Daniel Olbrychski wspomina ostatnie spotkanie z Jadwigą Jankowską-Cieślak. "Nie wiedziałem, że trawi ją już straszna choroba"

Daniel Olbrychski i Jadwiga Jankowska-Cieślak
Dorota Wellman przejmująco o śmierci mamy. "Widzów nie interesuje, w jakim jesteśmy stanie"
Źródło: TVN7
Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak. Polska aktorka zachwyciła rolę w filmie "Inne spojrzenie" z 1982 roku, za którą została niesamowicie doceniona. Artystkę podziwiał Daniel Olbrychski, który nazywa ją "jedną z najwybitniejszych światowych aktorek". Gwiazdor kina wspomina zmarłą. Okazało się, że nie miał pojęcia o jej chorobie.
Z artykułu dowiesz się:
  • Kim była Jadwiga Jankowska-Cieślak
  • Jak Daniel Olbrychski wspomina Jadwigę Jankowską-Cieślak
  • Jadwiga Jankowska-Cieślak — jaka jest przyczyna śmierci

Daniel Olbrychski podziwiał Jadwigę Jankowską-Cieślak. Gdzie zagrali małżeństwo?

15 kwietnia 2025 roku na stronie agencji Malawski ukazał się wpis o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak. Aktorka odeszła w wieku 74 lat. Aktorka zachwyciła na Festiwalu Filmowym w Cannes rolą lesbijki w filmie "Inne spojrzenie", za którą otrzymała Złotą Palmę.

Sprawdź: Jadwiga Jankowska-Cieślak zdobyła Złotą Palmę w Cannes

Jadwiga Jankowska-Cieślak była również aktorką teatralną. W spektaklu "Przebłyski" wystąpiła u boku Daniela Olbrychskiego, który wspomina ją teraz w rozmowie z "Faktem". Do ich pierwszego spotkania doszło właśnie w Cannes, gdy aktor był gościem festiwalu. Daniel Olbrychski podziwiał rodaczkę.

"Jadzia była zjawiskiem pod każdym tego słowa znaczeniu i jako człowiek, i jako artystka. Była odkryciem Janusza Kuby Morgensterna, który obsadził jeszcze studentkę szkoły teatralnej w Warszawie w 'Trzeba zabić tę miłość', a Kuba miał niesłychane oko do aktorów. W końcu to on odkrył Cybulskiego i Teresę Tuszyńską. Wypatrzył też Jadwigę Jankowską-Cieślak. Byłem olśniony i od razu chciałem ją zobaczyć w czymś więcej. Poszedłem na dyplom do szkoły teatralnej, gdzie grała w 'Matce' Witkacego w reżyserii Jarockiego" - wspomina w rozmowie z "Faktem".

Byłem tak olśniony kreacją tej dziewczyny, że napisałem do niej list miłosny. Potem cały czas chciałem z nią zagrać. No i oczywiście wypatrzył ją swoim okiem i talentem geniusza teatralnego Adam Hanuszkiewicz. Jadzia nie była częścią zespołu Teatru Narodowego, ale zaprosił ją, żeby gościnnie zagrała Elwirę, czyli żonę w komedii Fredry. Tam graliśmy po raz pierwszy małżeństwo.

Daniel Olbrychski o chorobie i śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak

Daniel Olbrychski w tym samym wywiadzie zdradził, że namawiał Jadwigę Jankowską-Cieślak, aby została dłużej we Francji i wykorzystała zainteresowanie mediów swoją osobą. Jak wyjaśnił, aktorka nie chciała o tym słyszeć i pragnęła jak najszybciej wrócić do męża i dzieci. Nie zachęcał ją również fakt, że był stan wojenny, więc martwiła się o powrót do ojczyzny.

Z Jadwigą Jankowską-Cieślak Daniel Olbrychski spotkał się niedawno podczas prac nad przedstawieniem "Przebłyski" w Collegium Nobilium. Znów zagrali małżeństwo. Ostatni raz widzieli się w lutym 2025.

"Spotkało nas coś tak pięknego. Nie wiedziałem, że trawi ją już straszna choroba, która była dla nas zaskoczeniem. Wydawało nam się, że da sobie radę przy pomocy lekarzy, ale okazało się, że to już ponad ludzkie siły. I cóż mogę powiedzieć? Chwała Bogu, że zdążyliśmy się spotkać. Powiedziała mi po premierze, że to był najpiękniejszy prezent w jej życiu artystycznym. Teraz będziemy tylko płakać i tęsknić za Jadzią, bo była kimś niezwykłym. Kogoś tak inteligentnego, prawego, dobrego, przenikliwie patrzącego na rzeczywistość, rzadko się spotyka" — wyznał Daniel Olbrychski.

Sprawdź: Jadwiga Jankowska-Cieślak po latach wybaczyła ojcu. "Poniżał nas i traktował jak podwładnych"

podziel się:

Pozostałe wiadomości