Anna Samusionek ma dorosłą córkę. Mia ma dziś 23 lata. Relacja matki i córki nie zawsze była usłana różami, jednak dziś otwarcie mówią o tym, co je łączy, i jak się wspierają. Są też do siebie bardzo podobne wizualnie. Córka aktorki planuje przyszłość w branży filmowej, ale nie kroczy ścieżką mamy. Sprawdźcie szczegóły.
- Kim jest Mia Samusionek?
- Jak kiedyś nazywała się córka Anny Samusionek?
- Czym zajmuje się córka Anny Samusionek?
- Jaką relację ma Anna Samusionek ze swoją córką?
Kim jest Mia Samusionek?
Mia Samusionek to córka Anny Samusionek i Krzysztofa Zubera. Przyszła na świat jako Angelika Zuber, ale zmieniła imię i nazwisko.
"W moim poprzednim imieniu przeszkadzało mi głównie to, że było trochę za długie i też ludzie mieli problem z pisownią. Czasem, jeśli chodzi o zdrobnienie, mylili te imienia z Angela, Angelina. Nie wszyscy znali zdrobnienie Angie. Ja pełnego imienia nie lubiłam, więc Mia było jakieś takie po prostu krótkie, zwięzłe i konkretne. I w sumie bardzo lubię film 'Pulp Fiction' - Mia Wallace i jakoś tak to się nałożyło" - wyjaśniła w rozmowie z Aleksandrą Czajkowską w cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?".
Mia Samusionek studiuje produkcję filmową w Szkole Filmowej w Łodzi. Nie chciała zostać aktorką, jak jej mama. Marzyła jej się funkcja kierownika produkcji. We wspomnianej wyżej rozmowie dodała, że czasami słyszała opinie, że to mama załatwiła jej miejsce w branży filmowej. Córka Anny Samusionek przyznała, że takie komentarze były krzywdzące, ale prawdą jest to, że od dziecka przebywała na planach filmowych i chłonęła atmosferę produkcji.
"Od początku mówiła, że nie chce być aktorką, jednocześnie wiedzieliśmy, że ma bardzo duże zdolności artystyczne i była jakoś związana z tą branżą. Posiłkowałyśmy się profesjonalnymi testami i nagle się okazało, że tę artystyczną stronę można z jej menadżerskimi i organizatorskimi zdolnościami połączyć, co się idealnie składa na produkcję" - powiedziała Anna Samusionek w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN".
Jaką relację ma Anna Samusionek ze swoją córką?
Przez publiczny rozwód rodziców Mia Samusionek nie do końca miała szczęśliwe dzieciństwo. W mediach było głośno o tym, że dziewczynka trafiła do domu dziecka. Córka Anny Samusionek opowiedziała o utraconej relacji z mamą, gdy przebywała pod opieką ojca.
"Myślę, że ta relacja, której nie było przez wiele lat, to wynikało z tego wszystkiego, co zrobiły media i tego, jak obróciły tę sytuację. Pokazały mnie i moją mamę w bardzo złym świetle. Ludzie zapominają o tym, że miałam tylko 10 lat i myślę, że zbyt surowo mnie traktują i oceniają w tym wszystkim, co robiłam nawet przeciwko mamie, ale to nie było kierowane mną jako tą małą Angeliką. I dlatego też zmieniłam imię, bo jest mi łatwiej po prostu oddzielić się od tego, nie być kojarzoną też z tamtymi czasami. Zamknąć tamten rozdział i być teraz sobą" - wyznała w cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?".
Mia i Anna Samusionek są dziś w bliskiej relacji. Wspólnie udzielają wywiadów i pozują do zdjęć. Mogą na siebie liczyć. Aktorka znana m.in. z "Na Wspólnej" nazwała odzyskanie kontaktu z dzieckiem "cudem".
"Nie mam wątpliwości, że to był cud. Znam historie zbyt wielu mam, które nie odzyskały swoich dzieci. Tak samo, jakim cudem jest to, że udało nam się poukładać nasze relacje. Chwilę przed tym, jak Mia do mnie wróciła, dostałam od Boga, nie boję się tego powiedzieć, łaskę spokoju. Po pięciu latach walki na wszystkich możliwych frontach, przeczołgana przez media i sądy, pomyślałam, że zrobiłam już wszystko, co mogłam. Wiedziałam, że na nic nie mam już wpływu. Poprosiłam Boga, by się Mią opiekował, bo ja nie mogę. I on przygotował mnie na powrót mojej córki" - powiedziała w Plejadzie.
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA