Szalała za Kubą, ale szybko wycofała się z decyzji o zmianie pary. Jadzia z "Hotelu Paradise 10" ujawniła kulisy swojej decyzji [TYLKO U NAS]

Finał 10. edycji "Hotelu Paradise": Jagoda
Miłosny dylemat w "Hotelu Paradise 10"! Jadzia powiedziała prawdę o Kubie

Dziesiąta edycja "Hotelu Paradise" przyniosła widzom sporo emocji – nie tylko za sprawą wielkich przyjaźni i dramatycznych zwrotów akcji, ale też... skomplikowanych rozterek sercowych! Jedną z najbardziej komentowanych historii był trójkąt uczuciowy: Jadzia – Adam – Kuba. W rozmowie z nami uczestniczka powiedziała jak sytuacja naprawdę wyglądała z jej perspektywy.

Kluczowe fakty:
  • "Hotel Paradise 10". Jadzia wyznała prawdę o Kubie
  • "Hotel Paradise 10" - co wiemy o relacji Kuby, Jadzi i Adama?
  • Czy Adam z "HP 10" ma za złe Jadzi jej wątpliwości?

"Hotel Paradise 10". Jadzia wyznała prawdę o Kubie

Jadzia i Adam tworzyli parę, która wydawała się stabilna i dobrze dobrana. Między nimi szybko pojawiła się przyjacielska chemia, a ich relacja budziła sympatię zarówno wśród innych uczestników, jak i widzów przed telewizorami. Adam wydawał się naprawdę zaangażowany, a Jadzia – choć nieco ostrożniejsza – również deklarowała, że razem mogą zajść naprawdę daleko. Wszystko zmieniło się, gdy w hotelu pojawił się Kuba – uczestnik, który od razu zwrócił uwagę Jadzi. Chłopak miał zupełnie inny charakter niż Adam – był pewny siebie, odważny i szybko zaczął zdobywać sympatię dziewczyn. Jadzia, choć lojalna wobec Adama, zaczęła się wahać. Sama przyznała w rozmowach z innymi uczestniczkami, że Kuba ją intryguje i widzi w nim potencjał na "kogoś więcej".

- Tak jak uważałam wtedy, nadal uważam, że Kuba jest przystojnym chłopakiem. No i nie będę ukrywać, że kolokwialnie mówiąc, poleciałam trochę na wygląd. Jak wcześniej wspomniałam w programie, teraz też o tym powiem, z Kubą chyba faktycznie mentalnie byśmy się jakoś nie dogadali, mam wrażenie. On tam przez jeden dzień był obrażony na wszystkich, nic nie mówił, po czym chyba zaczął być sobą i stwierdziłam, że niekoniecznie się dogadamy. To wszystko działo się w ciągu dwóch dni. Zostało to przedstawione jak wielkie love story, ale no to był naprawdę krótki okres czasu. W normalnym życiu ludzie po dwóch, trzech dobrych paru miesiącach stwierdzają czasami, że się po prostu nie dogadają. Po tej sytuacji z Kubą faktycznie nasza relacja [z Adamem - przyp. red] tak wystrzeliła, mam wrażenie. W pewnym momencie się porozumiewaliśmy bez słów. Tylko po prostu na siebie patrzyliśmy i już wiedzieliśmy, o co chodzi - powiedziała Jadzia w rozmowie z Igą Kugiel z tvn.pl.

Adam z "Hotelu Paradise 10" o zachowaniu Jadzi. Ma do niej żal?

Po kilku dniach wahania i rozmowach z obydwoma chłopakami Jadzia podjęła decyzję: zostaje z Adamem. I jak widać po tym co wydarzyło się później, był to strzał w 10. Para bowiem stanęła na ścieżce lojalności i wygrała po 50 tysięcy złotych.

Adam w rozmowie z nami wyznał, czy ma żal do Jadzi o ten moment zawahania między nim a Kubą.

- Nie miałem w ogóle do Jadzi pretensji. Tak jak powiedziałem w programie, taką minimalną pretensję miałem tylko o to, że po prostu gdzieś tam dziewczyny wiedziały przede mną. Ale my już sobie to też wyjaśniliśmy, to był dzień właśnie rajskiego rozdania, więc Jadzia też nie chciała mi robić takiego mętliku w głowie i stresować mnie że: słuchaj, ja tu jednak będę z Kubą, a ty sobie teraz przed samym rajskim rozdaniem staniesz i nie wiadomo jak to się wszystko zakończy. Jestem też wdzięczny poniekąd, bo ułożyło się to po prostu tak, że dalej byliśmy w parze. No i po jednym dniu się okazało, że jednak nie Kuba i wraca do mnie, więc... No wszystko jest po coś - powiedział.

podziel się:

Pozostałe wiadomości