Magda Gessler powraca do "Rumiane i Pieczyste Szynk". Była zadowolona?

240325_KR_28_odc_4_tc12 www
Po kilku tygodniach od wprowadzenia rewolucji kulinarnych w restauracji "Rumiane i Pieczyste Szynk", Magda Gessler powraca, by ocenić efekty zmian. Jednak atmosfera nie jest tak entuzjastyczna, jak oczekiwano, gdyż restauracja wciąż boryka się z wyzwaniami, a krytyczne uwagi padają podczas degustacji.

Kuchenne rewolucje - rewizyta Magdy Gessler w Restauracji "Rumiane i Pieczyste Szynk"

Kuchenne rewolucje 28, odcinek 4
Kuchenne rewolucje, odcinek 4
Kuchenne rewolucje, odcinek 4
Kuchenne rewolucje, odcinek 4
Kuchenne rewolucje, odcinek 4
+10
Zobacz galerię

Magda Gessler wróciła do restauracji "Rumiane i Pieczyste Szynk" po kilku tygodniach przerwy. Restauratorka powróciła, by ocenić, jak restauracja radzi sobie z wprowadzonymi przez nią poprawkami. Podczas swojej wizyty Magda Gessler koncentrowała się na analizie smaku i jakości podawanych dań. Mus z serów i żur to tylko niektóre z potraw, które trafiły na jej stół. Mimo że restauracja wykazała się inwencją i zaangażowaniem w dostarczenie smakowych przeżyć, nie zabrakło również wskazówek i uwag dotyczących drobnych poprawek.

Względem musu z serów restauratorka zauważyła pewne niedoskonałości, szczególnie w zbalansowaniu smaku. Podobnie było z żurem, który choć wyglądał obiecująco, miał pewne braki w kompozycji smakowej.

Największe wyzwanie pojawiło się jednak w kontekście pieczeni, która miała zachwycać nie tylko smakiem, ale również prezentacją. Pomimo wysiłków szefa kuchni, brakowało pewnego rodzaju innowacyjności w prezentacji, co sprawiało, że wszystkie potrawy wyglądały dość podobnie. Dodatkowo, delikatność doprawienia także wymagała precyzyjnej regulacji, aby każdy kęs był pewnego rodzaju przeżyciem.

Należy jednak podkreślić, że mimo napotkanych wyzwań, Magda Gessler dostrzegła istotne postępy w pracy restauracji. Wprowadzone zmiany w kuchni oraz staranność załogi restauracyjnej świadczą o ich zaangażowaniu i determinacji w dążeniu do doskonałości. Jednakże, podkreśliła również, że drobne poprawki są kluczowe, aby "Rumiane i Pieczyste Szynk" mogły stać się prawdziwym punktem odniesienia dla kulinarnych entuzjastów z całego regionu.

Kuchenne rewolucje, odcinek 4

Kuchenne rewolucje: Magda Gessler wyrusza na Podhale, aby pomóc dwóm młodym góralom!
Kuchenne rewolucje: Magda Gessler wyrusza na Podhale, aby pomóc dwóm młodym góralom!
Kuchenne rewolucje: Degustacja w Nowym Targu - część 1
Kuchenne rewolucje: Degustacja w Nowym Targu - część 1
Kuchenne rewolucje: Degustacja w Nowym Targu - część 2
Kuchenne rewolucje: Degustacja w Nowym Targu - część 2
Kuchenne rewolucje: Zobacz finałową kolację w Nowym Targu!
Kuchenne rewolucje: Zobacz finałową kolację w Nowym Targu!
Magda Gessler powraca do restauracji "Rumiane i pieczyste Szynk"
Magda Gessler powraca do restauracji "Rumiane i pieczyste Szynk"

Kuchenne rewolucje - co czeka nas w nowym sezonie?

Magda Gessler, niekwestionowana autorytet w świecie kulinariów, zdradziła kulisy najnowszego sezonu swojego programu "Kuchenne rewolucje". Wyjątkowy 28. sezon obiecuje wiele niespodzianek, a restauratorka nie szczędziła słów na opisanie nieprzewidywalności, z jaką spotyka się podczas ratowania kolejnych restauracji. Jednym z najbardziej interesujących wątków wywiadu była jej refleksja na temat wyjątkowości obecnego sezonu oraz zaskakujących wyzwań, jakie stawiają przed nią restauracje.

Ten sezon jest naprawdę wyjątkowy. Każdy odcinek jest pełen niespodzianek i nieprzewidywalności. Nawet po 14 latach doświadczenia w programie nadal spotykam się z restauracjami, które popełniają niewiarygodne błędy. Wydaje mi się, że ja sama jestem zaskoczona i też produkcja, że mogą być tak różne restauracje i w dalszym ciągu po 14 latach "Kuchennych rewolucji" popełniać błędy, czy też rzeczy tak irracjonalne, że brzmi to jak fabuła, a nie absolutnie "Kuchenne rewolucje"
- powiedziała Magda Gessler.

Oglądaj Kuchenne rewolucje w player.pl

Przyznała również, że nie lubi rutyny i szuka wyzwań, co czyni 28. sezon szczególnie ekscytującym. Jednak nawet dla doświadczonej restauratorki niektóre przypadki wydają się nieprawdopodobne. Zdradziła nam również, w jakich lokalach przyszło jej przeprowadzić rewolucje.

Tak, jest to bardzo ciekawy sezon, mnie pobudzający ogromnie, ponieważ nie znoszę nudy. Natomiast rzeczywiście wpadam do restauracji, która wygląda jak wielka hawira góralska albo do restauracji, która ma dwa metry na dwa i jest budą przy drodze do Kalinowca. Także rozbieżność warunków, w których pracuję, ludzi, z którymi pracuję, ich kłopotów jest tak nieprawdopodobna i tak niewyobrażalna, że w dzisiejszym świecie mediów, gdzie jednak do ludzi powinna docierać ewolucja podstawowa, żeby się chronić, ona jednak nie dociera
- podsumowała.

Czytaj też:

Autor: Paweł Kopała

podziel się:

Pozostałe wiadomości