Anastazja Jakubiak szczerze o życiu po śmierci męża. Wyznała, jak poradziła sobie ze stratą

Tomasz Jakubiak, Anastazja Jakubiak
Gwiazdy, które zmarły w 2025 roku
Źródło: tvn.pl
Anastazja Jakubiak udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o życiu po śmierci Tomasza Jakubiaka. Wdowa po kucharzu przyznała, że nie zawsze miała energię do działania i wyjaśniła, co pomogło jej przetrwać trudne chwile w żałobie.

Anastazja Jakubiak szczerze o życiu po śmierci Tomasza Jakubiaka

Tomasz Jakubiak był lubianym i cenionym szefem kuchni, znanym widzom z roli jurora w programach z serii "MasterChef". Zaskarbił sobie sympatię nie tylko talentem kulinarnym, lecz także pogodnym usposobieniem i otwartością. Przez wiele miesięcy zmagał się ze złośliwym, wyjątkowo agresywnym nowotworem jelita i dwunastnicy. Swoją walkę relacjonował w mediach społecznościowych.

Pomimo ogromnej determinacji Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku w wieku 41 lat. Tym samym zostawił żonę Anastazję Jakubiak i osierocił ich pięcioletniego syna Tomka. Po ponad pół roku od śmierci słynnego kucharza jego ukochana ogłosiła, że pragnie kontynuować misję męża i założyła "Fundację W Kosmosie", która ma wspierać osoby chorujące na nowotwory.

Niedługo potem Anastazja Jakubiak podzieliła się z mediami tym, jak przechodzi żałobę. Kobieta wyznała, że nie zawsze po śmierci Tomasza Jakubiaka czuła moc do działania.

Tuż po pogrzebie była adrenalina, jesteś wtedy w działaniu i to wszystko musi się wydarzyć. Potem przynajmniej u mnie był mocny spadek, ale całe szczęście aura pogodowa była trochę lepsza, bo było lato, więcej przebywania na dworze i aktywności fizycznej 
- mówiła Anastazja Jakubiak w rozmowie z magazynem "VIVA!".

Anastazja Jakubiak wyznała, jak poradziła sobie ze stratą męża

Wdowa po słynnym kucharzu przyznała, że początkowo robiła sobie listę rzeczy do zrobienia danego dnia. Dokładny harmonogram pomagał jej w codziennym życiu i zwyczajnych czynnościach. Dzięki temu nie zatracała się w myślach o stracie ukochanego.

Na początku musiałam sobie pisać listę - rano wstać, pościelić łóżko, umyć się, ubrać, zjeść śniadanie, młody do przedszkola albo gdzieś jedziemy. Ten schemat najprostszych czynności, który wypisywałam sobie codziennie, pomagał mi ogarnąć ten mętlik w głowie, natłok myśli. Nie potrafisz być tu i teraz. Pomyślałam, że nie mam już wpływu, na to, co się wydarzyło, mogę mieć wpływ na to, co się wydarzy, ale najważniejsze jest bycie tutaj 
- tłumaczyła Anastazja Jakubiak.