Nie Warszawa, nie Kraków. Zapytaliśmy panią Magdę, gdzie warto zjeść w różnych regionach Polski. Jakie miejsca nam poleciła? Okazuje się, że to: Białowieża, Częstochowa i Trójmiasto. To tam Magda Gessler odnalazła 3 wyjątkowe restauracje, która gotują bezkompromisowo. Smak i jakość stoją tam na pierwszym miejscu. Zobaczcie, gdzie warto zjeść, będąc na Podlasiu, Pomorzu lub w Częstochowie.
Żeby prowadzić restaurację, trzeba być człowiekiem renesansu. Magda Gessler coś o tym wie. Dodatkowo, musi kłaść duży nacisk na psychologię, ponieważ to problemy emocjonalne najczęściej są główną przyczyną niepowodzeń w danych restauracjach. Zobaczcie wideo!
Gdzie Magda Gessler zjadła najlepszy barszcz w Polsce? Sprawdź!
Zamość zwany perłą renesansu to jedno z najpiękniejszych miast wschodniej Polski, wpisane na listę zabytków UNESCO. Miejscowość została założona w XVI wieku przez kanclerza i hetmana Jana Zamoyskiego i była stolicą Ordynacji Zamojskiej, zarządzanej oczywiście przez Ordynata.
Do historii miasta nawiązuje nazwa Karczmy „Ordynat” wybudowanej przez Darka w Wielączy pod Zamościem. Mężczyzna od lat zajmował się gastronomią, ale marzyło mu się „coś większego”. Kiedy parę kilometrów od Zamościa wypatrzył piękna działkę przy samej drodze na Szczebrzeszyn, zakochał się w tym miejscu. Niedługo później kupił działkę i wybudował karczmę. Drewniane wnętrze urządził według swojego gustu, a na ścianach zawisły szable i inne elementy nawiązujące do historii.
Chociaż Darek prowadzi karczmę razem z żoną Dorotą, podział obowiązków jest jasno określony. Kobieta gotuje na kuchni, a mężczyzna zarządza całością mając w każdej sprawie ostatnie, decydujące słowo. Nawet w menu znajdują się dania wymyślone przez właściciela, jak np. placek karczmarza, czyli placek ziemniaczany a la pizza. W karcie królują też potrawy regionalne jak np. pierogi doprawione mięta, flaczki Zamoyskie i pieczona kaczka, którą Karczma reklamuje się już od frontu.
Chociaż „Ordynat” został wybudowany przy ruchliwej drodze, to z jakiś powodów brakuje w nim ludzi. Nerwową atmosferę odczuwają pracownice, ale nikt nie wie, jak zmienić sytuację. Jedynym ratunkiem jest Magda Gessler.
Kaczka i buraczki - ten zestaw nie uwiódł kubków smakowych Magdy Gessler. Przyczyna tkwiła w dziwnym smaku oraz... Zresztą zobaczcie sami. Finałowe "Kuchenne rewolucje" z Zamościa. Polecamy wideo!
Finałowy odcinek "Kuchennych rewolucji" miał miejsce w Zamościu. Magda Gessler została tam poczęstowana flaczkami. Jak jej smakowały? Sprawdźcie sami! Polecamy!
Magda Gessler niezbyt pochlebnie wypowiada się o pierogach w Zamościu. Ciasto w nich jest wyjątkowo grube. A farsz wypada mocno rozczarowująco. Zobacz fragment "Kuchennych rewolucji" z Zamościa!
W Zamościu dużym problemem okazuje się szef. Jest postacią dosyć kontrowersyjną. Zawsze musi postawić na swoim, często kosztem zadowolenia swoich pracowników. Zobacz fragment finałowego odcinka "Kuchennych rewolucji"!
Barszcz to podstawa polskiej Wigilii! Musi być pyszny, aromatyczny i mieć głęboki rubinowy kolor. Co zrobić, kiedy zupa wyszła zbyt blada? Jest na to patent!
Przepis na idealny barszcz czerwony? Zobaczcie rady Magdy Gessler.
Jak przebiegała kolacja w Zamościu? Było wyjątkowo pysznie. Regionalne smaki zadowoliły podniebienia gości.
"Jak trzeba być głodnym, żeby to zjeść?" Magda Gessler testuje kartę w Zamościu.
Zobaczcie odcinek już w czwartek o 21:30!
Ta karczma nie grzeszy czystością. Premiera już dzisiaj 21:30!
Chociaż Darek prowadzi karczmę razem z żoną Dorotą, podział obowiązków jest jasno określony. Kobieta gotuje na kuchni, a mężczyzna zarządza całością mając w każdej sprawie ostatnie, decydujące słowo. Nawet w menu znajdują się dania wymyślone przez właściciela, jak np. placek karczmarza, czyli placek ziemniaczany a la pizza. W karcie królują też potrawy regionalne jak np. pierogi doprawione mięta, flaczki Zamoyskie i pieczona kaczka, którą Karczma reklamuje się już od frontu.
Zamość zwany perłą renesansu to jedno z najpiękniejszych miast wschodniej Polski, wpisane na listę zabytków UNESCO. Miejscowość została założona w XVI wieku przez kanclerza i hetmana Jana Zamoyskiego i była stolicą Ordynacji Zamojskiej, zarządzanej oczywiście przez Ordynata.
Do historii miasta nawiązuje nazwa Karczmy „Ordynat” wybudowanej przez Darka w Wielączy pod Zamościem. Mężczyzna od lat zajmował się gastronomią, ale marzyło mu się „coś większego”. Kiedy parę kilometrów od Zamościa wypatrzył piękna działkę przy samej drodze na Szczebrzeszyn, zakochał się w tym miejscu. Niedługo później kupił działkę i wybudował karczmę. Drewniane wnętrze urządził według swojego gustu, a na ścianach zawisły szable i inne elementy nawiązujące do historii.
Chociaż Darek prowadzi karczmę razem z żoną Dorotą, podział obowiązków jest jasno określny. Kobieta gotuje na kuchni, a mężczyzna zarządza całością mając w każdej sprawie ostatnie, decydujące słowo. Nawet w menu znajdują się dania wymyślone przez właściciela, jak np. placek karczmarza, czyli placek ziemniaczany a la pizza. W karcie królują też potrawy regionalne jak np. pierogi doprawione mięta, flaczki Zamoyskie i pieczona kaczka, którą Karczma reklamuje się już od frontu.
Chociaż „Ordynat” został wybudowany przy ruchliwej drodze, to z jakiś powodów brakuje w nim ludzi. Nerwową atmosferę odczuwają pracownice, ale nikt nie wie, jak zmienić sytuację. Jedynym ratunkiem jest Magda Gessler.
Świecące potrawy w Toruniu wywołały wielkie zdziwienie na twarzy pani Magdy. "Masala Twist" ma ogromne niedociągnięcia, jeśli chodzi o kulinarny warsztat. Czy to specjalne "naginanie" oryginalnych przepisów z Indii pod polskie oczekiwania? Czy to ma szansę powodzenia na dłuższą metę? Zobacz fragment "Kuchennych rewolucji" z Torunia!
"Nie ma takiego jedzenia, które ma taki kolor!" Kucharze z toruńskiego lokalu "Masala Twist" mocno przesadzają. Do swoich dań, które nie są niesmaczne, dodają zastraszające ilości sztucznych barwników. Magda Gessler ma ręce pełne roboty - jak ich tego oduczyć? Tylko terapią szokową!
"Masz konkurencję i to poważną!" - Magda Gessler w szoku. W Toruniu "Masala Twist" nie grzeszy czystością. Wszystko jest upaprane w tłuszczu. Co na to wszystko nasza nieustraszona restauratorka? Zobaczcie fragment "Kuchennych rewolucji"!
Magda Gessler stawia ultimatum ekipie z Torunia. Indyjska restauracja nie należała do najczystszych. Spalone deski, niedomyte ściany, tłuste garnki. "To klasyfikuje się do tego, żeby to zamknąć!" - podsumuje Magda Gessler!
Magda Gessler wzięła się za pracę pełną parą. Kucharzy w Toruniu musiała oduczyć stosowania sztucznych barwników. Zmieniła diametralnie również wnętrze, które od teraz mieni się kolorami, jak w czasie różnych festiwalów w Indiach. Zobacz fragment "Kuchennych rewolucji" w Toruniu.
"Żar Tandoori" ma szansę stać się hitem Torunia, jeśli będzie uczciwie i rzetelnie prowadzony. Magda Gessler postawiła na prawdziwy piec tandoori i otwartą kuchnię. Wszystko po to, by właścicieli na oku mieli goście. Bo to właśnie kucharze mieli problem z czystością. Zobaczcie fragment "Kuchennych rewolucji" z Torunia.
"Żar Tandoori bardzo smaczne. Ale żeby tu było dużo gości, muszą ograniczyć ilość cukru" - podsumuje Magda Gessler sytuację w Toruniu. Zobacz fragment "Kuchennych rewolucji" z serca ziemi toruńskiej.
Magda Gessler w Toruniu odwiedziła indyjską restaurację. "Masala Twist" zaskoczyła znaną restauratorkę, ponieważ było tam okropnie brudno. Czy prowadząca "Kuchenne rewolucje" znajdzie sposób by im pomóc?
W Toruniu wszystko jest nie tak. Dramatycznie wielki brud na kuchni, właściciele, którym brakuje sił i zapału do pracy oraz kelnerka, która zdaje się tym wszystkim nieformalnie zarządzać. O co tak naprawdę chodzi w tej restauracji? Zobacz przedpremierowy fragment "Kuchennych rewolucji" z Torunia!
W Toruniu Magda Gessler pozna wszystkie barwy Indii. Tamtejsza kuchnia niestety będzie jednak mocno oszukana. Ilość barwników i ulepszaczy będzie zastraszająca! "To miejsce klasyfikuje się do tego, żeby je zamknąć" - powie znana restauratorka, gdy zobaczy brud na kuchni. Zobacz przedpremierowy fragment "Kuchennych rewolucji".
W Toruniu kuchnia indyjska będzie nieco... oszukana. Kucharze będą dodawali wiele barwników i ulepszaczy smaku. Co na to Magda Gessler? Przekonacie się już w czwartek, 29 listopada, jak zwykle o godz. 21:30 na antenie TVN! Bądźcie z nami. #besos ;)
Lawina pozytywnych słów od Magdy Gessler. Po powrocie zakochała się w kwidzyńskiej kuchni. Wszystko smakowało tak, jak wypada. Rewolucyjny sukces mocno zmotywował także samą Alinę - właścicielkę bistro "Soczyste Pieczyste". Zobaczcie finałowy fragment "Kuchennych rewolucji" prosto z Kwidzyna! Tam rosół doprawiają szafranem. A Magda Gessler podpisuje się pod tą rewolucją - dosłownie, bo na ścianie! ;)
Zmiana wnętrza lokalu w Kwidzynie pociągnęła za sobą zmianę w głowach załogi. Nowe przepisy pochłonęły ich do reszty. W końcu kucharze z bistro "Soczyste pieczyste" musieli nauczyć się absolutnych podstaw gotowania zaledwie w 4 dni. Zobacz finałowy fragment "Kuchennych rewolucji" prosto z Kwidzyna.
Gdy na pokładzie nie ma prawdziwego szefa, ekipa sama się nie poprowadzi. Zajęcia z lalkarstwa pokazały załodze bistro "Szafran", że współpraca to podstawa. Zwłaszcza na kuchni. Sposoby Magdy Gessler, mimo że niekiedy bardzo nieoczywiste i wręcz kontrowersyjne, często znajdują szczęśliwe zakończenie. A wszystko w postaci oczywiście smacznych potraw.
"To jest wszystko brudne!" - powie Magda Gessler, gdy tam wejdzie. Czy naprawdę po tylu latach "Kuchennych rewolucji" w Polsce, nadwiślańscy restauratorzy nie wiedzą, jak utrzymać porządek w lokalu? Zobaczcie inspekcję w kwidzyńskim bistro "Szafran".
Restauratorka prowadząca restaurację o nazwie "Szafran", prawdziwego szafranu nie widziała nigdy. Co więcej, nie nawet do czego można go używać. Jej przygoda z kuchnią zaczęła się od przymusu, jak sama przyznaje. Poznajcie jej skomplikowaną historię, która tłumaczy brak gości w tym kwidzyńskim bistro. Zobaczcie fragment "Kuchennych rewolucji".