Magda Gessler wie już, jak gotują w jadłodajni "Smaczne...go". Teraz czas sprawdzić stan kuchni i zaplecza. Miejsce pracy okazuje się być czyste i zadbane. Znacznie gorzej jest w spiżarni, gdzie jedzenie jest fatalnie przechowywane.
__________________________________________________________________________
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Vlado i Jola prowadzą jadłodajnię. Po wypadku, któremu uległ Vlado i długiej depresji, małżeństwu ciężko zaangażować się w prowadzenie biznesu. Jola przyznaje, że zupełnie straciła serce do tego miejsca. Zaskoczeniem dla Magdy Gessler jest, że ludzie, którzy tak dobrze znają Bałkany, oferują mieszkańcom Tomaszowa polską kuchnię. Może rozwiązaniem ich problemów jest zupełna zmiana menu? Pytanie, czy Vlado i Jola znają bałkańskie smaki? Magda Gessler postanowiła to sprawdzić.
___________________________________________________________________________
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Magda Gessler postanowiła porozmawiać z ekipą "Smaczne...go". Pracownice zdradziły, że pracują bardzo dużo i za najniższą krajową. Nie ma też mowy o premiach. Okazuje się, że tak niskie pensje to nie wina skąpstwa szefostwa, ale braku pieniędzy. "Twój pomysł na biznes jest pomylony. Macie g***iane zyski, bo dajecie g***iane ceny. Te ceny są niskie kosztem pracowników" - wylicza Magda Gessler. Vlado i Jola przyznają jej rację. Czas na gruntowne zmiany w restauracji!
__________________________________________________________________________
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Magda Gessler przyjechała do Tomaszowa Mazowieckiego sprawdzić, dlaczego jadłodajnia "Smaczne...go" świeci pustkami. Miejsce oferuje dania przede wszystkim kuchni polskiej. Mielone, schabowe, wątróbka, gulasz, zalewajka, pieczarkowa to tylko kilka z propozycji w menu. Czas sprawdzić, czy karta dań jest nie tylko rozbudowana ale i smaczna.
__________________________________________________________________________
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Vlado i Jola dzielili życie między Polskę i Bośnię i Hercegowinę. Wszystko zmieniło się po wypadku Vlada, który złamał kość udową. Ciężka operacja, rehabilitacja, a potem śmierć taty były powodem depresji. Otwarcie jadłodajni miało być sposobem na wyjście z dołka i źródło dochodu. Niestety, pomysł nie do końca się sprawdził.
Położony nad Pilicą i niemal w sercu Polski Tomaszów Mazowiecki, zamieszkuje ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Miasto ma bogatą historię przemysłową, a oprócz willi dawnych fabrykantów, jego panoramę tworzą liczne osiedla robotnicze. I właśnie na jednym z nich swoje podwoje otwiera lokal o nazwie „Smaczne…go”! Jego właścicielami są małżonkowie Jolanta i pochodzący z Sarajewa Vlado. Przez siedemnaście lat ich życie toczyło w ciągłej podróży między Polską, Serbią, Czarnogórą i Bośnią. Ich nieco koczowniczy tryb życia musiał się jednak zmienić po dramatycznym wypadku, któremu uległ Vlado. Para zdecydowała się na stałe zamieszkać w Polsce i oszczędności życia zainwestowała we własny lokal gastronomiczny. Cały biznes rozkręcała Jolanta, bo Vlado, z powodu poważnej rehabilitacji i jednocześnie depresji, która go dotknęła, unieruchomiony był w domu. Przez rok jego żona opiekowała się nim i próbowała rozkręcić restaurację. O ile Vlado poczuł się wreszcie lepiej, to w lokalu jest coraz gorzej. Gości jak na lekarstwo. Może nie smakują im, podawane z bemarów, tradycyjne polskie obiady, jakich u konkurencji pełno. Dlaczego Vlado i Jolanta nie proponują gościom dań kuchni bałkańskiej, którą kochają i tak dobrze znają? Magda Gessler postanowiła się tego dowiedzieć!
Powrót po kilku tygodniach od rewolucji rodzi od razu pytanie: co się stało z Anastazją, która brała udział w tworzeniu nowego menu?
Sama degustacja też pozostawia wiele do życzenia...
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Kolacja była sukcesem, ale Kacper i Roma muszą pamiętać, że jeszcze wiele pracy przed nimi. Na początek: profesjonalna terapia. Dali słowo Magdzie Gessler, ale czy go dotrzymają?
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Po godzinach rozmów nadszedł czas na gotowanie i pieczenie w Bistro To tu, To Tam! Kacper z dumą zaprasza gości do degustacji nowego, flagowego deseru: wielowarstwowego tortu.
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Anastazja ma dość tego, w jaki sposób Kacper traktuje swoją mamę i stawia warunek: może pracować przy rewolucji, ale bez Kacpra u boku. Czy właściciel restauracji przełknie gorzką pigułkę?
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Kacper i mama próbują współpracować, ale nie jest to możliwe przy takich problemach w relacjach. Kacper uważa, że mama go nie wychowywała. Ona z kolei zarzuca mu, że jest infantylny. Magda Gessler mówi otwarcie: bez terapii to się nie uda.
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Kacper miał zaimponować Magdzie Gessler dojrzałością i smakiem, a podał zakalec w plackach i sztuczną śmietanę. Nie omieszkał przy tym obwinić mamy za niedopatrzenie. Jak zwykle!
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Anastazja nie może patrzeć na awantury Kacpra i jego mamy! Kucharka ma dosyć i postanawia odejść z pracy w trakcie rewolucji. Czy Romie uda się ją zatrzymać?
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Kacper jest właścicielem kawiarni-restauracji "Elegancko", a jego mama Roma bardzo pomaga mu w biznesie. Niestety, ich relacje są pełne napięcia i pretensji, co odbija się na pracy całego lokalu.
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Blisko czterystutysięczny Szczecin z pewnością ma się czym chwalić, choćby filharmonią, zamkiem i wreszcie wodnym otwarciem na świat. Światowo miało też być w Cafe Elegancko, położonej na bliskim ścisłemu centrum osiedlu Nowe Miasto. Lokal prowadzi zaledwie dwudziestoczteroletni Kacper. Pomaga mu mama Romana, zwana przez bliskich Romą. Oboje uwielbiają gotować, a swoim gościom serwują kanapki na zimno i na ciepło, naleśniki i ciasta. Tyle, że tych gości jest jak na lekarstwo. Z miesiąca na miesiąc zamiast zysków, rosną długi. Kłopoty finansowo niedobrze odbijają się na relacji Krystiana i Romy. Dwa silne charaktery, kłócą się niemal o wszystko. Może goście to wyczuwają i dlatego elegancko omijają „Elegancką” szerokim łukiem? Właściciele zgodzili się ostatecznie w jednej sprawie, że potrzebują pomocy. A wiadomo, że w gastronomii najwyższą instancją jest Magda Gessler. Czy i tym razem znanej restauratorce uda się uratować upadający biznes i uzdrowić niełatwą relację syna z mamą?
Kolacja w Tavola Calda Siciliana była sukcesem. Po kilku tygodniach Magda Gessler sprawdza, czy miejsce trzyma poziom. Niestety, choć niektóre dania są świetne, to restauratorka dostrzega brak zaangażowania, dobrych produktów i utalentowanego szefa kuchni!
Czechowice - Dziedzice to ponad trzydziestotysięczna miejscowość leżąca na północy Śląska
Cieszyńskiego. W tym przemysłowym regionie, o krok od ruchliwej drogi łączącej Tychy z Bielskiem-Białą,
swój lokal otworzył Krystian. Postawił na kuchnię włoską, choć z mylącą nazwą… „Irlandia”. Razem ze
swoją narzeczoną Klaudią mieszkali bowiem przez lata w Irlandii i stąd ten kontrowersyjny włosko-
irlandzki mariaż. Niestety, chyba nie do końca udany. Lokal świeci pustkami i przynosi same straty. Z tego
powodu Krystian nadal prowadzi swój biznes za granicą, by mieć z czego dokładać do restauracji w
Polsce. Przez to narzeczeni są rozdzieleni i ciągle za sobą tęsknią. Na co dzień lokalem zarządza Klaudia i
sama przyznaje, że nie najlepiej jej to wychodzi, a młody zespół zupełnie się jej nie słucha. I tak w
położonej w Polsce „Irlandii”, serwującej włoskie dania, brakuje niemal wszystkiego – logiki, sprawnego
zarządzania, rozsądnego planu, a nade wszystko gości. Nad takim chaosem może zapanować jedynie
Magda Gessler!
Tavola Calda Siciliana była w pełnej gotowości do przyjęcia pierwszych gości, kiedy na miejscu zjawiły się zastępy straży pożarnej i policji! Okazało się, że "życzliwy" zadzwonił i zgłosił, że na miejscu jest ładunek wybuchowy. Na szczęście po sprawdzeniu lokalu goście mogli wejść, biesiadować i chwalić załogę!
Czechowice - Dziedzice to ponad trzydziestotysięczna miejscowość leżąca na północy Śląska
Cieszyńskiego. W tym przemysłowym regionie, o krok od ruchliwej drogi łączącej Tychy z Bielskiem-Białą, swój lokal otworzył Krystian. Postawił na kuchnię włoską, choć z mylącą nazwą… „Irlandia”. Razem ze swoją narzeczoną Klaudią mieszkali bowiem przez lata w Irlandii i stąd ten kontrowersyjny włosko-
irlandzki mariaż. Niestety, chyba nie do końca udany. Lokal świeci pustkami i przynosi same straty. Z tego powodu Krystian nadal prowadzi swój biznes za granicą, by mieć z czego dokładać do restauracji w
Polsce. Przez to narzeczeni są rozdzieleni i ciągle za sobą tęsknią. Na co dzień lokalem zarządza Klaudia i
sama przyznaje, że nie najlepiej jej to wychodzi, a młody zespół zupełnie się jej nie słucha. I tak w
położonej w Polsce „Irlandii”, serwującej włoskie dania, brakuje niemal wszystkiego – logiki, sprawnego
zarządzania, rozsądnego planu, a nade wszystko gości. Nad takim chaosem może zapanować jedynie
Magda Gessler!
Przygotowywanie kolacji w nowej sycylijskiej restauracji ujawnia talent Krystiana! Wycofany wcześniej właściciel w końcu bryluje w kuchni i chłonie dobre rady Magdy Gessler.
Czechowice - Dziedzice to ponad trzydziestotysięczna miejscowość leżąca na północy Śląska
Cieszyńskiego. W tym przemysłowym regionie, o krok od ruchliwej drogi łączącej Tychy z Bielskiem-Białą, swój lokal otworzył Krystian. Postawił na kuchnię włoską, choć z mylącą nazwą… „Irlandia”. Razem ze swoją narzeczoną Klaudią mieszkali bowiem przez lata w Irlandii i stąd ten kontrowersyjny włosko-
irlandzki mariaż. Niestety, chyba nie do końca udany. Lokal świeci pustkami i przynosi same straty. Z tego powodu Krystian nadal prowadzi swój biznes za granicą, by mieć z czego dokładać do restauracji w
Polsce. Przez to narzeczeni są rozdzieleni i ciągle za sobą tęsknią. Na co dzień lokalem zarządza Klaudia i
sama przyznaje, że nie najlepiej jej to wychodzi, a młody zespół zupełnie się jej nie słucha. I tak w
położonej w Polsce „Irlandii”, serwującej włoskie dania, brakuje niemal wszystkiego – logiki, sprawnego
zarządzania, rozsądnego planu, a nade wszystko gości. Nad takim chaosem może zapanować jedynie
Magda Gessler!
Magda Gessler postanowiła sprawdzić, czy restauracja jest gotowa na przyjęcie gości. Cztery zajęte stoliki i... wielki problem!
Czechowice - Dziedzice to ponad trzydziestotysięczna miejscowość leżąca na północy Śląska
Cieszyńskiego. W tym przemysłowym regionie, o krok od ruchliwej drogi łączącej Tychy z Bielskiem-Białą, swój lokal otworzył Krystian. Postawił na kuchnię włoską, choć z mylącą nazwą… „Irlandia”. Razem ze swoją narzeczoną Klaudią mieszkali bowiem przez lata w Irlandii i stąd ten kontrowersyjny włosko-
irlandzki mariaż. Niestety, chyba nie do końca udany. Lokal świeci pustkami i przynosi same straty. Z tego powodu Krystian nadal prowadzi swój biznes za granicą, by mieć z czego dokładać do restauracji w
Polsce. Przez to narzeczeni są rozdzieleni i ciągle za sobą tęsknią. Na co dzień lokalem zarządza Klaudia i
sama przyznaje, że nie najlepiej jej to wychodzi, a młody zespół zupełnie się jej nie słucha. I tak w
położonej w Polsce „Irlandii”, serwującej włoskie dania, brakuje niemal wszystkiego – logiki, sprawnego
zarządzania, rozsądnego planu, a nade wszystko gości. Nad takim chaosem może zapanować jedynie
Magda Gessler!
Ta degustacja była szokująca dla samej Magdy Gessler. Kto by się spodziewał tak dobrego jedzenia w pizzerii o nazwie... Irlandia?
Czechowice - Dziedzice to ponad trzydziestotysięczna miejscowość leżąca na północy Śląska
Cieszyńskiego. W tym przemysłowym regionie, o krok od ruchliwej drogi łączącej Tychy z Bielskiem-Białą, swój lokal otworzył Krystian. Postawił na kuchnię włoską, choć z mylącą nazwą… „Irlandia”. Razem ze swoją narzeczoną Klaudią mieszkali bowiem przez lata w Irlandii i stąd ten kontrowersyjny włosko-
irlandzki mariaż. Niestety, chyba nie do końca udany. Lokal świeci pustkami i przynosi same straty. Z tego powodu Krystian nadal prowadzi swój biznes za granicą, by mieć z czego dokładać do restauracji w
Polsce. Przez to narzeczeni są rozdzieleni i ciągle za sobą tęsknią. Na co dzień lokalem zarządza Klaudia i
sama przyznaje, że nie najlepiej jej to wychodzi, a młody zespół zupełnie się jej nie słucha. I tak w
położonej w Polsce „Irlandii”, serwującej włoskie dania, brakuje niemal wszystkiego – logiki, sprawnego
zarządzania, rozsądnego planu, a nade wszystko gości. Nad takim chaosem może zapanować jedynie
Magda Gessler!
Tradycyjna wizyta w kuchni tradycyjnie kończy się katastrofą! Z zewnątrz czysto, ale jak tylko odsunie się meble, to... Magda Gessler podsumowała ten widok najlepiej!
Czechowice - Dziedzice to ponad trzydziestotysięczna miejscowość leżąca na północy Śląska
Cieszyńskiego. W tym przemysłowym regionie, o krok od ruchliwej drogi łączącej Tychy z Bielskiem-Białą, swój lokal otworzył Krystian. Postawił na kuchnię włoską, choć z mylącą nazwą… „Irlandia”. Razem ze swoją narzeczoną Klaudią mieszkali bowiem przez lata w Irlandii i stąd ten kontrowersyjny włosko-
irlandzki mariaż. Niestety, chyba nie do końca udany. Lokal świeci pustkami i przynosi same straty. Z tego powodu Krystian nadal prowadzi swój biznes za granicą, by mieć z czego dokładać do restauracji w
Polsce. Przez to narzeczeni są rozdzieleni i ciągle za sobą tęsknią. Na co dzień lokalem zarządza Klaudia i
sama przyznaje, że nie najlepiej jej to wychodzi, a młody zespół zupełnie się jej nie słucha. I tak w
położonej w Polsce „Irlandii”, serwującej włoskie dania, brakuje niemal wszystkiego – logiki, sprawnego
zarządzania, rozsądnego planu, a nade wszystko gości. Nad takim chaosem może zapanować jedynie
Magda Gessler!
Klaudia pełni funkcję szefowej, kiedy jej narzeczonego nie ma w kraju. Ale nie wszyscy uważają ją za właściwą osobę na właściwym miejscu!
Czechowice - Dziedzice to ponad trzydziestotysięczna miejscowość leżąca na północy Śląska
Cieszyńskiego. W tym przemysłowym regionie, o krok od ruchliwej drogi łączącej Tychy z Bielskiem-Białą, swój lokal otworzył Krystian. Postawił na kuchnię włoską, choć z mylącą nazwą… „Irlandia”. Razem ze swoją narzeczoną Klaudią mieszkali bowiem przez lata w Irlandii i stąd ten kontrowersyjny włosko-
irlandzki mariaż. Niestety, chyba nie do końca udany. Lokal świeci pustkami i przynosi same straty. Z tego powodu Krystian nadal prowadzi swój biznes za granicą, by mieć z czego dokładać do restauracji w
Polsce. Przez to narzeczeni są rozdzieleni i ciągle za sobą tęsknią. Na co dzień lokalem zarządza Klaudia i
sama przyznaje, że nie najlepiej jej to wychodzi, a młody zespół zupełnie się jej nie słucha. I tak w
położonej w Polsce „Irlandii”, serwującej włoskie dania, brakuje niemal wszystkiego – logiki, sprawnego
zarządzania, rozsądnego planu, a nade wszystko gości. Nad takim chaosem może zapanować jedynie
Magda Gessler!
Czechowice - Dziedzice to ponad trzydziestotysięczna miejscowość leżąca na północy Śląska
Cieszyńskiego. W tym przemysłowym regionie, o krok od ruchliwej drogi łączącej Tychy z Bielskiem-Białą,
swój lokal otworzył Krystian. Postawił na kuchnię włoską, choć z mylącą nazwą… „Irlandia”. Razem ze
swoją narzeczoną Klaudią mieszkali bowiem przez lata w Irlandii i stąd ten kontrowersyjny włosko-
irlandzki mariaż. Niestety, chyba nie do końca udany. Lokal świeci pustkami i przynosi same straty. Z tego
powodu Krystian nadal prowadzi swój biznes za granicą, by mieć z czego dokładać do restauracji w
Polsce. Przez to narzeczeni są rozdzieleni i ciągle za sobą tęsknią. Na co dzień lokalem zarządza Klaudia i
sama przyznaje, że nie najlepiej jej to wychodzi, a młody zespół zupełnie się jej nie słucha. I tak w
położonej w Polsce „Irlandii”, serwującej włoskie dania, brakuje niemal wszystkiego – logiki, sprawnego
zarządzania, rozsądnego planu, a nade wszystko gości. Nad takim chaosem może zapanować jedynie
Magda Gessler!
Magda Gessler powraca!
Już od 1 września o 21:35 nowe odcinki "Kuchennych Rewolucji", a w nich wiele emocji, dramatów, nauki i przełomowych decyzji!
Paweł został wmanewrowany w ogromny kredyt i biznes, na którym kompletnie się nie zna. Ta rewolucja zasługuje na 3. miejsce w naszym zestawieniu TOP 5!
Racibórz to ponad 50-tysięczne miasto na południowo-wschodnim krańcu Śląska. Leży tuż przy granicy z czeskim Novym Bohuminem. To tutaj od ponad 2 lat swój biznes prowadzi Paweł. Imperia, bo tak nazywa się ten przybytek, to przede wszystkim sala na imprezy okolicznościowe i miejsce, gdzie przygotowuje się posiłki dla okolicznych firm. Restauracja jednak ledwie „dycha”… Według Agnieszki, menadżerki, do restauracji niekiedy przyjdą dwie osoby, niekiedy trzy, ale tak naprawdę można powiedzieć, że lokal w tym miejscu nie funkcjonuje. A cała inwestycja miała być przecież – według właściciela – kurą znoszącą złote jaja. Paweł jest załamany, bo w Imperię włożył prawdziwą górę pieniędzy, a do spłaty wciąż pozostaje mu… 2,3 miliona! Paweł nie kryje, że jedynym ratunkiem dla niego jest Magda Gessler! Jednak to, co prowadząca „Kuchenne rewolucje” odkryje w raciborskiej Imperii wprawi ją w osłupienie. A wydawało się, że widziała już wszystko… Czy rewolucja w Raciborzu się uda? Dla Magdy Gessler to będzie prawdziwe wyzwanie!
Kto zna więcej patentów na pyszne potrawy niż Magda Gessler?! My nie wiemy! I słusznie, bo nasza prowadząca ma najwięcej sekretnych sposobów na idealne mielone, klarowny barszcz czy karmelizowanie cebuli.
Na nasze i wasze szczęście Magda Gessler uwielbia przekazywać swoją wiedzę i dzięki temu możemy zaprezentować wam podsumowanie najbardziej przydatnych porad kulinarnych 24. sezonu programu.
Oglądajcie wszystkie odcinki Kuchennych Rewolucji w Playerze!
Ewa walczy o utrzymanie Gościnnej w Bartoszycach, a młody kucharz - jedyny w restauracji - ma dość luźne podejście do pracy. Jak Magda Gessler poradziła sobie w tych warunkach?
Bartoszyce to położone niedaleko granicy z obwodem kaliningradzkim dwudziestotysięczne miasto, o długiej i ciekawej historii. Budowle gotyckie stawiali tu Krzyżacy, a neogotyckie Prusacy. I właśnie w takich zabytkowych murach swoją restaurację, o wdzięcznej nazwie Gościnna, prowadzi Ewa. W czternastym wieku, u zarania swojego istnienia, w budynku Gościnnej mieścił się okazały browar. W czasach współczesnych lokal przez wiele lat świecił pustkami, do czasu aż wynajęła go pani Ewa. Początki działalności wyglądały obiecująco, ale przyjście pandemii rozłożyło restauracyjny biznes na łopatki. Od ponad dwóch lat właścicielka do niego dopłaca. W łataniu finansowych dziur pomaga jej pracujący w firmie transportowej mąż. Z kolei młody, dwudziestoczteroletni kucharz Dawid, walczy o pozyskanie klientów, wprowadzając co i rusz nowe dania. Czy znanej restauratorce Magdzie Gessler uda się tchnąć w to miejsce ducha dawnej świetności?
Maria zakochała się w Kudowie Zdrój i postanowiła otworzyć tu restaurację gruzińską, chociaż w Gruzji jeszcze nie była. Magda Gessler miała twardy orzech do zgryzienia!
Słynne uzdrowisko Kudowę Zdrój na stałe zamieszkuje dziesięć tysięcy mieszkańców, ale w sezonie, kuracjuszy i turystów bywa tu znacznie więcej. To oczywiście próbuje wykorzystać spora liczba restauratorów. Wśród nich jest pani Maria, która w centrum miejscowości otworzyła Szmaragdową, próbującą skusić klientów kuchnią gruzińską. Problem w tym, że ani właścicielka, ani nikt z ukraińskiej załogi, w Gruzji nigdy nie był. Kuchnia szuka kaukaskich smaków… w Internecie. Gotuje się więc raczej jako tako, na „wydaje mi się” lub na „oby jakoś” niż prawdziwie po gruzińsku. Właścicielka ma jednak asa w rękawie, a ten as nazywa się Elton. 49-letni Piotr zasłużył sobie na taki pseudonim swoimi muzycznymi występami, którymi umila nielicznym klientom wizytę w restauracji. Miłe dźwięki nie są jednak w stanie zadowolić kubków smakowych wymagających gości. W tej sytuacji lokal coraz bardziej podupada, a sytuacja finansowa właścicielki z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej dramatyczna. Nadzieją na zmianę jest już tylko Magda Gessler. Czy rewolucja w tym lokalu przebiegnie śpiewająco?
Małgorzata i Paweł radzili sobie bardzo dobrze aż do pandemii. Mimo pomocy rządowej nie mogą wyjść na prostą, a Magda Gessler chce odtworzyć prawdziwą Staropolską!
Nadwiślański Szczucin to kilkutysięczna miejscowość w Małopolsce, leżąca przy drodze łączącej Tarnów z Kielcami. W sąsiedztwie okazałego Muzeum Drogownictwa znajduje się Restauracja Staropolska. Prowadzą ją małżonkowie Małgorzata i Paweł. Ona kończyła AWF, on jest muzykiem i na głębokie, mętne wody gastronomii rzucili się bez żadnego doświadczenia w tej branży. Krótko prowadzili lokal w Tarnowie i zaraz potem zdecydowali się zainwestować ogromne pieniądze z oszczędności i kredytów w kupno okazałej restauracji w Szczucinie. Początkowo interes się kręcił, a restauracja żyła głównie z imprez okolicznościowych. Wszystko zmieniła pandemia. Utrzymanie potężnego lokalu z dużą załogą szybko wpędziło właścicieli w długi. Straty sięgnęły już 650 tysięcy złotych. Po lockdownie klienci nie wrócili i właściciele nie mają pomysłu jak ich przyciągnąć. Postanowili zaprosić najbardziej pomysłową w Polsce restauratorkę Magdę Gessler.
Na 1. miejscu naszego zestawienia TOP 5 rewolucji 24. sezonu pojawiła się restauracja Davioli.
Liczące niespełna pięć tysięcy mieszkańców Krzeszyce to miejscowość skąd blisko jest do Gorzowa Wielkopolskiego, ale też do Słubic czy Kostrzyna nad Odrą, czyli do leżących przy granicy z Niemcami miast. W niewielkim oddaleniu od głównej drogi działa tu jedyna w Krzeszycach Pizzeria DaviOli. Od trzech lat prowadzi ją Ola. Ten lokal to jej pierwsza przygoda z gastronomią. Na początku pomagał jej doświadczony pizzerman, ale niestety nie zabawił tu długo. Ola zdążyła nauczyć się od niego co nieco i przejęła stery w kuchni. W prowadzeniu pizzerii pomaga jej przyjaciółka Asia i grupa sporo od niej młodszych znajomych. Nikt z załogi nie ma niestety wykształcenia ani doświadczenia w gastronomii. Co gorsze, nikt nie wie co ma robić, bo Ola z zarządzaniem i delegowaniem zadań ma ogromne kłopoty. Tutaj każdy zajmuje się wszystkim i w dodatku… o bardzo różnych porach. Grafik pracy tu nie obowiązuje i godziny otwarcia lokalu też nie. Jednego dnia DaviOli zaprasza gości od 12.00 do 21.00, a następnego od 14.00 do 19.00. Nic więc dziwnego, że zdezorientowany klient dawno zrezygnował z odwiedzania pizzerii. W końcu zagubiona we mgle załoga poprosiła o pomoc Magdę Gessler. Czy znanej restauratorce uda się zamienić operację chaos w operację sukces?