Nie żyje mąż Dolly Parton. Carl Thomas Dean zmarł w wieku 82 lat, a smutną informację przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych piosenkarki. Dolly Parton i jej ukochany byli parą przez 60 lat. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia.
- Nie żyje mąż Dolly Parton. Carl Thomas Dean zmarł w wieku 82 lat
- Dolly Parton i Carl Thomas Dean byli parą przez 60 lat
- Historia miłości Dolly Parton i Carla Thomasa Deana
Nie żyje mąż Dolly Parton. Carl Thomas Dean zmarł w wieku 82 lat
Carl Thomas Dean nie żyje. Mąż Dolly Parton zmarł w poniedziałek 3 marca 2025 roku w wieku 82 lat. Smutne informacje pojawiły się na koncie piosenkarki na Instagramie. Nie podano jednak przyczyny zgonu mężczyzny.
Carl Dean, mąż Dolly Parton, zmarł 3 marca w Nashville w wieku 82 lat. Zostanie pochowany podczas prywatnej ceremonii z udziałem najbliższej rodziny. Pozostawił po sobie rodzeństwo: Sandrę i Donniego. Rodzina prosi o prywatność w tym trudnym czasie- mogliśmy przeczytać w oświadczeniu.
W tym samym poście zacytowano też słowa Dolly Parton, która pożegnała ukochanego męża.
Carl i ja spędziliśmy razem wiele wspaniałych lat. Słowa nie oddadzą miłości, którą dzieliliśmy przez ponad 60 lat. Dziękuję za modlitwy i współczucie- przekazała piosenkarka.
Dolly Parton i Carl Thomas Dean byli parą przez 60 lat
Carl Thomas Dean poślubił Dolly Parton w 1966 roku. Ukochany ikony muzyki country nigdy nie towarzyszył żonie podczas publicznych wydarzeń. Od zawsze unikał także blasków fleszy. Mimo to aktywnie wspierał żonę w rozwijaniu kariery. To właśnie od zainspirował Dolly Parton do napisania jednej z jej najsłynniejszych utworów "Jolene". Carl Thomas Dean prowadził biznes asfaltowy i na co dzień skupiał się na swojej pracy.
Zakochani poznali się dwa lata przed ślubem, a ich pierwsze spotkanie miało miejsce przed pralnią. Słynna piosenkarka miała wówczas zaledwie 18 lat. Carl Thomas Dean nigdy nie ukrywał, że zakochał się w Dolly Parton od pierwszego wejrzenia i od razu poczuł, że to właśnie ona zostanie jego żoną. Małżonkowie doczekali się dwójki wspólnych dzieci i uchodzili za bardzo zgraną parę.
Moja pierwsza myśl była taka: 'Poślubię tę dziewczynę'. Druga: 'Boże, jaka ona jest piękna'. I to był dzień, w którym zaczęło się moje życie. Nie zamieniłbym ostatnich 50 lat na nic na świecie- powiedział w 2016 roku Carl Thomas Dean w rozmowie z "Entertainment Tonight".
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Michael Ochs Archives