Ula spodziewa się, że w pracy czeka ją miłe przyjęcie, w końcu to powrót po latach. Tymczasem, w gabinecie Marka, zastaje czującą się jak u siebie Nadię, a to dopiero początek rozczarowań tego dnia.
Marek chce jak najszybciej załatwić z Violettą sprawę podpisania listu intencyjnego. Pani Hu przypomina mu jednak o swoim warunku. Przyparty do muru Dobrzański nie ma innego wyjścia, jak się zgodzić. Tym samym Ula musi zweryfikować swoje plany powrotu do pracy…
Bożenka spędza noc w hotelu, do którego wysłał ją Marek. Dziewczyna jest przekonana, że od tej chwili tak właśnie będzie mieszkać – otoczona luksusami.