie, a przez swój image uważana za łatwą zdobycz. A jak postrzegają ją rodzice? Chcieliby, aby ich córka była skromniejsza, bardziej zdyscyplinowana i mniej roztrzepana.
Kocha imprezy. To ona jest wodzirejką. Spontanicznie inicjuje wszelkie akcje, które potem wymykają się jej spod kontroli. Do tego muzyczny świat, w którym funkcjonuje, obfituje w imprezy, więc Julka notorycznie ma okazję do tego, by rzucać się w wir zabawy. Z drugiej strony, nie boi się wyzwań i konsekwentnie dąży do realizacji swoich celów, śpiewa na koncertach i występuje na scenie. Najbardziej złości się na bezpodstawną krytykę ludzi, którzy sami nie dają dobrego przykładu.
Bartosz Krupa / East News
Julia Jaroszewska Bartosz Krupa / East News Źródło: Bartosz Krupa / East News
Jej idolką jest Jennifer Lopez. Podziwia ją za wszechstronność artystyczną, umiejętność kierowania swoim biznesem, działalność charytatywną oraz za urodę. I jednocześnie sama marzy o tym, by zostać sławną wokalistką oraz tworzyć hity, przy których publiczność będzie się świetnie bawić. Bardzo chce pójść do szkoły muzycznej by rozwijać swoją pasję. Pragnie także grać w filmach. Jednym słowem marzy o tym, by zostać polską J.LO.!
Czego oczekuje po udziale w programie „Projekt Lady”? „Chciałabym być bardziej poważna, dystyngowana, spokojniejsza w swoich działaniach. Liczę, że po pobycie w szkole dla dam w Radziejowicach, ludzie przestaną już patrzeć na mnie wyłącznie jak na wymalowaną lalę i dostrzegą we mnie fajną dziewczynę z pasją i marzeniami” – podsumowuje Julia.

Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa / East News

Pozostałe wiadomości