Edyta Bartosiewicz wygłosiła mowę na pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej. Padły poruszające słowa

Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej. Artystka spoczęła na Powązkach

Joanna Kołaczkowska zmarła 17 lipca 2025 roku w wieku 59 lat. Aktorka Kabaretu Hrabi przez kilka ostatnich miesięcy walczyła z nowotworem mózgu. Podjęła leczenie, jednak jej życia ostatecznie nie udało się uratować. Ostatnie pożegnanie Joanny Kołaczkowskiej dobyło się w poniedziałek 28 lipca na warszawskich Powązkach. Gwiazda jeszcze przed śmiercią jasno określiła, jak chciałaby, żeby wyglądał jej pogrzeb.

Aktorka nie chciała hucznego pożegnania, a także wieńców. Zamiast tego życzyła sobie, by żałobnicy wpłacili datki na Fundację Avalon, wspierającą osoby niepełnosprawne. Joanna Kołaczkowska zgodnie z jej ostatnią wolą została skremowana, a jej prochy umieszczono w urnie. Na ceremonii pogrzebowej pojawiło się wiele znanych osób z polskiego show-biznesu. Wśród nich była między innymi Edyta Bartosiewicz.

Bądź na bieżąco:

Klaudia El Dursi urodziła! Znamy szczegóły porodu gwiazdy "Hotelu Paradise"

Aktualności

Wyjątkowe pożegnanie Joanny Kołaczkowskiej. Gest bliskich chwyta za serce

Wzruszająca przemowa Edyty Bartosiewicz na pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej

Wokalistka wygłosiła wzruszającą mowę.

Straciliśmy kogoś tak wyjątkowego... To jest tak niesamowita osoba. Nigdy wcześniej nie odczuwałam takiego braku, takiej pustki, chociaż nie byłyśmy kumpelami, które by codziennie wisiały na telefonie. Ale Aśka bardzo dużo mi dała. W momencie gdy byłam bardzo słabą osobą, wiele lat temu, poprosiłam kabaret Hrabi o zrobienie teledysku do mojego teledysku. Spotkałam się z nią, od razu się zgodziła. Zrobili to za darmo. Przepiękna sztuka

- powiedziała Edyta Bartosiewicz.

Edyta Bartosiewicz dodała, że Joanna Kołaczkowska zaoferowała jej pomoc w momencie, gdy przechodziła przez trudne chwile. Artystki były ze sobą bardzo blisko związane.

Powiedziałam jej wtedy, że było to dla mnie bardzo ważne. Potrzebowałam wsparcia, byłam na dnie. I ona mi tę rękę podała. Jeżeli istnieją jakieś kanony świętości w dzisiejszych czasach, to Asia je spełnia. Kochałam ją i wiem, że ona mnie też kochała

- mówiła Edyta Bartosiewicz.