Karolina Bonowicz nie kryła niezadowolenia z decyzji męża. "Boję się!"

Maciej Kubik ze "ŚOPW" ma wątpliwości związane z Karoliną?

Podczas jednego z punktów wycieczki Karolina i Maciej wybrali się w rejs łódką. Choć dla wielu to romantyczna atrakcja, dla Karoliny okazała się nieco stresująca – głównie ze względu na warunki pogodowe i silny wiatr. Maciej natomiast czuł się jak ryba w wodzie.

"Tego się boję, czy ona ze mną wytrzyma. Bo to jest jedna z mniej ekstremalnych rzeczy, które bym zrobił. To była zwykła podróż łódką, gdzie przeszkodą był wiatr. Co będzie, jak nie wiem… ja skaczę ze spadochronu i robię dużo bardziej ryzykowne rzeczy niż płynięcie łódką bez fal" - mówił Maciej przed kamerami.

Uczestnik, który nie ukrywa, że lubi adrenalinę i nowe wyzwania, próbował rozluźnić atmosferę żartami i troską. Widząc, że jego żona marznie, zaproponował jej swoją kurtkę z kapturem. Karolina jednak z uśmiechem, ale stanowczo, odmówiła.

Bądź na bieżąco:

Niespodziewany zwrot akcji w nowym odcinku "ŚOPW"! "Nie wiem, na co ona liczyła..." [PRZED EMISJĄ W TV]

Maciej Kubik pokazał prezent ślubny od Anity i Adriana! Co otrzymał? Będziecie zaskoczeni!

Karolina Bonowicz ze "ŚOPW" nie kryła złości. Co powiedział jej mąż?

Podczas rejsu Maciej wpadł na kolejny spontaniczny pomysł. Poprosił sternika, by zatrzymał łódkę na tle jednej z malowniczych wysp. Chciał zrobić sobie z Karoliną pamiątkowe zdjęcie. Jednak ten pomysł nie spotkał się z entuzjazmem ze strony żony.

"Maciek ma szalone pomysły. On czuje się na pewno lepiej. On stanie i tak dalej. Ja jestem taką osobą, która w takich sytuacjach siedzi" - mówiła Karolina, nie kryjąc obaw.

Mimo próśb, by zostać na miejscu, Maciej nie dawał za wygraną.

"Mężu proszę cię…" - powiedziała w pewnym momencie Karolina, jednak jej prośba nie zadziałała. Karolina otwarcie przyznała, że czuje się niepewnie na wodzie, tym bardziej że nie potrafi pływać. Mimo to Maciej starał się ją uspokoić, tłumacząc, że panuje nad sytuacją i w razie czego pomoże jej bezpiecznie wrócić na miejsce.

"Na pewno Karolinie jest ciężko, bo boi się wielu rzeczy i jest taką osobą, która nie lubi czuć adrenaliny" - mówił Maciej.

"Mężu, ja się boję. Rozumiesz?" - dodała Karolina, próbując zachować spokój.

Maciej jednak, jak sam przyznał, wierzy, że takie doświadczenia mogą być cenną lekcją i przynieść później satysfakcję.

"Tego, co ja się nauczyłem w życiu o kobietach, to to, że one się boją, ale jak już to zrobią, to są szczęśliwe, że to zrobiły. Są zadowolone z siebie i dumne. [...] Na pewno nie będę Karoliny szarżował i naciskał na rzeczy, które wywołują w niej strach. [...] Gdybyśmy przespacerowali się otuleni albo przesiedzielibyśmy cały dzień w tym hotelu, to ona za 20 lat nie będzie tego pamiętać. To, że prawie wpadła do wody, to już zapamięta. Po to chyba żyjemy" - powiedział Maciej.