Anastazja z "Hotelu Paradise 9" w szczerym wyznaniu o rozstaniu, walce z trądzikiem i życiu od zera [TYLKO U NAS]

Anastazja Kaczorowska
Hotel Paradise 9. Anastazja
Po udziale w "Hotelu Paradise 9" jej życie potoczyło się jak rollercoaster. Przeprowadzka za granicę, nagłe rozstanie, walka z trądzikiem, która zatrzymała karierę modelki, a do tego zaczynanie wszystkiego od zera w Warszawie. Anastazja Kaczorowska w rozmowie z nami szczerze opowiada o trudnym, ale ważnym roku, nowych planach i nadziei na przełom.
Z artykułu dowiesz się:
  • Co wydarzyło się w życiu Anastazji po "Hotelu Paradise 9"?
  • Gdzie mieszkała Anastazja?
  • Jak teraz wygląda jej życie?
  • Co pokrzyżowało dziewczynie plany zawodowe?

Jak potoczyło się życie Anastazji po programie?

Anastazja Kaczorowska to uczestniczka dziewiątej edycji "Hotelu Paradise". W programie pokazała się jako empatyczna, ciepła osoba, która potrafi słuchać i wspierać innych. Studiuje marketing, ale to modeling jest jej prawdziwą pasją – już wcześniej brała udział w wyborach Miss, co jasno pokazuje, że ma ambicje i marzenia związane z modą.

Anastazja nie ukrywa, że rok po "Hotelu Paradise" był pełen wyzwań. Przeprowadziła się do Barcelony, jednak niedługo później rozstała się z ówczesnym partnerem i od tamtej pory pozostaje singielką.

Chwilę po nagraniach byłam w związku i przeprowadziłam się do Barcelony. Niestety tuż po zakończeniu emisji naszego sezonu rozstaliśmy się i od tamtej pory, czyli już od roku, jestem singielką
wyznała.

Anastazja wróciła do Warszawy. Jej studia idą naprzód – jest na trzecim roku marketingu i sprzedaży, coraz bliżej obrony pracy dyplomowej. Jednocześnie, walka z trądzikiem stała się jednym z większych wyzwań.

Dopadł mnie trądzik i od dłuższego czasu leczę się izotekiem
zdradziła Anastazja.

To właśnie problemy skórne mocno odbiły się na jej pracy modelki – utraciła kontrakty, również na rynkach arabskich, które kiedyś były jej głównym źródłem dochodu.

Anastazja zaczyna od zera

Anastazja nie poddała się jednak. Po powrocie do Polski i przeprowadzce do Warszawy musiała zacząć niemal od zera.

Początki w Warszawie były naprawdę trudne, bo musiałam praktycznie od zera szukać pracy. Po bardzo długich poszukiwaniach pracuję teraz w kilku miejscach jednocześnie
wyznała.
Nie ukrywam, że mam nadzieję, iż ten rok po prostu spokojnie minie — był dla mnie wyjątkowo wymagający, a trądzik pokrzyżował mi wiele planów osobistych i zawodowych. Liczę, że kolejny będzie dla mnie przełomowy
dodała.

Pomimo trudności – straty, trądziku, zawodowych zakrętów – Anastazja nie zrezygnowała z siebie. Jej opowieść to nie dramat medialny, ale codzienna walka o marzenia i spokój.