W domu Szymczyków pojawia się Grzesiek. Jest wyraźnie przybity. Ania zaczyna podejrzewać, że mąż może mieć kłopoty. Bożenka z kolei jest innego zdania – to Maciek jest źródłem problemów. Wkrótce okazuje się, że może mieć rację. Przynajmniej częściowo…
Od rana atmosfera jest nerwowa. W domu Ula próbuje zdopingować Kubę, który stresuje się przed olimpiadą. Kiedy dojeżdża do firmy, okazuje się, że stresów ciąg dalszy – przyszła odpowiedź ministerstwa w sprawie odwołania.
Po przespanej nocy, już od samego rana, Mirosław rozlicza pracowników z pracy domowej. Kiedy okazuje się, że nikt jej nie odrobił, projektant postanawia polegać na swojej osobie – pokazuje Izie, Gutowskiej i Alanowi album ze swoimi zdjęciami z dzieciństwa.
Od rana wszystkich rozpiera energia. W Rysiowie Dąbrowską, która robi pobudkę synowi i motywuje go do działania. W Warszawie Julka i Kuba postanawiają towarzyszyć Uli w porannym joggingu.
Marek spotyka się z Aldoną na lunchu. Próbuje wyjaśnić sytuację – łączy ich jedynie sprawa kredytu. Kobieta robi dobrą minę do złej gry. Wraca do domu, żeby opiekować się chorym bratem.
Aldona od rana się stroi. Jej nadmierny entuzjazm wzbudza podejrzliwość Adama. Jakby tego było mało, w firmie aż huczy od plotek o romansie Aldony i Marka.
Po rozmowie z Ulą Mirosław nie wie, czy dobrze postąpił. Nachodzą go wątpliwości. Po radę udaje się do Izy i Alana. Z kolei Ula i Marek szukają rozwiązania swoich kłopotów. Nie tylko zawodowych.
Ania sprawdza, czy Bożenka nie symuluje choroby. Dziewczyna jest oburzona. Finalnie jednak zbiera się do pracy. Na miejscu okazuje się, że jedynie ona i Teresa są w firmie. Reszta koleżanek poszła na zwolnienie, a przynajmniej tak twierdzi.
Marek zahacza o biuro Fica. Chce wiedzieć, na czym stoi F&D. Czy mają szansę w pozwie przeciw Hu-Fe Fashion. Po jego wyjściu u adwokata pojawia się Sebastian. W tej samej sprawie.
Ula i Ania są w szoku, widząc twarz zdrajcy. Szybko jednak okazuje się, że pozory mogą mylić… Mimo to postanawiają jednak sprawdzić podejrzanego.
Od rana księgowe żalą się Adamowi na Aldonę. Szef prosi ich o chwilę cierpliwości i wsparcia dla siostry. Sam umawia się na spotkanie z Bożenką. Razem dochodzą do zaskakujących wniosków. Następnie Bożenka trafia pod ostrzał pytań Aldony.
Wieczorem Sebastian wraca do F&D, żeby w samotności topić smutki. Na miejscu natyka się na Władka, który postanawia mu towarzyszyć. Olszański wspomina związek z Violettą oraz przyjaźń z Markiem. W pewnej chwili bierze telefon i wybiera numer…
Mirosław pojawia się w firmie. Iza i Gutowska chcą wiedzieć, co dalej z nimi oraz kolekcją recyklingową. Projektant uspokaja, że wszystko będzie dobrze. Sam jednak woli nie myśleć o przyszłości.
Ciężka noc dla wszystkich. Ula i Marek nie mogą sobie znaleźć miejsca, odnaleźć się w nowej sytuacji. Podobnie jak Julka i Kuba. Kiedy dziewczynka szuka pocieszenia u matki, chłopcem targają sprzeczne emocje w stosunku do ojca. Ostatnie wydarzenia odbijają się na kondycji wszystkich.
Sebastian szuka wsparcia u Uli. Ona jednak ma inny priorytet – jedzie do dzieci, które również jej potrzebują. W tej sytuacji Olszański udaje się po pocieszenie do Violetty. Rozmowa schodzi na… dzieci.
Jasiek i Wojtek wpadają na pomysł, jak ratować swój biznes. Jadą do F&D, żeby porozmawiać z Ulą. Tymczasem w firmie dokładają wszelkich starań, żeby wieść o wynikach kontroli nie rozniosła się. Niestety, na próżno…
Ula relacjonuje Ani swoją rozmowę z Markiem. Przyjaciółka jest w szoku. Nad ranem również atmosfera w mieszkaniu Dobrzańskiego jest napięta. Natalia jest rozczarowana zachowaniem znajomego. Postanawia jak najszybciej zamknąć za sobą ten rozdział.
Od rana Kuba zastanawia się, dlaczego Marek nie odpisał mu na SMS. On jednak nie ma do tego głowy – wczorajszy wieczór wymknął się spod kontroli.
Marek prosi Natalię, żeby przyjechała. Chce wyjaśnić nieporozumienia między nimi – czuje się głupio, że ostentacyjnie dał dziewczynie kosza. Zaprasza ją na drinka do siebie. Szczerze rozmawiają.