Jędrzej z HP zabrał głos. Co stało się z wygraną? 

Hotel Paradise 8: Kula została rozbita!
Agnieszka i Jędrzej byli razem od samego początku ósmego sezonu "Hotelu Paradise". Ich relacja budziła jednak wiele wątpliwości. Z jednej strony nieustannie podkreślali przyjaźń i wzajemną sympatię, z drugiej strony trudno było dostrzec między nimi jakiekolwiek głębsze uczucia. Uczestnicy programu zarzucali im, że od początku stosowali strategię — chcieli dotrzeć do finału bez ryzyka i angażowania się w skomplikowane relacje. 

Finał ósmego sezonu "Hotelu Paradise" z pewnością był jednym z najbardziej emocjonujących w historii. Agnieszka i Jędrzej stanęli na ścieżce lojalności, gdzie musieli zdecydować o podziale wygranej.  Uczestniczka programu zaskoczyła wszystkich, rzucając kulą na polu 100 tysięcy złotych.

Kontrowersje po finale "Hotelu Paradise" 

Po zakończeniu ósmej edycji “Hotelu Paradise” pojawiły się kontrowersje wokół wygranej Agnieszki Siedlak. Internauci ostro krytykowali Agnieszkę za jej zachowanie wobec partnera, Jędrzeja Ariana. Dziewczyna otrzymała sporo hejtu, a nawet groźby. W wywiadach po finale uczestniczka zapewniała, że podzieli się wygraną z Jędrzejem. Jednak niektórzy wciąż wątpili w jej słowa, a hejt wobec finalistki wciąż nie ustawał. Dziewczyna zmęczona sytuacją, poprosiła w mediach społecznościowych Jędrzeja, aby ostatecznie wyjaśnił sprawę. 

Jędrzej zabrał głos — co z wygraną? 

Jędrzej Arian przerwał milczenie i ujawnił, że otrzymał obiecaną mu kwotę. W krótkim oświadczeniu na Instagramie potwierdził, że dostał połowę pieniędzy, ale nie zamierza nikomu tego udowadniać. Wydaje się, że emocje wokół tej sprawy opadły, a Jędrzej jasno stwierdził, że otrzymał część wygranej.

Mam te pieniądze, nie muszę wam udowadniać, muszę to udowodnić przed Urzędem Skarbowym. Wracając do Agnieszki, jest i była jedyną osobą w hotelu, której mogę ufać, jest naprawdę dobrą i dbającą o innych osobą, więc ten cały hejt, który ją spotkał, był całkowitym nieporozumieniem. Nie wiem, dlaczego wśród was wywołało to tyle emocji. Wy widzieliście tylko kawałek z całego dnia. Mam nadzieję, że te osoby, które najbardziej ją wyzywały, uderzą się w pierś i ją przeproszą, bo nie zasłużyła sobie na taki hejt, jaki dostała po finale i wiem, że to jest naprawdę cudowna osoba, której można zaufać. Ja zaufałem i tego nie żałuję, także wam też polecam
— powiedział Jędrzej.

Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe

podziel się:

Pozostałe wiadomości