Artur Barciś i jego Beata – miłość od pierwszego wejrzenia, która trwa już ponad 36 lat!

Beata i Artur Barcisiowie
Kuba Wojewódzki: "Norek, do kanału!" - czyli jak widzowie zwracają się do Artura Barcisia?
Artur Barciś zobaczył Beatę tylko raz… i wiedział, że to ona. "Zakochałem się w sekundę" – wspomina dziś aktor, który od tamtej chwili nie wypuścił jej z serca. Ich historia zaczęła się na planie serialu, a przerodziła w jeden z najbardziej trwałych związków w polskim show-biznesie.

W świecie, gdzie relacje gwiazd często bywają krótkotrwałe jak błysk flesza, historia Artura i Beaty Barcisiów brzmi jak piękny scenariusz filmowy. Para poznała się w 1983 roku, kiedy aktor miał 28 lat i pracował na planie serialu "Pan na Żuławach". On wcielał się w postać Stefana, syna granego przez Wirgiliusza Grinia, ona – młoda, skupiona na pracy – była asystentką montażystki.

I wtedy stało się coś, co aktor wspomina do dziś z uśmiechem i wzruszeniem.

"Zatrzymaliśmy się na parkingu. Wyszedłem wcześniej i zobaczyłem, jak Beata schodzi po schodach autokaru. Olśniło mnie. Zakochałem się w sekundę" – mówił w rozmowie z "Vivą!".

Chemia była natychmiastowa. Artur Barciś nie czekał na kolejną okazję, by zrobić krok. Od razu podszedł do Beaty i… zapytał, czy zostanie jego żoną.

"Byłem wtedy na takim etapie życia, że bardzo już chciałem się ustatkować" – wyznał później. Trzy lata później, w 1986 roku, stanęli na ślubnym kobiercu. Od tamtej pory idą przez życie ramię w ramię. Beata Barciś żartuje, że w jej przypadku wszystko było "pierwsze" – pierwsza praca, pierwszy plan filmowy i… pierwszy mąż.

Beata i Artur Barcisiowie
Beata i Artur Barcisiowie
Źródło: MWMEDIA

Kim jest Beata, ukochana Artura Barcisia?

Choć Beata trzyma się z dala od medialnego zgiełku, sama jest artystką – uznaną montażystką filmową i telewizyjną, specjalizującą się w dokumencie i Teatrze Telewizji. Ukończyła kierunek montażu w Łódzkiej Szkole Filmowej, a jej dorobek doceniono wieloma nagrodami. Artur Barciś nigdy nie ukrywał, że uważa żonę za dar od losu. Nazywa ją pieszczotliwie Bebą i nie szczędzi jej publicznych wyznań.

"Mam wspaniałą żonę. Beatka jest moim aniołem" – mówił w jednym z wywiadów.

A w dniu jej urodzin napisał w mediach społecznościowych:

"Najcudowniejsza istota jaką spotkałem w życiu, moja ukochana żona Beba, ma dzisiaj urodziny. Życzcie jej dobrze, bo to dobrze jak ludzie sobie dobrze życzą :) Kochanie, niech Ci będzie dobrze na świecie :)”

Para wychowała syna, Franciszka Barcisia, który od kilku lat ma własną rodzinę. W 2014 roku poślubił Joannę Żydowicz, córkę organizatora festiwalu Camerimage Marka Żydowicza. Ich drogi skrzyżowały się w Szkole Filmowej w Łodzi. Pięć lat temu Artur i Beata Barcisiowie zostali dziadkami – na świecie pojawił się mały Gustaw.

Historia Artura i Beaty pokazuje, że prawdziwe uczucie potrafi przetrwać próbę czasu, a miłość od pierwszego wejrzenia naprawdę istnieje – wystarczy tylko odważyć się na ten pierwszy krok.

Artur i Beata Barcisiowie
Artur i Beata Barcisiowie
Źródło: MWMEDIA