- Jak rodzice Karoliny Bonowicz zareagowali na emisję "Ślubu od pierwszego wejrzenia 11"?
- Czy rodzice Karoliny nadal utrzymują kontakt z Maciejem?
- Czy Karolina i Maciej nadal się widują?
"Ślub od pierwszego wejrzenia 11". Karolina Bonowicz zdradziła, jak rodzice odebrali program
Karolina Bonowicz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 11" podczas wywiadu po finale programu podkreśliła, że ani jej rodzice, ani rodzice Macieja nie byli zaskoczeni przebiegiem relacji pokazanej w programie. Cały czas byli świadomi tego, co para przeżywa - zarówno w trakcie eksperymentu, jak i po jego zakończeniu.
Nasi rodzice, nasi bliscy byli na wszystko przygotowani. Oni wiedzieli, co się u nas działo, byli z nami od samego początku i do dzisiejszego dnia są z nami- zdradziła Karolina.
To podejście okazało się dla uczestników ogromnym wsparciem. Bliscy nie analizowali każdego odcinka z perspektywy dramatu, lecz traktowali program właśnie tak, jak powinien być odbierany - jako telewizyjny format, a nie dokument ich prywatnego życia.
Znają nas trochę z innej perspektywy, więc patrzą na to faktycznie jak na program, a nie jak na nasze życie- powiedziała Karolina.
Ta umiejętność odseparowania emocji i dystans pozwoliły Karolinie i Maciejowi przejść przez medialne zamieszanie o wiele łatwiej.
"Ślub od pierwszego wejrzenia 11". Karolina opisała relacje Macieja z jej rodzicami
Choć małżeństwo Karoliny i Macieja formalnie jeszcze trwa, ich relacja przeszła w wymiar bardziej przyjacielski. Co zaskakujące - ich rodziny wciąż utrzymują ze sobą kontakt, a nawet wyczekują spotkań.
Jesteśmy ze sobą blisko, spotykamy się regularnie. Teraz Maciej przyjeżdża do mnie na weekend do domu rodzinnego i rodzice już przebierają nóżkami, bo Maciej przyjedzie.- zdradziła.
To pokazuje, że mimo zakończenia relacji romantycznej, więzi między rodzinami pozostały żywe. Nikt nie udaje, że sytuacja jest łatwa, ale nikt też nie dolewa oliwy do ognia.
Wiadomo, że pewnie nie chcieliby, żebyśmy byli pokazywani czy odbierani w negatywny sposób - to normalne, chcą dla nas jak najlepiej. Są dla nas wspierający i biorą to na klatę. Pewnie czasem coś ich zabolało, ale nie dają nam tego odczuć- wytłumaczyła.
Jak mówi Karolina, nawet jeśli niektóre sceny czy komentarze mogły ich zaboleć, bliscy nie przenosili swoich emocji na nią ani na Macieja. To sprawiło, że para nie musiała walczyć na dwóch frontach - z widzami i rodziną.
Czytaj też: "Poukładani" Jak uporządkować strych krok po kroku?
Autorka/Autor: Monika Olszewska
Reporter: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: TVN