Adrian Szymaniak pierwszy raz wprost o diagnozie. "Chciałbym się zapisać do statystyki osób, które żyją dłużej"

Adrian Szymaniak
Top Model: Monika Olejnik o chorobie nowotworowej
Źródło: TVN
Adrian Szymaniak i Anita Szydłowska, jedni z najbardziej lubianych uczestników programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", otworzyli się na temat najtrudniejszego etapu w swoim życiu. W wyjątkowym materiale wideo przygotowanym przez produkcję opowiedział o zmaganiach z glejakiem – chorobą, która pojawiła się zupełnie niespodziewanie i zmieniła wszystko.
Kluczowe fakty:
  • "Ślub od pierwszego wejrzenia". Adrian Szymaniak o diagnozie
  • Adrian Szymaniak walczy z glejakiem. Apeluje do widzów i internautów
  • Adrian Szymaniak i Anita Szydłowska o chorobie i planach na przyszłość

Adrian Szymaniak ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" o chorobie

Jak przyznał Adrian, pierwsze objawy przyszły nagle i z początku wyglądały jak drobna usterka techniczna.

"Wyskakiwał mi ekran z telefonu" - mówił.

Para uznała jednak, że tak mogą wyglądać efekty uboczne jednego z leków, które wcześniej przyjmował mężczyzna. Niestety w krótkim czasie sytuacja uległa pogorszeniu.

"Stojąc na czerwonych światłach zobaczyłem postać z kreskówki. [...] Zaraz po tym pojawił się silny ból migrenowy" - opowiadał Adrian w materiale dla "Dzień Dobry TVN".

Mężczyzna opowiedział o wszystkim, co się działo żonie. Chwilę później rodzina siadła do wspólnego posiłku. Po zaledwie kilku kęsach u Adriana Szymaniaka pojawiły się silne nudności i zawroty głowy. To był moment, w którym zrozumiał, że dzieje się coś poważnego. Małżeństwo zadzwoniło po pogotowie.

Adrian Szymaniak
Adrian Szymaniak
Źródło: Player

Tomografia głowy wykazała zmianę w mózgu.

"Nikt z nas by nie przypuszczał, co oni odkryją. [...] Spodziewałam się bardziej, że to lekki udar, a nie..." - mówiła Anita Szydłowska, która wspiera męża na każdym etapie walki o zdrowie.

Adrian Szymaniak o glejaku i leczeniu

Jak wyznał Adrian Szymaniak, lekarzom udało się usunąć niemal całą zmianę. W głowie pozostała niewielka "satelita", z którą dalej musi się mierzyć.

"Zmiana była bardzo głęboko osadzona, dlatego nie dało się jej całkowicie wyciąć. Radioterapia i chemioterapia powinny sobie z nią poradzić. [...] Było kilka nocy, które przepłakałem do poduszki, ale wiedziałem, że moja siła i uśmiech dają też siłę Anicie" - mówił mężczyzna.

Mimo bólu i niepewności, Adrian stara się patrzeć w przyszłość z nadzieją.

Adrian Szymaniak
Adrian Szymaniak
Źródło: Player

"Bardzo chciałbym się zapisać do tej statystyki osób, które żyją dłużej niż mówią statystyki w internecie" - powiedział nie kryjąc łez.

Adrian Szymaniak zaapelował też do wszystkich oglądających materiał. Mężczyzna poprosił, by nie bagatelizować nawet najmniejszych sygnałów wysyłanych przez organizm. Wyznał również, że jeśli ktokolwiek zna lub słyszał o nowatorskich metodach leczenia, które mogą mu pomóc będzie wdzięczny za kontakt i informację w tej sprawie.

Wideo z wywiadu z Adrianem Szymaniakiem znajdziecie na stronie www.dziendobry.tvn.pl

Adrian Szymaniak i Anita Szydłowska o planach na przyszłość

Dla Anity i Adriana czas choroby nie był próbą dla związku. To kolejna sytuacja która scementowała i potwierdziła ich wielkie i szczere uczucie.

Wspólnie zdecydowali, że chcą zawalczyć nie tylko o zdrowie, ale i o swój związek — świadomie, dojrzale, z pełną odpowiedzialnością.

"Planujemy drugi ślub. Chcemy jeszcze raz powiedzieć sobie "tak". [...] Nie chcemy odkładać już marzeń na później" - powiedziała Anita Szydłowska.

I dodała:

"Ruszymy niebo i ziemię i każdą możliwą metodę leczenia, by Adrian dalej był dla nas i dla dzieci. I to jest najważniejsze".

Redakcja tvn.pl życzy Adrianowi Szymaniakowi szybkiego powrotu do zdrowia.

Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak ze "ŚOPW"
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak ze "ŚOPW"
Źródło: player.pl